Białoruś bez trenera
Dotychczasowy trener hokejowej reprezentacji Białorusi, Eduard Zankowiec wraz z całym sztabem podał się do dymisji po słabym występie drużyny narodowej na Mistrzostwach Świata na Słowacji.
Na wczorajszym posiedzeniu Rady Trenerów Federacji Hokeja Republiki Białorusi (FHRB) dokonano analizy występu reprezentacji podczas Mistrzostw Świata. Trenerzy uznali, że wynik końcowy nie był zadowalający, co nie pozostawiło Zankowcowi większego wyboru. Zarówno on, jak i jego asystenci - Władimir Cyplakow, Andrij Husow oraz Alaksandr Andrijewski podali się do dymisji. Dla wszystkich znających białoruskie realia ich los był jednak przesądzony od momentu, w którym prezydent kraju, Alaksandr Łukaszenka powiedział, że wstydzi się za występ reprezentacji na słowackich Mistrzostwach Świata.
Na razie nie wiadomo, kto zajmie miejsce 41-letniego szkoleniowca i czy FHRB nadal będzie się trzymać wyznaczonej linii wybierania na stanowisko trenera z Białorusi. Niechęć do szkoleniowców zagranicznych była bowiem w kwietniu ubiegłego roku w oczach prezydenta FHRB, Jewhienija Worsina jednym z głównych argumentów przemawiających za Zankowcem.
Zankowiec przez 5 lat był w reprezentacji Białorusi asystentem Glena Hanlona i razem z nim odchodził z kadry w listopadzie 2009 roku. Jak na ironię stanowisko pierwszego szkoleniowca opuścił dzień po tym, jak Słowacki Związek Hokeja na Lodzie zwolnił jego byłego szefa.
Na zakończonych w niedzielę Mistrzostwach Świata w Bratysławie i Koszycach Białoruś musiała się bronić przed spadkiem z grupy 16 najlepszych reprezentacji świata i zajęła najgorsze od powrotu do elity 14. miejsce. W rankingu światowym nasi wschodni sąsiedzi zostali wyprzedzeni przez Norwegię i zajmują 11. pozycję.
Komentarze