Daneček i Vosatko wciąż biało-niebiescy
Potwierdziły się nasze informacje - Jan Daneček i Lubomir Vosatko zostają w Unii Oświęcim. Obaj Czesi uzgodnili już warunki nowych kontraktów.
- To prawda, dogadaliśmy się co do indywidualnych kontraktów. Może nie będziemy mieć tak dobrych umów, jak przed rokiem, ale wspólnie zdecydowaliśmy się zostać wklubie - zdradza Daneček.
Jego słowa potwierdza także prezes klubu Ryszard Skórka. - Obaj zawodnicy byli czołowymi postaciami naszej drużyny w poprzednim sezonie i zyskali sobie ogromnąsympatię kibiców. Cieszę się, że zostają - wyjaśnia.
Jan Daneček był jednym z najlepszych napastników biało-niebieskich. W 33 spotkaniach strzelił 16 goli, a przy kolejnych 17 asystował.
Z kolei Lubomir Vosatko byłczołową postacią oświęcimskiej defensywy. W 41 meczach zdobył 7 goli i zanotował 15 asyst. Na ławce kar przesiedział 48 minut, a w klasyfikacji plus/minus wypadł na+7. Zasłynął także jako świetny wykonawca rzutów karnych. W tym elemencie był najlepszy w całym zespole.
Z oświęcimskim klubem wstępnie porozumiał się także Radim Haas, który ostatnio występował w czeskich pierwszoligowcach - AZ Hawierzów i HC Salith Šumperk. Atutami 24-letniego skrzydłowego są szybkość, waleczność i dobre wyszkolenie technicznie.
- Liczę, że Radim będzie będzie jednym z odkryć nowego sezonu. Wiem, że solidnie przepracował poprzedni okres i podobne cechy pokaże również na lodzie - przyznaje prezes ekipy z Chemików 4.
Komentarze