Nagano Cup: zwycięstwa Japonii i Kazachstanu
Do dwóch niespodzianek doszło w pierwszym dniu rozgrywanego w Japonii turnieju Nagano Cup.
W meczu otwarcia imprezy gospodarze pokonali 3:1 reprezentację Słowenii, a w drugim dzisiejszym spotkaniu Kazachstan wygrał 2:1 z Danią. W tym pierwszym spotkaniu doszło na lodzie do bójki z udziałem Shinyi Yanadoriego i Andreja Hebara, ale pod względem sportowym Japończycy okazali się od Słoweńców lepsi. Warto jednak pamiętać, że reprezentacja Słowenii poleciała do Azji w składzie odbiegającym od najsilniejszego. Z powodu kontuzji bądź zmęczenia w składzie ekipy Johna Harringtona brakuje co najmniej kilku zawodników, których najprawdopodobniej zobaczymy w kwietnie na Mistrzostwach Świata Dywizji I w Lublanie.
Co prawda młody Žiga Pance w końcówce drugiej tercji podczas gry Słoweńców w osłabieniu dał swojej drużynie prowadzenie, ale później trafiali już tylko Japończycy. Prowadzący Słowenię John Harrington po meczu narzekał na grę swojej drużyny w przewagach. Miał on także wytłumaczenie dla niezbyt dobrego występu zespołu "Rysiów". -Mieliśmy wspólnie tylko dwa treningi, a na dyspozycji drużyny na pewno odbiły się w sumie 24 godziny podróży, nie mówiąc już o różnicy czasu - mówił po spotkaniu. Rzeczywiście Słoweńcy podróżowali do Nagano w specyficzny sposób. Z Bledu do Monachium przejechali autokarem, bowiem dopiero z Niemiec lecieli do Japonii. Później także z Tokio do Nagano musieli przejechać autokarem.
Duńczycy podobnie jak Słoweńcy nie dysponują w Nagano składem, który w maju wystąpi na Mistrzostwach Świata Dywizji I w Niemczech. Dziś zespół Pära Bäckmana już po ośmiu minutach przegrywał 0:2. Gole Wadima Krasnosłobodcewa i Aleksieja Kołedajewa dały prowadzenie Kazachom, a trener Duńczyków był zmuszony poprosić o czas. Jego gracze nie stracili kolejnych goli, ale na swoje trafienie musieli czekać aż do 48. minuty. Dopiero jednak w podwójnej przewadze Philipowi Larsenowi udało się trafić do bramki reprezentacji Kazachstanu.
Mimo osłabień rywali i możliwych problemów z aklimatyzacją zwycięstwa Japonii i Kazachstanu można uznać za niespodzianki. Reprezentacje Danii i Słowenii szansę rehabilitacji dostaną jutro w meczu bezpośrednim. Po tym spotkaniu Japonia zagra z Kazachstanem, a zwycięzca meczu znacznie przybliży się do końcowego triumfu w imprezie.
Japonia - Słowenia 3:1 (0:0, 0:1, 3:0)
0:1 Pance - Tičar - Kovačevič (38.) SH
1:1 Nishiwaki - Yoshinori (41.)
2:1 Satoshi - Kawai (42.)
3:1 Suzuki - Shiyouhei (57.) PP
Strzały: 32-25.
Minuty kar: 41-41.
Widzów: 1 209.
Dania - Kazachstan 1:2 (0:2, 0:0, 1:0)
0:1 Kołedajew - Solariew (2.)
0:2 Krasnosłobodcew - Solariew - Gawrilin (8.)
1:2 Larsen - Lassen - Madsen (48.) PP2
Strzały: 23-29.
Minuty kar: 6-12.
Komentarze