Magiera tymczasowo. A może na stałe?
Witold Magiera został wczoraj tymczasowym trenerem Unii Oświęcim. Dziś poprowadził swój pierwszy trening z ekipą biało-niebieskich.
Nowy szkoleniowiec od razu rozpoczął pracę nad elementami, które sprawiały oświęcimianom najwięcej problemów. Mowa tutaj o grze w przewadze, w której radzili sobie z zaledwie 13-procentową skutecznością. Było więc sporo „pracy na bramkarzu” oraz wrzutek z linii niebieskiej. Oprócz tego wymiany podań na małej przestrzeni.
Tymczasem w klubie z Chemików 4 trwają poszukiwania nowego szkoleniowca. – Bierzemy pod uwagę różne kierunki, ale na razie nie chciałbym zdradzać szczegółów – przyznał Paweł Kram, prezes spółki Oświęcimski Sport.
Jest niemal pewne, że w piątkowym spotkaniu Tauronem KH GKS Katowice ekipę Unii z trenerskiej ławki poprowadzi właśnie Witold Magiera. A co stanie się wówczas, gdy biało-niebiescy pod jego wodzą zaczną w końcu grać na miarę oczekiwań?
– Wtedy być może dostanie on szansę pracy na dłużej. Na razie jednak nie dzielmy skóry na niedźwiedziu – zaznaczył Paweł Kram.
Tymczasem zarząd Uczniowskiego Klubu Hokejowego Unia Oświęcim, w którym grupy młodzieżowe szkoli Witold Magiera, jest zaskoczony zaistniałą sytuacją.
– Nikt z działaczy seniorskiej drużyny nie skontaktował się z nami. Z tego, co wiem z trenerem Witoldem Magierą rozmawiano wyłącznie na temat tymczasowych treningów – wyjaśnia Katarzyna Kot, prezes UKH Unia. – Nie muszę chyba nadmieniać, że nasz szkoleniowiec ma zobowiązania względem UKH Unia i szkół, w których jest zatrudniony. Zresztą jego dotychczasowi podopieczni chcą podnosić swoje hokejowe umiejętności właśnie pod jego kierownictwem.
Komentarze