Bryniczka: – Bez pracy nie ma kołaczy
Hokeiści Comarch Cracovii rozpoczęli wczoraj drugi etap przygotowań do sezonu, a Kasper Bryniczka opowiedział co nieco o przygotowaniach pod wodzą Rudolfa Roháčka.
– Bardzo urozmaicone zajęcia. Dużo pracujemy w siłowni, jeździmy na rowerach stacjonarnych, graliśmy też w piłkę. Widać, że jest to dobrze poukładane przez trenera. Nie nudzimy się i wylewamy hektolitry potu – zaznacza Kasper Bryniczka, nowy napastnik "Pasów".
Nie od dziś mówi się, że zawodnicy nie przepadają za letnim okresem. Nie brakuje w nim ciężkiej, ale również i żmudnej pracy. – Ale to właśnie on jest fundamentem sukcesów. Bez pracy nie ma kołaczy – przyznał 27-letni środkowy.
Bryniczka to pierwsze wzmocnienie Cracovii przed sezonem 2017/2018. Hokeiści z ulicy Siedleckiego powalczą w nim o obronę mistrzowskiego tytułu, a także wystąpią w rozgrywkach elitarnej Hokejowej Ligi Mistrzów.
– W Lidze Mistrzów jeszcze nie grałem, dlatego na samą myśl pojawia się gęsia skórka. Mam nadzieję, że zaprezentujemy się w niej z dobrej strony i będziemy grać z podniesioną głową – zaznaczył Bryniczka.
Jak przyznał, w szatni krakowskiego zespołu jest chemia.
– Koledzy dobrze mnie przyjęli. Znamy się z ligowego podwórka, z kadry i z Nowego Targi. Wszyscy są zgrani i żyją ze sobą w zgodzie. Jak jest chemia, to są i wyniki – zaznaczył.
Komentarze