33. kolejka PHL - zapowiedź. Linki do transmisji
Przed nami 33. kolejka Polskiej Hokej Ligi. Kilka spotkań zapowiada się wyjątkowo ciekawie.
Bardzo zaciętego spotkania można spodziewać się w Nowym Targu, gdzie miejscowe Podhale zmierzy się z Re-Plast Unią Oświęcim. Obie drużyny mają na swoim koncie po 58 punktów, a zespół, który dziś wygra zajmie po tej kolejce trzecie miejsce.
– Przed nami trudne spotkanie. Górale grają twardo, dobrze jeżdżą na łyżwach i na pewno będą walczyć o trzy punkty. My też zrobimy wszystko, by zgarnąć pełną pulę – powiedział Jakub Šaur, defensor biało-niebieskich.
Dotychczasowe konfrontacje nowotarsko-oświęcimskie kończyły się różnicą jednej bramki. Dwukrotnie po dogrywkach wygrywały „Szarotki” (2:1, 4:3), a ekipa Nika Zupančiča odniosła zwycięstwo po regulaminowym czasie gry 4:3. Warto też wspomnieć, że działacze Re-Plast Unii walczą z czasem, by potwierdzić do gry Radka Meidla, który wczoraj podpisał kontrakt.
Swój smaczek będzie miało także starcie Comarch Cracovii z GKS-em Tychy. Krakowianie dysponują obecnie silniejszym składem niż na początku sezonu i z pewnością będą chcieli przełamać kompleks tyszan, z którymi w tym sezonie przegrali trzykrotnie.
– W każdym meczu walczymy o trzy punkty. Będzie to trudne spotkanie, ale damy z siebie wszystko by zrehabilitować się za porażkę z KH Energą Toruń – zaznaczył Maciej Kruczek, kapitan „Pasów”.
Celem tyszan jest zwycięstwo i umocnienie się na pozycji lidera Polskiej Hokej Ligi. W tej chwili mistrzowie Polski mają na swoim koncie 67 punktów i trzypunktową przewagę nad jastrzębianami, którzy rozegrali też o jeden mecz więcej.
Jeśli jesteśmy już przy zespole dowodzonym przez Roberta Kalabera, to zmierzy się on dziś z Lotosem PKH Gdańsk. Słowacki szkoleniowiec będzie musiał zestawić skład bez sześciu zawodników. Jesse Rohtla i Jan Sołtys wciąż leczą kontuzję, Patryk Pelaczyk i Jakub Michałowski są chorzy, a Māris Jass i Maciej Urbanowicz zawieszeni za kary meczu.
Z kolei w szeregach gdańszczan zabraknie Ladislava Havlika, Jana Stebera i być może Marka Ziętary.
– Steber naderwał mięsień przywodziciela i przez co najmniej dwa tygodnie jest wykluczony z treningów. Ostatnie dwa mecze z gorączką i przeziębieniem rozgrywał Szymon Marzec, a ja sam od środy jestem na antybiotyku. Nie wiem, czy pojadę z drużyną do Jastrzębia. Być może mój asystent poprowadzi zespół – powiedział trener Ziętara.
Ciekawie powinno być też z Katowicach, gdzie GKS podejmie Zagłębie Sosnowiec. Jeśli podopieczni Piotra Sarnika nie chcą tracić kontaktu z ligową czołówką, to starcie z sosnowiczanami muszą wygrać. W ekipie GieKSy zabraknie Ouli Uskiego, z którym wczoraj rozwiązano kontrakt, mającego problemy kardiologiczne Dušana Devečki oraz przechodzących rehabilitację Tomasza Skonana i Mikołaja Łopuskiego.
Wydaje się, że najłatwiejsze zadanie czeka hokeistów KH Energi Toruń, którzy zmierzą się na własnym lodzie z Naprzodem Janów. Podopieczni Juryja Czucha mają na swoim koncie już trzy zwycięstwa z rzędu. Takiej serii nie mieli jeszcze w tym sezonie.
To spotkanie, na prośbę Naprzodu Janów, odbędzie się o godzinie 19:45. Ma to związek ze sporymi korkami i utrudnieniami na drogach.
Podhale Nowy Targ – Re-Plast Unia Oświęcim godz. 18:00
Poprzednie mecze: 3:4, 4:3 d., 2:1 d.
Transmisja: polskihokej.tv
JKH GKS Jastrzębie – Lotos PKH Gdańsk godz. 18:00
Poprzednie mecze: 2:1, 3:4, 6:5 k.
Transmisja: polskihokej.tv
GKS Katowice – Zagłębie Sosnowiec godz. 18:30
Poprzednie mecze: 2:3, 5:3, 2:3 d.
Transmisja: polskihokej.tv
KH Energa Toruń – Naprzód Janów godz. 19:45
Poprzednie mecze: 8:1, 3:1, 11:1.
Transmisja: polskihokej.tv
Comarch Cracovia – GKS Tychy godz. 20:30
Poprzednie mecze:2:5, 2:5, 1:3.
Transmisja:polskihokej.tv
Komentarze