Do jednej bramki
Polonia Bytom wypunktowała Zagłębie Sosnowiec. W piątkowym meczu podopieczni Piotra Sarnika przegrali przed własną publicznością aż 0:8.
Pierwsza tercja nie przyniosła większych emocji. Obie drużyny zaprezentowały się poniżej oczekiwań. Wynik spotkania w ósmej minucie otworzył Marcin Frączek, który wykorzystał podanie Marcina Słodczyka z prawej strony i po przyłożeniu łopatki kija przekierował krążek obok interweniującego Łukasza Białka. Do wyrównania w szesnastej minucie meczu mógł doprowadzić Nikita Markowski podczas gry w podwójnej przewadze jednak przegrał pojedynek z Dominikiem Krausem. Mimo gry z przewagą dwóch zawodników przez ponad półtorej minuty podopiecznym Piotra Sarnika nie udało się doprowadzić do remisu.
Druga tercja ukazała dominację Polonii Bytom, która raz po raz punktowała rywala. Podpieczni Dariusz Jędrzejczyka festiwal strzelecki rozpoczęli w 23 minucie gdy zza linii bulika potężnym strzałem pod poprzeczkę popisał się Kriss Lipsbergs. Siedem minut było już 0:3, a po indywidualnym najeździe Białka pokonał Tomasz Kozłowski. Idąc za ciosem podczas gry w liczebnej przewadze kolejną bramkę zdobył Martin Przygodzki. Kulminacyjnym momentem tercji była 36 minuta, podczas której Zagłębie straciło dwa gole grając w liczebnej przewadze. Najpierw mocnym strzałem popisał się Tomecko, a chwilę później Białka z bliska pokonał Łukasz Kulik.
Od początku ostatniej odsłony między słupkami bramki Zagłębia stanął Michał Kieler. Podczas ostatnich dwudziestu minut goście kontrolowali przebieg spotkania i zasłużenie wygrali cały pojedynek. W trzeciej tercji do siatki trafiali jeszcze Błażej Salamon i Boris Drozd.
HK Zagłębie Sosnowiec – Polonia Bytom 0:8 (0:1, 0:5, 0:2)
Bramki:
Kary:
Widzów:
Sędziowali:
Zagłębie:
Polonia:
Komentarze