Unia pokonuje Podhale, a karne skutecznie wykonują obrońcy (WIDEO)
W derbach Małopolski Unia Oświęcim pokonała na własnym lodzie MMKS Podhale Nowy Targ 3:2. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była seria rzutów karnych. W niej mocnymi nerwami wykazali się dwaj doświadczeni defensorzy Lubomir Vosatko i Grzegorz Piekarski. Dla nowotarżan trafił tylko Damian Kapica.
- W poprzednich meczach o wyniku decydowała jedna bramka. Myślę, że w jutrzejszym starciu może być podobnie - mówił wczoraj Jarosław Różański, kapitan "Szarotek".Przepowiednia weterana polskich lodowisk sprawdziła się, a wizyta nowotarżan w Oświęcimiu po raz drugi skończyła się serią rzutów karnych. Tym razem mocniejsze nerwy mieli gospodarze.
Kibice zgromadzeni w oświęcimskiej Hali Lodowej obejrzeli wyrównane spotkanie, choć momentami z tafli naprawdę wiało nudą.Obie drużyny popełniały sporo prostych błędów i z rzadka dochodziły do klarownych sytuacji strzeleckich.
Na bramki trzeba było poczekać do 31. minuty. Wtedy to wynik spotkania otworzył Damian Kapica, którytechnicznym strzałem zza obrońcy pokonał Michala Fikrta. Nowotarżanie grali wtedy w przewadze, bo na ławce kar siedział Mateusz Bepierszcz. Dla 22-letniego skrzydłowego było to już 25. trafienie w tym sezonie.
Gospodarze wyrównali cztery minuty później, a pod bramkąOndřejaRaszki znakomicie odnalazł sięFilip Komorski, kończąc akcję Macieja Szewczyka i Mateusza Adamusa. Jednakjeszcze przed zakończeniem drugiej tercji nowotarżanie odzyskali prowadzenie. Nieporozumienie Fikrta z defensorami z zimną krwią wykorzystał Kasper Bryniczka.
Po zmianie stron oświęcimianie śmielej zaatakowali i już na początku trzeciej tercji do wyrównania mógł doprowadzić Jan Daneček. Czeski napastnik otrzymał genialne podanie od Lubomira Vosatki, ale przegrał próbę nerwów z golkiperem gości.
Chwilę później nadgarstek nie zadrżał Mateuszowi Adamusowi, który w podobnych okolicznościach trafił do siatki, wykorzystując dalekie, blisko 40 metrowe podanie Jiříego Šindelářa.
Do końca regulaminowego czasu gry wynik już się nie zmienił. W 58. minucie oświęcimianie nie zdołali wykorzystać okresu gry w przewadze (na ławce kar Sebastian Łabuz).
Rozstrzygnięcia nie przyniosła także dogrywka, więc o losach spotkania zdecydowały rzuty karne. Te lepiej wykonywali gospodarze.
- Podhale ma młodą drużynę, ale grająca bardzo mądry hokej.Górale dobrze się bronią i czyhają na błędy rywali, a te w końcu się zdarzą. Gra się z nimi bardzo ciężko, dlatego cieszymy się z dzisiejszego zwycięstwa- stwierdził Grzegorz Piekarski.
Powiedzieli po meczu:
Marek Ziętara, trener MMKS Podhale: - Uważam, że remis jest sprawiedliwym wynikiem. Obie drużyny miały bowiem swoje szanse i popełniały wiele błędów. W karnych decydującym czynnikiem jest dyspozycja dnia i momentu. I w tym elemencie lepsi byli gospodarze.
Cóż, przyjechaliśmy dzisiaj do Oświęcimia z prostym założeniem - nie pozwolić Unii wygrać za trzy punkty. Zrealizowaliśmy nasz cel, a punkt zdobyty na ciężkim terenie pozwoli nam utrzymać się na piątym miejscu.
Josef Doboš, trener Unii: - Chcieliśmy wygrać, żeby się zbliżyć do Podhala, ale pokonaliśmy rywala dopiero po rzutach karnych. Zgadzam się z trenerem Ziętarą, że remis po regulaminowym czasie gry był wynikiem sprawiedliwym. Już niemal wszystko wskazuje na to, że do fazy play-off przystąpimy z szóstej lokaty. Jednak do końca sezonu będziemy walczyć.
Unia Oświęcim - MMKS Podhale Nowy Targ 3:2 (0:0, 1:2, 1:0, d. 0:0, k. 2:1)
0:1 - Damian Kapica - Patryk Wronka, Sebastian Łabuz (30:09, 5/4),
1:1 - Filip Komorski - Maciej Szewczyk, Mateusz Adamus (34:28)
1:2 - Kasper Bryniczka - Damian Kapica, Piotr Kmiecik (38:46),
2:2 - Mateusz Adamus - Jiří Šindelář (43:46),
3:2 - Grzegorz Piekarski - decydujący rzut karny
Rzuty karne:
Podhale: Damin Kapica (+), Omieljanienko (-), Bryniczka (-).
Unia: Vosatko (+), Zdenek (-), Piekarski (+).
Sędziowali: Włodzimierz Marczuk (główny) – Sławomir Szachniewicz, Wojciech Moszczyński (liniowi).
Minuty karne: 8-20.
Strzały: 36-40
Widzów: ok. 500.
Unia: Fikrt (rzuty karne Witek) – Vosatko (2), Vizváry (2); Piotrowicz, Daneček, Wojtarowicz – Gabryś, Ciura; Bepierszcz (2), Kalinowski, Zdeněk – Piekarski (2), Šindelář; Adamus, Komorski, Szewczyk – Fiedor, Tabaček, Modrzejewski.
Trener: Josef Doboš.
Podhale: Raszka – Haverinen, Sulka (2); Różański, Dziubiński, Gruszka (12) – Tomasik, Imrich; Kmiecik, Bryniczka, Damian Kapica – Łabuz (2),Mrugała (4); Michalski, Wronka, Omieljanienko – Jaśkiewicz, Wojdyła; Zarotyński, Daniel Kapica, Wielkiewicz.
Trener: Marek Ziętara.
Komentarze