Dwa światy
Trzecie w sezonie zwycięstwo w dwucyfrowych rozmiarach w rozgrywkach Polskiej Hokej Ligi zapisali na swoim koncie gracze TatrySki Podhala Nowy Targ. W 15 serii spotkań nowotarżanie we własnej hali gładko rozprawili się z drużyną Szkoły Mistrzostwa Sportowego z Sosnowca, ogrywając ją 13:1.
Mecz bez historii. Nowotarżanie byli kilka klas lepszym zespołem, co też szybko uwidoczniło się na tablicy wyników. „Worek z bramkami" rozwiązał w 8 minucie w momencie gry w liczebnej przewadze „Szarotek" Kasper Bryniczka. A potem już poszło. W pierwszej tercji kolejne gole dołożyli Jussi Tapio, Krzysztof Zapała i Dariusz Gruszka. Ten ostatni trafił dwukrotnie, w tym raz w momencie kiedy nowotarżanie mieli na tafli jednego zawodnika mniej.
Także pięć trafień Podhalanie zapisali w tercji drugiej. Gospodarze wykorzystali m.in. kolejne dwa okresy w liczebnej przewadze. Wówczas z goli cieszyli się Jarmo Jokila i Oskar Jaśkiewicz. Ponadto w tej części gry na listę strzelców wpisali się jeszcze Jarosław Różański i Patryk Wronka.
W trzeciej tercji nowotarżanie dołożyli kolejne trzy gole. Pierwsze dwa były autorstwa Jonii Havarinen, a gola numer trzynaście, który ostatecznie zakończył spotkanie zdobył Bartłomiej Neupauer. W między czasie honorową bramkę zdobyli goście, po tym jak Mateusz Gościński wygrał pojedynek sam na sam z Błażejem Kapicą.
- Szkoda. Niewiele zabrakło do tego aby zakończyć mecz na „zero" z tyłu. Biorę tego gola na siebie. Mogłem lepiej się zachować. Zbyt łatwo dałem się oszukać. Wiele pracy w meczu nie miałem, ale paradoksalnie dla bramkarza nie jest to komfortowa sytuacja – przyznał golkiper „Szarotek", dla którego było to drugie w tym sezonie spotkanie w pełnym wymiarze czasowym.
- Wynik mówi sam za siebie. Nasz zespół na ten moment nie ma szans poradzić sobie tej klasy drużynami jaką jest Podhale. To dla tych młodych chłopaków inny świat – ocenił trener SMS Piotr Sarnik, który podkreślał, żeby jego drużyny nie traktować jako reprezentacji Polski do lat 20: - Tak miało być, ale za późno ten pomysł został wcielony w życie. Nie wszystkie kluby oddały nam swoich najlepszych zawodników. Nie ma się im co dziwić. Trudno wymóc by z dnia na dzień osłabiły swoją drużynę. To musi być dopracowane i uwzględnione wyraźnie w regulaminie. Kluby muszą mieć to jakoś zrekompensowane. Sama idea jest słuszna, bo jak pokazują przykłady chociażby Patryka Wronki czy Oskara Jaśkiewicza, doświadczenie jakie Ci chłopcy zdobywają w meczach ekstraklasy powoduje, że zdecydowanie łatwiej się im gra później w meczach rangi Mistrzostw Świata. Niestety nie we wszystkich polskich klubach tak odważnie stawia się na swoich wychowanków – podkreślił Sarnik.
- Nie ma sensu rozwodzić się nad meczem. Każdy kto był na meczu, widział jak to wyglądało. Dopełniliśmy po prostu formalności – krótko skwitował występ swojego zespołu trener Podhala, Marek Ziętara.
TatrySki Podhale Nowy Targ – SMS u20 Sosnowiec 13:1 (5:0, 5:0, 3:1)
1:0 Bryniczka - Gruszka - Wronka (7:58, 5/4)
2:0 Tapio - Haverinen - Jokila 12:50
3:0 Gruszka (14:20, 4/5)
4:0 Gruszka - Różański (17:53)
5:0 Zapała - Jaśkiewicz - Jokila (19:50)
6:0 Zapała - Jokila (25:31)
7:0 Jokila - Różański - Zapała (31:36, 5/4)
8:0 Różański - Wronka - Bryniczka (33:35)
9:0 Wronka - Gruszka (36:11)
10:0 Jaśkiewicz - Gruszka - Wronka (39:36, 5/4)
11:0 Hverinnen - Jokila - Zapała (44:22)
11:1 Gościński - Musioł (46:28)
12:1 Haverinen - Zapała - Jokila (49:35, 5/4)
13:1 Neupauer - Wielkiewicz - Michalski (53:02)
Sędziowali: Przemysław Kępa - Mateusz Niżnik, Robert Długi.
Minuty karne: 8-10
Strzały: 63 - 9
Widzów: 800
Podhale: B. Kapica – Jaśkiewicz, Haverinen, Jokila, Zapała, Tapio – Różański, Aleksiuk, Wronka, Bryniczka, Gruszka – Łabuz, Mrugała, Wielkiewicz, Neupauer, Michalski – Tomasik, Sulka, Stypuła, D. Kapica, Olchawski.
SMS: Studziński (od 41 Nowak) – Wsół, Michałowski, Gościński, Skrodziuk, Bryk – Chorążyczewski, Nowak, Sroka, Bichta, Goździewicz – Zieliński, Musioł, Paś, Jarosz, Michał Rybak – Krok, Maciej Rybak, Podlipni, Pelaczyk, Zygmunt.
Komentarze