Oriechin wykonał wymowny gest? Podhale domaga się jego zawieszenia (WIDEO)
Skrzydłowy KH Energi Toruń Daniił Oriechin miał wykonać gest przypominający podcinanie gardła w stosunku do środkowego TatrySki Podhala Nowy Targ Krystiana Dziubińskiego. Szefostwo „Szarotek” domaga się zawieszenia rosyjskiego zawodnika.
Do sytuacji doszło tuż po zakończeniu ostatniego meczu pomiędzy KH Energą Toruń a TatrySki Podhalem Nowy Targ. Podopieczni Tomka Valtonena wygrali w Toruniu 3:1, a po zakończeniu spotkania doszło do małej przepychanki i wymiany zdań między Krystianem Dziubińskim a Daniiłem Oriechinem. Rosjanin miał wykonać w stosunku do środkowego Podhala gest podcięcia gardła.
Szefostwo TatrySki Podhala Nowy Targ zgłosiło tę sprawę do arbitra dyscyplinarnego PZHL, celem zawieszenia rosyjskiego skrzydłowego za wybitnie niesportowe zachowanie. Władze nowotarskiego klubu swój wniosek motywowały też wykluczeniem dla Kamila Świerskiego, który za podobny wybryk otrzymał sześć meczów zawieszenia.
– Klub złożył oficjalny protest w sprawie zawodnika TKH Toruń Daniiła Oriechina, który pokazywał gesty podcięcia gardła w stosunku do jednego z naszych zawodników. Dla nas sprawa nie pozostawia wątpliwości, ponieważ całą sytuację dokładnie widział sędzia liniowy, który stał twarzą do toruńskiego zawodnika w odległości bodaj 40 centymetrów i próbował go opanować – powiedział nam Marcin Jurzec, prezes TatrySki Podhala Nowy Targ.
– Za podobną sytuacje Kamil Świderski został zdyskwalifikowany przez arbitra na sześć meczów. Co prawda zrobił to bez rękawicy, ale gest jest gestem – dodał.
Uzyskaliśmy też komentarz od Daniiła Oriechina.
– Nie było takiego gestu z mojej strony. Pokazałem panu Dziubińskiemu tylko to, żeby zamknął usta – tłumaczy rosyjski napastnik z Torunia.
Jak udało nam się ustalić, arbiter dyscyplinarny PZHL Jakub Kosowski oczekuje na wyjaśnienia zawodników oraz sędziów i jeszcze dziś zajmie się sprawą.
Komentarze