Wyszarpane zwycięstwo
W inaugurującym nowy sezon spotkaniu PHL w Bytomiu miejscowa Polonia po emocjonującym pojedynku pokonała Orlika Opole 5-4 po dogrywce. Niebiesko-czerwoni odnieśli zwycięstwo, mimo że jeszcze w 58. minucie przegrywali różnicą dwóch bramek, a wyrównującą bramkę strzelili w ostatniej sekundzie trzeciej tercji. Dla Polonii dwie bramki zdobył Władisław Troszyn.
Początkowe minuty meczu należały do opolan, którzy raz za razem sprawdzali czujność Filipa Landsmana. Prowadzenie objęli jednak gospodarze po tym jak w 6. minucie liczebną przewagę wykorzystał Maksim Kartoszkin, zdobywając swojego pierwszego gola dla Polonii. Dziesięć minut później wynik podwyższył Martin Przygodzki i po pierwszej odsłonie bytomianie zasłużenie prowadzili różnicą dwóch trafień.
Druga tercja to cała seria wykluczeń i brzydkich fauli zawodników w czym prym wiedli przyjezdni, prowokując bytomskich hokeistów. W 29. minucie po raz pierwszy tego dnia dała o sobie znać pierwsza piątka Orlika. Ładnie rozegraną akcję Michaela Cichego oraz Bartłomieja Bychawskiego wykończył strzałem z najbliższej odległości Sebastian Szydło. Już po czterech minutach goście mieli świetną okazję, aby doprowadzić do remisu po tym jak sędzia zarządził rzut karny. Egzekwujący najazd Jared Brown zupełnie się jednak pogubił i szansa została zmarnowana. Hokeiści Orlika nie poddali się i w 37. minucie za sprawą Michaela Cichego zdołali wyrównać stan pojedynku i mecz rozpoczął się niejako od nowa.
Bardzo udany dla przyjezdnych był początek trzeciej odsłony. Niepotrzebne wykluczenie w momencie przewagi liczebnej Polonii złapał Maksim Kartoszkin i przy grze czterech na czterech opolanie wyszli na dwubramkowe prowadzenie. Najpierw w 43. minucie drugi raz tego dnia Filipa Landsmana pokonał Michael Cichy, a po kolejnych 93 sekundach podanie Cichego wykorzystał Alex Szczechura, trafiając uderzeniem w okienko na 2-4. Podopieczni Tomasza Demkowicza udowodnili jednak, że należy grać dosłownie do ostatniej sekundy meczu. W 57 minucie i 28 sekundzie bytomianie zdobyli kontaktową bramkę autorstwa Władisława Troszyna, dla którego było to pierwsze trafienie w bytomskich barwach. 22-letni Rosjanin popisał się mocnym i precyzyjnym uderzeniem przy słupku, pokonując Johna Murraya. Ostatnie dwie minuty Polonia grała już bez bramkarza a od 58:45 po karze Jona Boorasa dodatkowo w przewadze. Na 58 sekund przed końcem regulaminowego czasu gry Marcin Słodczyk stanął przed szansą na doprowadzenie do remisu. Wychodząc na pozycję sam na sam został nieprzepisowo zatrzymany przez rywala i arbiter przyznał gospodarzom karnego. Doświadczony środkowy przegrał jednak próbę nerwów z golkiperem Orlika. Bytomianie walczyli do końca i gdy dobiegała już ostatnia sekunda tercji w zamieszaniu podbramkowym ponownie Władisław Troszyn wepchnął gumę do bramki gości. Na trybunach wybuchła radość, ale to nie był jeszcze koniec emocji.
Dogrywka rozgrywana od tego sezonu przy trzech zawodnikach w polu zakończyła się już po 54 sekundach. Z niebieskiej uderzył Jakub Wanacki, a pod bramką Marcin Frączek umiejętnie trącił krążek rozstrzygając spotkanie na korzyść Polonii. Po niezwykle dramatycznym, pełnym zwrotów akcji meczu dwa punkty zostały w Bytomiu z kolei goście musieli zadowolić się jednym.
W zespole Orlika zabrakło Kacpra Guzika, który nie został jeszcze zatwierdzony do gry.
TMH Tempish Polonia Bytom - PGE Orlik Opole 5:4 po dogrywce (2:0, 0:2, 2:2, d. 1:0)
1:0 Maksim Kartoszkin - Matej Cunik (05:49, 5/4)
2:0 Martin Przygodzki - Marcin Frączek, Matej Cunik (15:07)
2:1 Sebastian Szydło - Michael Cichy, Bartłomiej Bychawski (28:50)
2:2 Michael Cichy - Sebastian Szydło (36:39)
2:3 Michael Cichy - Bartłomiej Bychawski (42:50, 4/4)
2:4 Alex Szczechura - Michael Cichy (44:23, 4/4)
3:4 Władisław Troszyn (57:28)
4:4 Władisław Troszyn - Maksim Kartoszkin, Richard Bordowski (59:59, 5/4 przy wycofanym bramkarzu)
5:4 Marcin Frączek - Jakub Wanacki, Sebastian Kowalówka (60:54, 3/3)
W 32:31 Jared Brown nie wykorzystał rzutu karnego dla Orlika Opole.
W 59:02 Marcin Słodczyk nie wykorzystał rzutu karnego dla Polonii Bytom.
Polonia Bytom: Landsman (Witkowski - nie grał) - Cunik (2), Działo (2); Bordowski, Kartoszkin (2), Troszyn (2) - Pastryk, Stępień (2); Salamon (2), Słodczyk, Danieluk (2) - Wanacki (RK), A. Kowalówka; Przygodzki, Frączek (2), S. Kowalówka - Owczarek, Falkenhagen; Kozłowski, Krzemień, Kłaczyński.
Trener: Tomasz Demkowicz
Orlik Opole: Murray (2) (Nobis - nie grał) - Bychawski (2), Sordon (2); Szydło, Cichy (2), Szczechura - Clarke (14), Smith (2); Česlík, Booras (4), Brown (4) - Kostek (RK), Sznotala; Gawlik, F. Stopiński, Gorzycki - Kapłon (M. Stopiński - nie grał).
Trener: Jason Morgan
Sędziowali: Michał Baca - Wojciech Moszczyński, Sławomir Szachniewicz
Kary: 16 - 32 min. (w tym 10 min. za niesportowe zachowanie Garrett Clarke)
Strzały: 54 - 45
Komentarze