Szóstka Hokej.Netu - 24. kolejka PHL
Kamil Lewartowski (GKS Tychy), Ryan Glenn (Re-Plast Unia Oświęcim), Dmitrij Kozłow (KH Energa Toruń), Emil Švec (Tauron KH Podhale Nowy Targ), Jesse Rohtla (GKS Katowice), Jesperi Viikilä (Ciarko STS Sanok) – to szóstka najlepszych graczy 24. kolejki Polskiej Hokej Ligi wybrana przez dziennikarzy portalu HOKEJ.NET.
Bramkarz:
Kamil Lewartowski (GKS Tychy)
– Zmiana niepewnego Johna Murraya, który po niecałym kwadransie gry przepuścił trzy gole, mogła wydawać się nieco desperackim ruchem trenera Krzysztofa Majkowskiego, lecz śmiało można powiedzieć, że dzięki temu posunięciu GKS Tychy był w stanie odrobić stratę do krakowian, a Kamil Lewartowski wyrósł na filar tego sukcesu. 22-letni bramkarz przez pozostałą część gry dał się pokonać zaledwie raz, broniąc przy tym 23 strzały przeciwnika, które zapewniły mu 96% skuteczności interwencji. W serii rzutów karnych obronił natomiast 4 z 6 prób przeciwnika, dokładając sporą cegiełkę do zwycięstwa tyszan.
Obrońcy:
Ryan Glenn (Re-Plast Unia Oświęcim) [*5]
– Mimo iż oświęcimianie przegrali z Podhalem po dogrywce, to doświadczony defensor rodem z Kanady zrobił to, do czego przyzwyczaił już wszystkich kibiców Polskiej Hokej Ligi, a mianowicie ponownie stanowił nieoceniony atut w ofensywie. Przy pierwszym trafieniu biało-niebieskich pomógł w rozpracowaniu defensywy „Szarotek” w liczebnej przewadze, druga bramka padła natomiast jego łupem i jak się okazało, był to gol na wagę jednego punktu.
Dmitrij Kozłow (KH Energa Toruń) [*3]
– Rosyjski defensor przyczynił się do zachowania czystego konta przez Mateusza Studzińskiego. Do tego pomógł napastnikom w wypracowaniu solidnej bramkowej zaliczki z ostatnim w tabeli Stoczniowcem Gdańsk. Przy trzeciej bramce sprytnym rykoszetem zagrał do Saloranty, a ten znakomicie obsłużył Jegora Rożkowa, któremu nie pozostało nic innego, niż tylko zdobyć gola. Przy ostatnim trafieniu popisał się natomiast asystą przy bramce Artioma Osipowa, dla którego było to zarazem ósme trafienie na taflach PHL.
Napastnicy:
Emil Švec (Tauron KH Podhale Nowy Targ)
– Wychowanek Czeskich Budziejowic rozstrzygnął losy dogrywki w meczu z Unią Oświęcim. Rosły napastnik strzałem ze slotu nie pozostawił Clarke’owi Saundersowi żadnych złudzeń. Dla „Szarotek” było to szczególnie cenne zwycięstwo, bowiem tracą one już do ekipy znad Soły zaledwie jeden punkt, a przed nimi jeszcze zaległy mecz z KH Energą Toruń, do którego dojdzie dopiero w lutym.
Jesse Rohtla (GKS Katowice) [*2]
– Filigranowy napastnik, który powrócił do GieKSy po rocznej przerwie na reprezentowanie barw JKH GKS Jastrzębie, skarcił swój były klub, przerywając tym samym jego serię dwunastu zwycięstw z rzędu. Rohtla był niezwykle aktywny przez cały mecz i tylko przez nieskuteczność swoich partnerów z ataku zakończył go z zaledwie jednym „oczkiem” na koncie. Na blisko cztery minuty przed końcem spotkania wziął sprawy w swoje ręce i wykorzystując dogranie Mikaela Kuronena, nie dał szans Patrikowi Nechvátalowi.
Jesperi Viikilä (Ciarko STS Sanok) [*2]
– Okazałe zwycięstwo sanoczan nad Zagłębiem Sosnowiec mieni się biało-niebieskimi barwami Finlandii, bowiem to hokeiści z tego kraju wypunktowali bezpośrednich rywali o miejsce premiowane awansem do fazy play-off. My postanowiliśmy wyróżnić w szczególności Jesperiego Viikilę, który to zdobył czwarte i piąte trafienie dla STS-u, będące niejako „gwoździem do trumny” Zagłębiaków. Ponadto, miał również swój udział przy ostatniej bramce, asystując swojemu rodakowi – Eetu Elo.
Komentarze