Kontrowersje. Kto królem strzelców?
Ile bramek w tym sezonie zdobył Christian Mroczkowski? To bardzo ważne pytanie, bo odpowiedź na nie wyjaśni, czy napastnik GKS-u Tychy, oprócz wygrania klasyfikacji kanadyjskiej, został też ex aequo z Krystianem Dziubińskim królem strzelców.
W pierwszej kolejności postanowiliśmy zapytać samego zainteresowanego. Jego odpowiedź nie pozostawiła nam żadnych wątpliwości.
– Natrafiłem na informację, że zostałem królem strzelców PHL, zdobywając w sumie 28 bramek. Nie wiem skąd wzięła się ta liczba. W sezonie zasadniczym pokonywałem bramkarzy rywali 27-krotnie – powiedział wprost snajper GKS-u Tychy, wykazując się postawą fair-play.
Zdecydowaliśmy się przejrzeć protokoły z meczów i poszukać, gdzie ewentualnie mogło dojść do pomyłki. Jak się okazało, błędu w tym przypadku nie popełnili sędziowie, a system strony internetowej polskahokejliga.pl. Ale po kolei.
Na początek spójrzmy w profil zawodnika.
Otóż w przegranym 3:4 k. spotkaniu z Re-Plast Unią Oświęcim 25-letni skrzydłowy zanotował dwie asysty przy trafieniach Michaela Cichego i Bartłomieja Pociechy. Autorem trzeciego trafienia był z kolei Jarosław Rzeszutko, co jasno wynika z pomeczowego protokołu.
Jednak indywidualny bilans Mroczkowskiego za spotkanie z biało-niebieskimi (zaczerniony) wskazuje, że oprócz kluczowych zagrań„Mroczek” znalazł tez sposób na Clarke'a Saundersa.
Jak się okazuje, dodatkowego gola Christianowi Mroczkowskiemu błędnie przypisał system strony internetowej polskahokejliga.pl. To potknięcie powielił też prestiżowy serwis eliteprospects.com.
Wniosek jest zatem prosty – Mroczkowski został najlepiej punktującym zawodnikiem PHL (60 „oczek”), ale tytuł króla strzelców przypadł samodzielnie Krystianowi Dziubińskiemu.
Komentarze