Trener jest zadowolony
Siedem meczów i siedem zwycięstw – tak przedstawia się tegoroczny bilans GKS-u Tychy. Wicemistrzowie Polski są jedyną drużyną w PHL, która nie zaznała jeszcze goryczy porażki.
– Na razie jestem zadowolony z gry całej ekipy. Coraz lepiej realizujemy taktykę, a problemy pojawiają się tylko podczas gier w przewadze. Ale pracujemy nad tym elementem po każdym treningu – zaznaczył Andrej Husau, trener trójkolorowych.
Pokusił się także o wskazanie najlepszego meczu, jaki w tym sezonie rozegrali jego podopieczni. – Najlepiej zaprezentowaliśmy się w Jastrzębiu (wygrana 4:1 - przyp. red.). To był praktycznie bezbłędny mecz w naszym wykonaniu, graliśmy szybko i twardo.
Z tyskiej drużyny napłynęło kilka dobrych wiadomości. Pierwszą jest oczywiście transfer Krysa Kolanosa, a drugą powrót do gry Jakuba Witeckiego. Wielu kibiców zastanawia się, gdzie zostanie ustawiony kanadyjski napastnik?
– Chyba już wszyscy to wiedzą – uśmiechnął się białoruski szkoleniowiec. – Na początek trafi do linii ze swoimi krajanami, czyli Michaelem Cichym i Alexem Szczechurą. Zobaczymy, jak będzie sobie w niej radził.
Z kolei Witecki wystąpił już we wtorkowym starciu z SMS PZHL Sosnowiec. Nie jest on jeszcze gotowy do gry w stu procentach, ale na Puchar Kontynentalny powinien być już w formie.
– Rozgrywki Pucharu Kontynentalnego są dla nas bardzo ważne. Dlatego zdecydowaliśmy się dołożyć do treningów jeszcze zajęcia na siłowni – zakończył Andrej Husau.
Komentarze