Hokej.net Logo
KWI
18
KWI
19
MAJ
3

Kolejny klasyk dla Kanady

Kolejny klasyk dla Kanady

Reprezentacja Kanady do lat 20 po fascynującym meczu pokonała drużynę USA i awansowała do półfinału Mistrzostw Świata Juniorów rozgrywanych w Reginie i Saskatoon. W półfinale są już także Szwedzi.

Grupa A

Kiedy Kanada gra ze Stanami Zjednoczonymi niezależnie od kategorii wiekowej rywalizacja zawsze jest bardzo intensywna, a emocje wielkie. Amerykański zespół przed meczem otrzymał przesłanie od posiadającego przecież także kanadyjskie obywatelstwo trenera Toronto Maple Leafs, Rona Wilsona, który uderzał w patetyczny ton cytując nawet gen. Geogre'a Pattona. Kanadyjczycy z kolei mieli po swojej stronie wypełnioną ponad 15 tysiącami widzów halę Credit Union Centre w Saskatoon. Dokładnie rok wcześniej, na Mistrzostwach Świata w Ottawie obie drużyny zagrały przeciwko sobie znakomite spotkanie, ale wczoraj kibice na pożegnanie 2009 roku obejrzeli jeszcze lepszy spektakl.

Wydarzenia na tafli zaczęły dziać się bardzo szybko od samego początku. Mało kto jednak przed meczem spodziewał się, że sygnał do ataku da Kanadzie gracz specjalizujący się raczej w twardej grze niż strzelaniu goli. Równo rok wcześniej, Stefan Della Rovere niezbyt mądrym zachowaniem osłabił drużynę w meczu z USA. Tym razem był pozytywnym bohaterem początku spotkania. W 3. minucie Jordan Caron wrzucił krążek pod bramkę, Luke Adam nie trafił w niego czysto, ale Della Rovere był we właściwym miejscu i skierował go do bramki dając ekipie gospodarzy prowadzenie.

Radość Kaadyjczyków po tym golu pokazywała, jak wielkie miał on dla nich znaczenie. Kto jednak myślał, że teraz wszystko pójdzie gospodarzom gładko ten się mylił. Brayden Schenn usiadł na ławce kar, a po 74 sekundach gry w przewadze Amerykanów był już remis. Jerry D'Amigo zjechał pod bramkę i choć Kanadyjczykom udało się go zatrzymać w zamieszaniu najprzytomniej zachował się Philip McRae, który z zimną krwią pokonał Jake'a Allena kończąc jego marzenia o wyrównaniu rekordu trzech "shutoutów" na jednych Mistrzostwach Świata U-20.

Przez kolejne minuty mecz toczył się w bardzo szybkim tempie i gorącej atmosferze, a obie drużyny stwarzały sobie mniej więcej tyle samo okazji, jednak goli nie było. W 15. minucie fatalnie we własnej tercji pomylił się Ryan Ellis, ale Amerykanie nie skorzystali z prezentu. Druga tercja to dla Kanadyjczyków i ich kibiców prawdziwy koszmar. Nie dlatego że gospodarze stracili liczbę goli uniemożliwiającą odrobienie strat, ale sposób w jaki bramki były tracone był nieco zawstydzający. W 27. minucie na ławce kar wylądował Derek Stepan. Kiedy kibice gospodarzy czekali na gola, który da ekipie Willie'ego Desjardinsa prowadzenie Kanadyjczycy stracili krążek, a Jordan Schroeder ruszył sam na bramkę Allena.

Napastnik Uniwersytetu Minnesota nie dał kanadyjskiemu bramkarzowi żadnych szans i w osłabieniu wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie. Strzelony gol ani nie dodał animuszu Amerykanom, ani nie spowodował, że do odrabiania strat rzucili się bardziej agresywnie Kanadyjczycy. Mecz jednak nadal był bardzo żywiołowy i nie brakowało w nim spięć. W 32. minucie gospodarze wreszcie wyprowadzili akcję, na jaką czekali ich fani. Jordan Eberle zjechał z prawego skrzydła omijając obrońców rywali i bramkarza Jacka Campbella i strzałem z backhandu doprowadził do wyrównania. Zespół "Gwiazd i Pasów" już minutę później miał wyśmienitą okazję do ponownego wyjścia na prowadzenie, ale Chris Kreider nie wykorzystał rzutu karnego.

W 34. minucie Kyle Palmieri uciekł niezwykle często gubiącej się wczoraj kanadyjskiej defensywie i znów to Allenowi koledzy zawdzięczali fakt, że nie stracili kolejnego gola. W końcówce drugiej tercji dzięki grze w przewadze Kanadyjczycy przycisnęli rywali, jednak nie potrafili strzelić gola, a do tego ta odsłona gry kończyła się dla nich fatalnie. Amerykanin A. J. Jenks usiadł na ławce kar po starciu z Della Rovere po którym z pewnością postronnym kibicom przypomniało się powiedzenie o ścianach pomagających rywalom, bowiem Amerykanin w żadnym razie nie faulował. Podopieczni Deana Blaisa otrzymali jednak za tę sędziowską pomyłkę wymarzoną rekompensatę.

Jerry D'Amigo oddał strzał odbity przez Allena, a Tyler Johnson bardzo szczęśliwie, ale jednak trafił do kanadyjskiej bramki strzelając drugiego w drugiej tercji gola w osłabieniu. Zespół USA po 40 minutach niespodziewanie prowadził z mistrzami świata 3:2. Jeśli to miał być pierwszy prawdziwy test reprezentacji Kanady na tegorocznych mistrzostwach to nastolatkowie z ojczyzny hokeja zdali go popisowo. A było o to bardzo trudno, bowiem trzecia tercja zaczęła się od kolejnej fatalnej straty Kanadyjczyków i przejęcia krążka przez Dereka Stepana, który natychmiast zagrał długie podanie do uciekającego Danny'ego Kristo, a ten nie zmarnował okazji i już po minucie gry w trzeciej części gry było 4:2.

Taylor Hall miał szansę na natychmiastową odpowiedź, ale nie zdołał pokonać Campbella. W 46. minucie powinno być nawet 5:2, kiedy Jake Allen nie umiał opanować krążka przed swoją bramką, ale żaden z Amerykanów nie skorzystał z błędu kanadyjskiego bramkarza. To jednak gospodarze przejmowali inicjatywę. Mecz toczył się przez cały czas w tempie, jakiego nie powstydziłyby się drużyny NHL, ale Kanadyjczycy w połowie trzeciej tercji jeszcze przyspieszyli. W 51. minucie wreszcie udało im się zdobyć gola kontaktowego. Z dystansu strzelał Brandon McMillan, a stojący tyłem do bramki Jordan Eberle nieco szczęśliwie dotknął krążek idealnie by ten mógł wpaść do bramki USA.

Trener Blais obawiając się, że niesieni dopingiem swoich kibiców Kanadyjczycy za chwilę wyrządzą jego drużynie dalsze krzywdy poprosił o czas. Na niewiele się to jednak zdało, bo Kanadyjczycy rzucili się na swoich sąsiadów z niezwykłą wściekłością i zupełnie zdominowali wydarzenia na lodzie. Wydawało się, że zmieni się to kiedy w 55. minucie na ławce kar za przypadkowe uderzenie wysoko uniesionym kijem usiadł Eberle. Zespół "Klonowego Liścia" w najlepszy możliwy sposób zrewanżował się jednak rywalom za gole stracone wcześniej w przewadze.

Kiedy Alex Pietrangelo wjeżdżał do tercji obronnej drużyny USA było w niej sześciu (razem z bramkarzem) Amerykanów i dwóch Kanadyjczyków. Obrońca St. Louis Blues oddał fantastyczny strzał z nadgarstka pod poprzeczkę i doprowadził do remisu wprawiając w ekstazę ponad 15 tysięcy widzów na trybunach. Kanadyjczycy nie zamierzali jednak na tym poprzestać i dążyli do zwycięstwa w regulaminowym czasie gry. W 58. minucie wydawało się, że mają piątego gola. Jack Campbell ofiarnie wybijał krążek zderzając się z jednym z rywali, a Travis Hamonic strzelił do pustej bramki mniej więcej w momencie w którym rozbrzmiał gwizdek sędziego. Arbiter gola nie uznał co oczywiście nie spodobało się ani kibicom ani trenerowi Desjardinsowi.

Jako że po 60 minutach gry był remis trzeba było rozegrać dodatkowe 5. Kanadyjczycy po faulu Ryana Ellisa przez ostatnie 110 sekund dogrywki powinni grać w osłabieniu, ale sędziowie najwyraźniej nie odważyli się na tak znaczącą ingerencję w losy meczu. Na 20 sekund przed końcem dodatkowego czasu Jordan Eberle miał zwycięstwo Kanady "na kiju". Podanie Braydena Schenna wyrzuciło go nieco na zewnątrz, ale gracz Regina Pats zdołał zjechać do środka i chyba tylko Jack Campbell wie jakim cudem kładąc się na lodzie obronił strzał Kanadyjczyka. Skoro nawet w takiej sytuacji nie padł gol to nie mógł paść w żadnej innej, więc do rozstrzygnięcia musiało dojść w rzutach karnych.

Zaczął je Eberle i kiedy już wydawało się, że Campbell zatrzymał go ponownie krążek przetoczył się po plecach amerykańskiego bramkarza i wpadł do siatki. W odpowiedzi dla drużyny USA trafił Danny Kristo. Nazem Kadri może nie rozgrywa najlepszego turnieju, ale ręce nadal ma bardzo szybkie, co udowonił pokonując Campbella. Chwilę później nie pomylił się Jeremy Morin. Jako trzeci w ekipie Kanady strzelał Brandon Kozun. Gracz Calgary Hitmen umieścił krążek w bramce między nogami Campbella po czym wskoczył na bandę z której do boksu wciągnęli go szczęśliwi koledzy. W decydującym momencie zawiódł za to lider drużyny USA, Jordan Schroeder, którego strzał obronił Allen.

Mimo, że mecz nie był spotkaniem o życie, bowiem przegrany zespół wciąż ma szansę na awans do półfinału to obie drużyny grając dla dumy i prestiżu dały z siebie naprawdę wszystko i stworzyły wspaniały spektakl. Kanadyjczycy raz jeszcze pokazali, że nigdy nie można ich skreślać. Przed rokiem zespół wybrany przedwczoraj sportową drużyną roku w Kanadzie przegrywał z Amerykanami 0:3, a mimo to wygrał 7:4. Tym razem znów gospodarzom udało się odrobić straty. - To właśnie świadczy o wielkości Kanadyjczyków - mówił z duża pewnością siebie po spotkaniu Jordan Eberle. - Zawsze wierzymy, że się uda i nie dopuszczamy do siebie myśli o porażce.

Amerykanie oczywiście wypowiadali się w zupełnie innym tonie. - Niestety oni zagrali mądrzej od nas - skomentował po spotkaniu trener reprezentacji USA, Dean Blais. - Dobre drużyny własnie w takich sytuacjach znajdują sposób na odniesienie zwycięstwa. Trener Kanady, Willie Desjardins chwalił z kolei rywali. - My nie graliśmy dobrze, a oni byli niesamowici. Mieliśmy naprawdę dużo szczęścia - skomentował. Ktoś postronny oglądający radość Kanadyjczyków po meczu mógłby pomyśleć, że właśnie zdobyli mistrzostwo świata.

Do tego celu droga jeszcze daleka, ale gospodarze turnieju wygrali wczoraj fenomenalny mecz w którego pewnym momencie można już było zaczynać ich skreślać. Dla zbudowania atmosfery w zespole taka wygrana jest z pewnością znacznie cenniejsza niż rozgromienie Łotwy czy Słowacji. Kanada U-20 skończyła 2009 rok tak, jak zaczęła - zwycięstwem i czeka już na swojego półfinałowego rywala, którym będzie zwycięzca meczu Rosja - Szwajcaria. Amerykanie w sobotę zagrają z Finlandią w barażu.

USA U-20 - Kanada U-20 4:5 (1:1, 2:1, 1:2, 0:0, 0:1)
0:1 Della Rovere - Adam - Caron 02:03
1:1 McRae - D'Amigo 03:40
2:1 Schroeder - Johnson 27:08 SH
2:2 Eberle - Schenn - Scandella 31:15
3:2 Johnson - D'Amigo 39:49 SH
4:2 Kristo - Stepan 41:01
4:3 Eberle - McMillan - Schenn 50:03
4:4 Pietrangelo 55:45 SH
4:5 Kozun SO
Strzały: 28-35.
Minuty kar: 12-8.

W barażu o awans do półfinału podobnie jak drużyna USA zagra także Szwajcaria, która pokonała wczoraj Słowację 4:1. Bohaterem spotkania był Nino Niederreiter, który strzelił dwa pierwsze kluczowe gole, a później także asystował. Obie drużyny przed meczem miały po 3 punkty i jasne było, że to zwycięzca tego spotkania awansuje do "ćwierćfinału". Słowacy, którzy przed rokiem byli rewelacją turnieju w Ottawie w drugiej tercji podczas jednej gry w przewadze dwa razy trafili w słupek, a w trzeciej mieli nadzieję na odrobienie strat, kiedy w 54. minucie Richard Pánik strzelił gola na 1:2, ale ostatecznie będą musieli walczyć o utrzymanie w elicie. Na pocieszenie ekipie Štefana Mikeša pozostaje fakt, że do walki tej przystąpi z 3 punktami za zwycięstwo 8:3 nad Łotwą. Szwajcarzy o awans do półfinału zagrają z Rosją.

Szwajcaria U-20 - Słowacja U-20 4:1 (0:0, 1:0, 3:1)
1:0 Niederreiter - Füglister - Geering 27:27
2:0 Niederreiter 47:33
2:1 Pánik - Rais - Hraško 53:02
3:1 Scherwey - Geering - Stoop 56:08 PP
4:1 Jörg - Niederreiter - Geering 57:33 EN
Strzały: 30-41.
Minuty kar: 6-6.

Tabela grupy A

Miejsce
DrużynaMecze
Gole
Punkty
1.
Kanada435-6
11
2.USA426-910
3.Szwajcaria411-156
4.Słowacja414-223
5.Łotwa49-430







































MiejsceDrużynaMecze
Gole
Punkty
1.Szwecja4
28-6
12
2.Rosja414-89
3.Finlandia415-136
4.Czechy413-203
5.Austria47-300



Miejsce
Imię i nazwisko (Drużyna)
G
AP
1.
Jordan Eberle (Kanada)
5
5
10
2.Magnus Pääjärvi (Szwecja)
36
9
2.Alex Pietrangelo (Kanada)
36
9
2.Derek Stepan (USA)
369
5.André Petersson (Szwecja)
538








Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • dzidzio: najważniejsze żeby to nie była dla nas jednorazowa impreza
  • dzidzio: tymczasem znikam udanej zabawy przy kocurkach
  • rawa: Dzięki Dzidzio
  • rawa: No i mamy 2:1
  • rawa: I zrobił się remis
  • rawa: Ale obrona Boba
  • rawa: Niestamowity Bobo
  • rawa: Teraz Vasilevsky daje popis
  • rawa: Popis obu bramkarzy w drugiej.
  • rawa: Kocury przetrwały 4 minuty osłabienia
  • rawa: Dogrywka
  • rawa: Jeeeest Verhaeghe.
    2:0 w serii dla Kocurów 🐀
  • rawa: Bobrovsky gracz meczu. Obrona play offów.
  • rawa: https://m.youtube.com/shorts/-9MaizO2bsY
  • rawa: https://m.youtube.com/watch?v=9yrVLqzEwpw
  • szmaciany75@tlen.pl: wiecie moze czy beda transmisje meczow z Wielka Brytania?
  • omgKsu: Wybiera sie ktoś na mecz Słowacja - Polska 3 maja do Ziliny?
  • AdaM1234: Ja myślę nad wyjazdem... Podeślesz stronkę, gdzie zakupię bilety na ten mecz?
  • PanFan1: Sz75 mecze jeżeli nie w TVP sport, to pewno będą na stronce onhockey
  • PanFan1: Rawa ta interwencja Boba z drugiej tercji już dostała swoje życie i wieszczę jej dłuuuuugie życie
  • PanFan1: Skończyłem właśnie oglądać ten mecz (Panthers/Tampa) powiem Ci że miałem pewne obawy przed dogrywką, bo drugą i trzecią tercję Lightning grali lepiej.
  • PanFan1: Skoro Kocury potrafią wyjść zwycięsko w takim meczu, to tej serii raczej nie przegrają, tym bardziej że Panthers w tym sezonie grają lepiej na wyjazdach.
  • rawa: PF1 Bob w swoim żywiole ale Vasi też bronił niesamowicie. To dopiero drugi mecz tej serii a już można na zawał zejść😁
  • emeryt: Bob czy bób...oto jest pytanie
  • Sammael78: wiadomo czy zostaje HENRY KARJALAINEN
  • Prawdziwy Kibic Unii: Sammael pewnie gdyby bylo wiadomo Rado by juz nas poinformowal …takze pozostaje czekac na wiesci z Chemikow
  • jack_daniels: W Tychach ciąg dalszy pożegnań.
    Mroczek Wielkie Dzięki...
  • stasiu71: Akurat ta decyzja mnie nie dziwi dwa sezony slabiutkie w jego wykonaniu dziekujemy i powodzenia Mroczek.
  • Paskal79: Panowie taki Galant przydałby się solidne chlopisko i dobry zawodnik,jak by chciał przyjść to go brać 3-4 piątka spokojnie ,zawodnik od czarnej roboty , każdy trener ceni takich grajków
  • Paskal79: Dziwi mnie to że fin nie docenił,Galanta co gra dla zespołu , ofiarnie nie boi się twardej gry,no i w papue też jak trzeba, choć nie jest jakim furiantem, ciężko mu krążek odebrać,i pkt też potrafi zdobyć
  • Oświęcimianin_23: Może za wolny i nie pasował do koncepcji :)
  • stasiu71: Paskal79
    Sam bylem zaskoczony myslalem ze Galant zostanie ale widzocznie nie pasuje do jego planu narazie nie ma co sie rozpisywac do tego planu jaki ma byc na nowy Sezon trzeba dac sansze innym potem bedziemy marudzic :)))
  • stasiu71: Oświęcimianin_23:
    5 Sezonow gral u nas to i tak dlugo wytrzymal :))
  • Paskal79: No wiadomo ale się nie pogniwacie jak przyjdzie do nas:-) , choć pewnie Sosnowiec lub Craxa
  • Paskal79: Ja bym go widział w biało - niebieskich barwach jaką miał by motywację grając przeciwko Tychom:-)
  • Arma: Z Galantem idzie jego kolega ze spa ?
  • Oświęcimianin_23: stasiu, ale ja mówiłem o Galancie:)
  • stasiu71: No ja tez:))
  • Luque: Zobaczymy kogo będziemy kontraktować, mam nadzieję że to nie będzie tylko Łycha, Jezior i legia cudzoziemska...
  • Jamer: Ale ze Denyskin...
  • Paskal79: Co tam Deniskin jamer coś się zmieniło?
  • Paskal79: Tychów siła to było to że mieli dużo polskich zawodników,a w dodatku reprezentantów kraju,tu mieli przewagę chyba nad całą ligą, może Kato były zbliżone pod tym kątem...
  • Jamer: Paska79: Czasem warto dać jeszcze jedną szansę... rozmawiamy z Nim...
  • Paskal79: Lugue raczej u was wyląduje Aron
  • Paskal79: No tak nie mówię nie nie potencjał ma ogromny!, choć powinien więcej rozmawiać z Anią:-) ,a mial kontrakt na 3 lata , więc został mu jeszcze rok...
  • Jamer: Pascal79: On nie ma kontraktu.
  • Paskal79: Jamer a taki,,zwierz '' jak Galant też by się przydał i byłby mega zmotywowany by pokazać że da rady grac na dobrym poziomie,a przydałby się taki gość od czarnej roboty...
  • Paskal79: Pisało że jak przychodził że na 3 lata podpisał,chyba że coś pomyliłem...:-)
  • Paskal79: A pytanie zasadniczej Zup ,,wylana '' czy jeszcze nie wiadomo,bo pisałeś że będzie nowy trener
  • Jamer: Kontrakty ta dzisiaj mają tylko Kapitan, Noworyta, Erik, Kalle i Ville...
  • Jamer: Galant jak Laakso... Przydałby się ale mam nadzieje ze w notesie Prezesa jest Nilsson :)
  • Paskal79: No to dużo roboty jeszcze jest.... Moim zdaniem Kamil zasłużył na podwyżkę i kontrakt nawet 2 lata plus możliwość przedłużenia....
  • Jamer: Paskal79: Myśle kazdego dnia Nasz zespół będzie sie powiększał... :)
  • Paskal79: No o Nilsonie pisałem że warto bye go było chapnac, no dobre porównanie Laksso do Galanta
  • Jamer: Z Zupą rozmowy myślę ze już się zakończyły... Czekamy tylko na oficjalna wiadomosć... Jezeli nie On to raczej opcja FIN...
  • Jamer: Obstawiam opcję FIN... Czas pokaze :)
  • Arma: Denyskin to za drogi grajek by się błąkał w 3 piątce, dodatkowo to obco i wraca do obrony jak wóz węgla. W trzeciej i czwartej piątce powinni grać pracusie a nie gwiazdorzy
  • Paskal79: No ja wiem że działaja.... Dobrze by było utrzymać trzon drużyny,ja bym dał szansę Jaśkowi,bo młody,nie boi się ciężkiej pracy...
  • Paskal79: Ja bym wolał 🇸🇪 grają bardziej ofensywnie niż Finowie....
  • Jamer: Ja mocno trzymam kciuki za Sadłochę... bo się sprawdził a Tychy i Katowice na niego grosza nie pożałują...
  • Oświęcimianin_23: stasiu, to jak 5 sezonów jak on pół kariery u Was grał:D
  • Jamer: Zawodnicy myślą ze jak Unia MP to zarobki będą dużo wyższe więc wyrażają chęć grania... ale kwoty kontraktowe oczekiwane są z kosmosu... Prezes trzyma sie pewnych widełek finansowych które są większe ale w granicach rozsądku...
  • Paskal79: Deniskin tak jak pisałem potencjał ma ogromny,tylko głową,, słaba '' ale dwa takie wierzę zGalantem było by super,a co do Sadłochy jak dostanie podwyżkę to zostanie w Uni, zasłużył chlopina,ja słyszałem i Tychach,ale Kamil powiedział że pierwszeństwo ma Unia to dobrze wróży....
  • Jamer: Paskal79: O dobrego trenera z nazwiskiem który będzie chciał tutaj przyjść nie jest prosto... Myślę ze dlatego rozmawiamy/ rozmawialiśmy z Zupą... W tym tygodniu powinno się to wyjaśnić...
  • Paskal79: To wiadomo że musimy trochę zwiększyć finanse na wypłaty,ale do pewnych granic,tak i tak w większości Tych i Katowic nie przebijemy,a tu jeszcze górale szaleją....
  • Oświęcimianin_23: Jamer, ktoś jeszcze z PL oprócz D.P.?
  • Jamer: Paskal79: Miejmy nadzieję, bo Sadłoch zasłużył na dobrą pensję...
  • Paskal79: Wiem wiem że dobrego trenera nie jestem łatwo nawet jak ma.dobra kasę, Ale myślę że z takiej dani czy zaplecza szwedzkiej i fińskiej ekstraklasy to można dobrego fachowca znaleźć,nie musi być to gość z nazwiskiem,tylko taki co chce pracować z drużyną, przykład Valtonen....
  • Jamer: Oświęcimianin_23: D.P wie na co może liczyć u Nas ( Nasz Kapitan mu to wytłumaczył... :) decyzja należy do niego... na pewno nie będziemy podbijać kontraktu...
  • Jamer: Oświęcimianin_23: Było jeszcze kilku PL z chęcią grania u Nas ale za miliony monet więc tamaty szybko zostały zamknięte...
  • Paskal79: Mówicie o Pasiu ..... Gość dobry ,a wygląda że sam nie wie czy odejść od,,mamay (Jkh)....
  • Paskal79: Polacy się strasznie cenią to fakt.....
  • Jamer: Pascal79: Jedno mogę napisać... Prezes w przypadku ( ewentualnego ) nowego trenera oczekuje jakości i jest w stanie zapłacić... Jeżeli nie Zupa ( obstawiam ze niestety nie będzie go z Nami w nowym sezonie ) to trener z FIN.
  • Paskal79: No i obrońcy, bo też mogą być kłopoty, chodzi mi o typ obrońcy Diukovem czy Jakopsonsa ....
  • Paskal79: Jak znajdę to Ci napiszę nazwisko fin trenera bardziej dobry,i trzyma drużynę twardą ręką....
  • Jamer: D.P ma prostu wybór... Podpisać kontrakt z Nami i zagrać w LM ( gdzie będzie na pewno dużo skautów ) i pokazać się i zawalczyć o dobry kontrakt za granicą... lub odcinać kupony teraz i po prostu żyć... Ma 24 lata więc kariera przed nim...
  • Jamer: Paskal79: Z obrońców to pewni są Beza, Noworyta i Valltola... rozmawiamy z Ackered, ( jeszcze Prokopiak )
  • Oświęcimianin_23: Jamer, i dobrze, nie ma co przepłacać za Polaków, ale z drugiej strony trzeba ten limit spełnić:)
  • Paskal79: Myślę że jak fin to warto pogadać z Tomkiem Valtonen nasi mają z nim , chyba dobre kontakty a zapewne bardzo dobrze zna rynek fińskich trenerów w jego wieku po pewnie kończył z nimi kursy, może wytrwać jakiego asystenta z wyżej ligi , często jest to praktykowane właśnie w Finlandii czye Szwecji że młodzi asystenci zostają pierwszymi i większości to sie sprawdza...
  • Jamer: Oswięcimianin_23: Teraz limit jest 8?
  • Paskal79: No właśnie wiem że Acered chcę zostać ,a to dobrze wróży na pertraktacje kontraktowe,czyli idzie się dogadać....
  • Paskal79: No chyba 8 chociaż nie wiem czy przez pierwsze lata od wprowadzenia tego przepisu miało być dwa lata 6 , potem 8 i co rok więcej chyba do 10 czy 12
  • Paskal79: Mam nadzieję że Mark zostanie bo.pokazal zwłaszcza w Play off że można na niego liczyć,no i oczywiście Daniel,warto mu coś dołożyć do pieca by został.....:-)
  • Jamer: DOT i Acered chcą zostać... byli w czołówce płac więc pytanie ile teraz więcej oczekują... tutaj rozegra się o wysokość kontraktu...
  • Jamer: Paskal79: Valtonen dobry trener ale chyba dobrze mu tez na południu... co prawda nie zdobył mistrzostwa ane przegrać z Nitra to nie wstyd... Na pewno drogi a jezeli by chciał to myslę ze warto!
  • szarotekNT: Valtonen jest juz zaklepany w SNV
  • Jamer: Paskal79: Mark jeżeli woda sodowa ( czytaj kasa ) nie uderzy do głowy to powinien zostać...
  • Simonn23: Jamer a jeśli chodzi o świeżą krew w zespole? Mestis, Allsvenskan, Dania? Gdzie się rozglądamy?
  • Paskal79: Ja nie mówię że Valtonen,tylko takiego typu trener , młody i ambitny,chici by z nim pogadać by kogoś zaproponował ,bo znajomości ma ,wiem że on nie chcę raczej do polski a w Michałowicach dobrze płacą i prestiż ligi dużo lepszy...
  • Jamer: Paskal79: Pełna zgoda - taki typ trenera jak najbardziej na tak!
  • Paskal79: Dania na pewno, chociaż was zaskoczę ja bym norweską ekstraklasę spenetrował jest tak dużo młodych Szwedów i Fin,no i oczywiście zaplecze szeckiej i fińskiej ekstraklasy....
  • Simonn23: A może jakiś Czech do nas zawita po przerwie?
  • Paskal79: Myślę że młodość, trener w wieku 40-47 lat takiemu będzie się chciało i można się wypromować,a po za tym grają nowoczesny hokej....
  • Paskal79: Nie z południem to chyba u nas nie podrodze od czasów afery z językiem.....,a na pewno można by coś znaleźć nawet na.zapleczu czeskiej ekstraklasy....
  • Jamer: Simonn23: W pierwszej kolejności kontrakty w zespole ( każdy zasłużył na rozmowę i kazdy ma swoje nowe oczekiwania... to zrozumiałe ) potem otworzymy notes i pomyślimy o świeżej krwi w brakujących ogniwach... Managerowie przysyłają propozycje zawodników - my wybieramy profile które szukamy i weryfikujemy ( na podstawie różnych opinii, statystyk i kontuzji ) Tutaj obycie w rynku trenerów przez Zupe było bezcenne...
  • Paskal79: Muszę kończyć , może wieczorem będą jakieś newsy,plotki,czy hipotezy:-) ,do usłyszenia .....
  • Jamer: Rynek południowy to dla Nas ostateczność.. zbyt wiele narodowości dzieli szatnię...
  • Jamer: Do usłyszenia Paskal79 ja też zmykam. Dobrego popołudnia Panowie!
  • Paskal79: Ostatnie, dlatego to takie ważne by szybko zakontraktować nowego trenera czy potwierdzić że Nick zostaję, bo trenerzy mają kontakty czy znają zawodników - trener podstawa into szybko a nawet bardzo szybko.....:-)
  • Paskal79: Pozdro miłego....
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe