Ruszyły rozgrywki EBEL.
W miniony weekend rozpoczęły się rozgrywki w najwyższej klasie rozgrywkowej w Austrii. Budzący wiele kontrowersji system punktowy został utrzymany. Już w pierwszej rundzie spotkali się finaliści play-off ostatniego sezonu. Jednak najdramatyczniejsze spotkanie obejrzeli w niedzielę kibice w Zagrzebiu. A w Ljubljanie meczu nie dograno do końca.
W piątek 9 września w Hali Miejskiej w Klagenfurcie doszło do spotkania gospodarzy z aktualnym mistrzem ligi zespołem Red Bulls Salzburg. Miejscowy Klagenfurter Athleticsport Club (KAC) to najbardziej utytułowany zespół klubowy w historii austriackiego hokeja. Założony w 1924 roku od początku występował w najwyższej klasie rozgrywkowej w Austrii zdobywając do 2003 roku 29 tytułów mistrzowskich. Największe sukcesy drużyna odnosiła w latach 1964-74, kiedy to jedenaście razy z rzędu stawała na najwyższym podium krajowych rozgrywek. Od wspomnianego 2003 roku KAC występuje w EBEL, gdzie zdołał dwa razy wygrać te rozgrywki. Bez wątpienia największą gwiazdą zespołu jest kanadyjski bramkarz Andy Chiodo mający doświadczenie z lig zza Atlantyku, Rosji i Finlandii. Niestety, w czasie jednego ze sparringów doznał on dość przykrej kontuzji więzadła krzyżowego w kolanie. Już wiadomo, że konieczna jest minimum sześciotygodniowa przerwa w grze tego zawodnika, ale być może niezbędna będzie operacja co wykluczy go z całego sezonu. Inni niezwykle doświadczeni zawodnicy to Dieter Kalt i Christoph Brandner, który wystąpił na Olimpiadzie w Salt Lake City w reprezentacji Austrii.
Piątkowe spotkanie zaczęło się bardzo dobrze dla gospodarzy, którzy już w 23 sekundzie pierwszej tercji objęli prowadzenie po strzale Johna Lammersa, kanadyjskiego napastnika występującego w zeszłym sezonie w Pilznie. Nie popisali się obrońcy gości, którzy dość biernie przyglądali się pierwszej akcji miejscowych jakby nie wierząc, że może z tego paść gol. Przez dalszą część pierwszej odsłony hokeiści Klagenfurtu przeważali, ale nie potrafili zdobyć dalszych bramek. W drugiej tercji worek z golami rozwiązał się - gospodarze czterokrotnie wykorzystali dość proste błędy obrońców gości i nie najlepszą dyspozycje bramkarza Salzburga Thomasa Höneckla dla którego było to ostatnie dwadzieścia minut tego spotkania. Przyjezdnym udało się raz wykorzystać grę w przewadze liczebnej, ale było to stanowczo za mało, aby nawiązać równorzędną walkę z rywalem. W trzeciej tercji, która przebiegała pod kontrolą miejscowych starających się utrzymać wysokie prowadzenie goście mieli dwie swoiste huśtawki formy. Wpierw nie wykorzystali sytuacji dwóch na bramkarza - napastnik Salzburga próbując podać przed bramką rywali krążek partnerowi nie trafił w niego i bramkarz zdołał go wybić. Jednak pod koniec spotkania pokazali zupełnie inne oblicze kiedy zdobyli gola grając w podwójnym osłabieniu. Nie zmieniło to jednak losów spotkania, tym bardziej, że wcześniej gospodarze zdobyli swoją szóstą bramkę w tym spotkaniu.
Mecz dość ciekawy, prowadzony w szybkim tempie, choć gra w obronie jednego i drugiego zespołu pozostawiała sporo do życzenia. Jednak gospodarze popełnili mniej błędów i mieli znacznie pewniejszego bramkarza-23 letni Rene Swette znakomicie zastąpił swojego bardziej doświadczonego kontuzjowanego kolegę notując pond 95 procentową skuteczność. Ponadto akcje miejscowych były jednak znacznie groźniejsze i w sumie odnieśli w pełni zasłużone zwycięstwo.
Klagenfurter AC-Red Bulls Salzburg 6:2(1:0, 4:1, 1:1) bramki i asysty: 1.John Lammers (Dieter Kalt, Thomas Koch), 26.Tyler Scofield (Tyler Spurgeon, Kirk Furey), 28.John Lammers (Thomas Koch), 36.Tyler Spurgeon (Tyler Scofield, Kirk Furey), 40.Tyler Scofield (Martin Schumnig, Tyler Spurgeon), 54. Markus Pirmann (Manuel Geier, Herbert Ratz) - 31. Ramzi Abid (Manuel Latusa), 60.Mattias Trattnig (Thomas Raffl).
W pozostałych piątkowych meczach padły następujące wyniki:
Moser Medical Graz99ers – UPC Vienna Capitals 2:4 (1:3, 0:0, 1:1).
HK Acroni Jesenice – SAPA Fehervar AV19 2:4 (1:0, 0:3, 1:1).
EC REKORD-Fenster VSV(Villach) – HDD TILIA Olimpija Ljubljana 1:2 (0:1, 1:1, 0:0).
EHC Liwest Black Wings Linz – KHL Medveščak Zagreb 3:2(2:0, 1:1, 0:1).
Pauzował zespół HC Orli Znojmo.
W niedzielę 11 września po raz pierwszy zaprezentował się beniaminek EBEL, zespół znojemskich Orłów. Debiutant nie miał łatwego zadania, gdyż musiał się zmierzyć w Zagrzebiu przy 6000 widzów. Dla większości młodych zawodników południowomorawskiego klubu gra przy tak wielkiej i gorącej widowni była nowością. I m.in. dlatego gospodarze już na początku drugiej tercji prowadzili 3:0. Goście zostali przez ten czas zaskoczeni szybkim tempem meczu do którego nie przywykli przez dwa sezony spędzone w czeskiej pierwszej lidze.Jednak Orły to zespół, który walczy do końca, przez dziesięć lat gry w extralidze czeskiej przekonały się o tym wszystkie zespoły tam występujące, a w niedziele przekonali się o tym też hokeiści Zagrzebia. Już po drugiej tercji oba zespoły schodziły na przerwę z wynikiem 3:2. W trzeciej odsłonie ambitnie grający zespół Znojma doprowadził do wyrównania i miejscowi kibice przeżywali istny horror aż do końca tercji. Ponieważ wynik nie uległ już zmianie, zarówno w regulaminowym czasie gry, jak i w dogrywce potrzebne były rzuty karne, które lepiej wykonywali bardziej doświadczeni hokeiści Zagrzebia.
KHL Medveščak Zagreb – HC Orli Znojmo 4:3 po karnych (1:0, 2:2, 0:1, 0:0, 1:0,) bramki i asysty: 11. Zanoški (Day, Kinasewich), 21. Kinasewich (Zanoški, Day), 23. Letang (Kinasewich, Day), 65. Kinasewich (decydujący karny) - 37. Šeda (Havlík), 38. Pláněk (Podešva, Kanko), 45. Šeda (Pucher).
W pozostałych niedzielnych spotkaniach padły następujące wyniki:
SAPA Fehervar AV19 – EC REKORD-Fenster VSV 1:2 (1:0, 0:2, 0:0).
HK Acroni Jesenice – EC-KAC 1:4 (0:2, 0:0, 1:2)).
UPC Vienna Capitals – EHC Liwest Black Wings Linz 5:7 (3:2, 1:3, 1:2).
HDD TILIA Olimpija Ljubljana – Moser Medical Graz99ers - mecz został przerwany po dwóch tercjach z powodu fatalnego stanu lodu w Ljubljanie - po 40 minutach goście prowadzili 1:0.
Pauzował: Red Bulls Salzburg.
Tabela po dwóch rundach:
1.Klagenfurt 2 mecze 4 pkt 10:3 bramki
2.Linz2410:7
3.Fehervar225:4
4.Ljubljiana122:1
5.Wiedeń229:9
6.Zagrzeb226:6
7.Villach223:3
8.Znojmo113:4
9.Graz102:4
10.Salzburg102:6
11.Jesenice103:8
Punktacja w EBEL jest identyczna jak w NHL,za zwycięstwo przyznaje się 2 punkty za przegraną w dodatkowym czasie gry 1.
UWAGA:mecze EBEL można oglądać na kanale Serwus TV(dostępny na Astrze 1) i na stronie laola1.tv (tu są także w planie transmisje z KHL).
Komentarze