Roháček: Przegraliśmy przez błędy indywidualne
Rudolf Roháček już po raz drugi nie może znaleźć sposobu na pokonanie tyszan. Opiekun „Pasów” twierdzi, że przyczyną porażki były błędy indywidualne oraz słaba gra w defensywie.
- Nie wyszedł nam początek meczu. Trzy szybkie bramki ustawiły mecz. Przegraliśmy po indywidualnych błędach – ocenia Rudolf Roháček.
- Pierwsza i druga tercja zupełnie nam nie wyszły. Graliśmy brzydko dla oka i mało składnie. Widać było, że zawodnicy dużo chcą, a nic nie wychodzi. Zaczęliśmy grać dopiero w ostatniej części, ale przy wyniku 5:0 niewiele dało się zrobić. Trzecia tercja była najlepsza w naszym wykonaniu, aleto za mało by wygrać mecz - analizuje czeski szkoleniowiec.
Wiele do życzenia pozostawiała gra obrony w pierwszej piątce. Mnóstwo błędów popełnił Kanadyjczyk Erik Spady, który nie może odnaleźć formy z zeszłego sezonu.
- To nie jest ten zawodnik z końcówki minionych rozgrywek. Jego mocną stroną była gra pozycyjna, wiedział co zrobić z krążkiem. To nie był pierwszy mecz w którym jego dyspozycja pozostawia wiele do życzenia. Trzeba będzie się zastanowić co dalej z jego przyszłością w Cracovii – nie owija w bawełnę trener.
Opiekun "Pasów" w końcu stracił cierpliwość i przed rozpoczęciem trzeciej tercji odesłał Spady’ego do czwartej formacji, a jego miejsce w pierwszej piątce zajął Dawid Maciejewski. – To wynikało z jego słabej postawy. Jeśli ktoś cały czas popełnia błędy i je powtarza to nie może grać w najsilniejszej formacji – tłumaczy Czech.
Rudolf Roháček ma ciężki orzech do zgryzienia, ponieważ kontuzjowani są czołowi obrońcy: Rafał Dutka oraz Peter Novajovský. Przy optymistycznym wariancie pierwszy z nich powróci do gry już za około tydzień, natomiast drugi odpocznie co najmniej miesiąc od hokeja.W najwyższej dyspozycji wydaje się nie być również Rafał Radziszewski.
– Gdy obrońcy popełniają błędy, bramkarz powinien je naprawić. W tym meczu tego nie zrobił – ocenił grę „Radzika” szkoleniowiec.
Na dokładną analizę gry drużyny nie będzie czasu, bowiem już w niedzielę 20 września krakowianie wyjeżdżają do Jastrzębia, by zmierzyć się z tamtejszym JKH GKS.Będzie to kolejny wymagający przeciwnik, który sprawdzi formę podopiecznych Rudolfa Roháčka.
Komentarze