Szóstka Hokej.Netu – 35. kolejka PHL
Ihar Brykun (Tauron KH Podhale Nowy Targ), Jegor Orłow (KH Energa Toruń), Eemeli Piippo (Ciarko STS Sanok), David Goodwin (Comarch Cracovia), Aleksandr Wasiljew (Zagłębie Sosnowiec), Jewgienij Nikiforow (Zagłębie Sosnowiec) – to szóstka najlepszych graczy 35. kolejki Polskiej Hokej Ligi wybrana przez dziennikarzy portalu HOKEJ.NET.
Bramkarz:
Ihar Brykun (Tauron KH Podhale Nowy Targ) [*2]
– „Szarotki” pokonały na własnym lodzie GKS Katowice 3:1 i spora w tym zasługa białoruskiego golkipera. Brykun stanął na wysokości zadania, będąc mocnym punktem swojego zespołu. Interweniował pewnie i z ogromną dozą spokoju. Obronił 33 z 34 uderzeń rywali i zachował świetną 97-procentową skuteczność. Pokonał go tylko Tomáš Kubalík, który w podręcznikowy sposób wykorzystał sytuację sam na sam.
Obrońcy:
Jegor Orłow (KH Energa Toruń)
– „Stalowe Pierniki” pokonały na własnym lodzie Re-Plast Unię Oświęcim 5:2, a sporą cegiełkę do tego zwycięstwa dołożył 24-letni Rosjanin. Orłow najpierw zaliczył asystę przy trafieniu Dienisa Sierguszkina na 2:2, które padło podczas liczebnego osłabienia torunian, a później sam wpisał się na listę strzelców. W 46. minucie pociągnął z nadgarstka i posłał gumę pod poprzeczkę bramki strzeżonej przez Clarke’a Saundersa. Warto wspomnieć, że był to jego pierwszy gol w barwach KH Energi Toruń. Na sam koniec dodajmy, że w klasyfikacji plus/minus wypadł na +2.
Eemeli Piippo (Ciarko STS Sanok) [*2]
– Podopieczni Marka Ziętary wygrali na wyjeździe ze Stoczniowcem Gdańsk 3:2. Za ten mecz postanowiliśmy wyróżnić 24-letniego Fina. Dlaczego? Bo zaprezentował się solidnie w destrukcji, nie popełnił rażących błędów w destrukcji i z dobrej strony zaprezentował się po drugiej stronie tafli. Zaliczył bowiem dwa kluczowe zagrania, a w klasyfikacji plus/minus, z której w pierwszej kolejności należy rozliczać defensorów, wypadł na +1.
Napastnicy:
David Goodwin (Comarch Cracovia)
– Comarch Cracovia niemalże pogrzebała już nadzieje JKH GKS Jastrzębie na zakończenie sezonu zasadniczego na fotelu lidera, a solidną cegiełkę dołożył do tego David Goodwin. To właśnie on otworzył wynik spotkania, finalizując bezlitośnie podanie Damiana Kapicy. Miał także czynny udział przy trafieniu Taylora Doherty’ego, doskonale wyprowadzając krążek z własnej tercji.
Aleksandr Wasiljew (Zagłębie Sosnowiec)
– Zwycięstwo Zagłębia Sosnowiec nad aktualnym mistrzem Polski to bez wątpienia największa niespodzianka minionej kolejki. Sukces hokeistów znad Brynicy nie byłby jednak możliwy bez Aleksandra Wasiljewa – rosyjskiego centra, który zapisał na swym koncie aż cztery punkty, dwukrotnie trafiając do bramki Johna Murraya, dokładając do tego dwie asysty. Już w trzeciej minucie meczu przytomnie dobił krążek wprost do bramki po strzale Armena Khoperii. To także jego łupem padł gol na 3:1 – technicznym strzałem ze skraju bulika nie dał najmniejszych szans tyskiemu golkiperowi. Na uwagę zasługują także jego dwa kluczowe podania: na początku drugiej tercji pomógł sosnowiczanom odzyskać prowadzenie, wystawiając krążek Nikiforowi. Przy czwartej bramce Zagłębia również przeprowadził przebojową akcję, zwieńczoną przez jego rodaka.
Jewgienij Nikiforow (Zagłębie Sosnowiec) [*2]
– I to również Jewgienij Nikiforow wywalczył sobie miejsce w naszym zestawieniu. Rosjanin w meczu z Tychami wywalczył sobie bliźniaczy dorobek, co Wasiljew, dwukrotnie wpisując się na listę strzelców po jego fantastycznych dograniach. On także zrewanżował się swojemu koledze, precyzyjnie podając do niego przy bramkach numer 1 i 3.
Komentarze