Krakowianie kończą drugą fazę przygotowań
Hokeiści Comarch Cracovii kończą fazę przygotowań "na sucho" i po krótkiej przerwie rozpoczną już treningi na lodzie.
Do końca czerwca potrwają treningi hokeistów Comarch Cracovii, którzy następnie udadzą się na 10-dniowe urlopy.Po tym okresie mistrzowie Polski rozpoczną już zajęcia na lodzie. Początkowo planowano, by drużyna trenowała na innym lodowisku w Polsce lub za granicą, ostatecznie jednak ustalono iż wcześniejsze zamrożenie tafli w hali przy ul. Siedleckiego będzie bardziej opłacalne.
Treningi „na sucho”
Hokeiści mistrza Polski w tym roku wyjątkowo wcześnie rozpoczęli treningi. Pierwsze zajęcia, w których wzięło udział tylko 14 graczy odbyły się już w połowie kwietnia. Zawodnicy trenowali w jednym z klubów fitness w Krakowie, jednak w ich szeregach brakowało kadrowiczów, którzy otrzymali dłuższe urlopy po Mistrzostwach Świata Dywizji IA w Katowicach.
Od 16 maja drużyna ćwiczyła już niemal w komplecie, a celem przygotowań było nabranie masy mięśniowej, kondycji i wytrzymałości przed zbliżającym się wyczerpującym sezonem. Na początku czerwca zawodnicy otrzymali pięć dni wolnego, a następnie weszli w kolejną fazę cyklu treningowego. Tutaj dała znać o sobie pomysłowość trenera Rudolfa Roháčka, który słynie z niekonwencjonalnych metod treningu „na sucho”. I tak hokeiści po raz kolejny mieli okazję spróbować swych sił w pływaniu kajakami czy też w biegach w kamizelkach z obciążeniem. Nie zabrakło również treningów na rowerkach stacjonarnych czy siłowni.
- Jestem zadowolony z przygotowań. Udało nam się zrealizować to co sobie założyliśmy. Zawodnicy dali z siebie wszystko i jestem pewien, że dzięki solidnie przepracowanemu okresowi przygotowawczemu nie będą mieli problemów z wejściem na lód i rozegraniem długiego sezonu – mówi Rudolf Roháček.
Mecze kontrolne
W sierpniu krakowska drużyna planuje również rozegrać serię sparingów. I tak 2 sierpnia krakowianie zmierzą się z Unią Oświęcim, dwa dni później podejmą ekipę Bańskiej Bystrzycy, a w dn. 7 – 8 sierpnia mają zamiar wziąć udział w turnieju w Preszowie.
– Pierwsze mecze sparingowe chcielibyśmy zagrać już w lipcu. Niestety jest to bardzo trudne ze względu na to, że większość drużyn na lód wejdzie dopiero w następnym miesiącu – wyjaśnia opiekun krakowian, który wciąż poszukuje wzmocnień kadrowych.
Wzmocnienia kadrowe
Póki co udało się pozyskać czterech nowych zawodników. Są to: obrońca Michael Kolarz oraz napastnicy: Jarosław Lorek, Gergő Nagy oraz Richard Jenčík. Szczególne wrażenie może robić transfer tego ostatniego, bowiem Słowak w ubiegłym sezonie był jedną z czołowych postaci drużyny z Koszyc i wydatnie przyczynił się do wywalczenia brązowego medalu mistrzostw Słowacji.
– Liczymy na to, że Richard wkomponuje się w nasz zespół. To zawodnik, który zdobywał po 40-50 punktów w sezonie i mamy nadzieję, że podobnie będzie u nas – wyjaśnia 53-letni trener. – Cały czas poszukujemy jednak wzmocnień. Pod uwagę bierzemy różne kierunki. Intensywnie penetrujemy rynek wschodni, jednak nie uwzględniamy Ukrainy gdzie wiadomo jaka jest sytuacja i liga praktycznie nie istnieje – dodaje szkoleniowiec.
Po raz kolejny pewnym punktem w bramce „Pasów” wydaje się być Rafał Radziszewski, któremu po piętach deptać będą młodzieżowcy Michael Łuba oraz Robert Kowalówka. Na chwile obecną jest jednak mało prawdopodobne, by ktoś z dwójki wymienionych zawodników był w stanie wygryźć popularnego „Radzika” ze składu. Trenerzy nie chcą również zatrudniać innego konkurenta dla doświadczonego bramkarza.
– Rafał broni najlepiej, gdy ma spokój – ucina temat trener Roháček.
Pierwszy mecz w Hokejowej Lidze Mistrzów krakowianie zagrają już 17 sierpnia, a ich rywalem będzie czeska Sparta Praga. Dwa dni później mistrzowie Polski podejmą szwedzkie Färjestad BK. Spotkania zostaną rozegrane w hali Tauron Kraków Arena.
Komentarze