Zwycięstwo Rosji w Karjala Cup.
Pierwsza w tym sezonie konfrontacja czterech najlepszych zespołów w Europie zakończyła się zwycięstwem Rosji. Kompletnie zawiedli Szwedzi.
W sobotę, 12 listopada rozegrano kolejne spotkania w ramach turnieju Karjala Cup. Przeprowadzka do stolicy Finlandii nie wpłynęła dobrze na oba zespoły, które w czwartek rywalizowały ze sobą w Szwecji. Najpierw Rosjanie pokonali reprezentację Trzech Koron 4:1. Była to już druga porażka aktualnych wicemistrzów świata i to w dość kiepskim stylu. Zespół szwedzki w kolejnym meczu w niczym nie pokazywał tego, co zwykle prezentuje. Fatalne błędy w obronie, słaba organizacja gry, słabsza od rywali jazda na łyżwach to rzeczy, które widzi się bardzo rzadko oglądając reprezentację Trzech Koron na lodzie. I trudno to wytłumaczyć sporą ilością młodych graczy w drużynie, gdyż w poprzednich latach trenerzy szwedzkiej kadry na tego typu turniejach zawsze próbowali nowych zawodników i gra zespołu wyglądała zupełnie inaczej.
SZWECJA - ROSJA 1:4 (0:2; 1:0; 0:2)
Bramki i asysty: 22. Järnkrok (Dahlbeck) - 7. A. Radułow (I. Nikulin, Korniejew), 18. A. Radułow (I. Zubow), 58. Piereżogin (Tiereszczenko, I. Nikulin), 60. Szirokow (A. Radułow, Szipaczow).
W drugim sobotnim spotkaniu gospodarze niespodziewanie łatwo wygrali z reprezentacją Czech. Komplet prawie dwunastu tysięcy widzów z pewnością spodziewał się cięższej przeprawy swoich pupili, zwłaszcza po dość pewnym czwartkowym zwycięstwie ich rywali nad Szwecją. Jednak nasi południowi sąsiedzi gdzieś po drodze zgubili dyspozycję sprzed dwóch dni. Szczególnie bezradni byli, gdy na lodzie była pierwsza formacja aktualnych mistrzów świata (która zgarnęła wszystkie punkty w tym meczu) i tylko dobra dyspozycja bramkarza J.Štěpánka zapobiegła jeszcze większej porażce. W czeskim zespole tylko atak Petružálek, Koukal, Klepiš dorównywał rywalom pod względem jazdy i szybkości gry - pozostali byli jakby ospali.
FINLANDIA - CZECHY 4:0 (1:0; 2:0; 1:0)
Bramki i asysty: 4. Immonen (Mikael Granlund, Pesonen), 21. Immonen (Pesonen), 28. Pesonen (Kontiola, Immonen), 52. Niskala (Mikael Granlund, Pesonen).
W niedzielę jako pierwsi na lód wyszli Czesi i Rosjanie. Mecz ten był bardzo ważny w kontekście końcowej klasyfikacji turnieju, bowiem przy wygranej naszych południowych sąsiadów duże szanse na ostateczny sukces mieliby Finowie, którzy później grali ze słabo spisującą się Szwecją. Trochę więc dziwi fakt, że spotkanie to zgromadziło najmniej widzów (ok.3800), ale dość wczesna pora jego rozegrania chyba nie była najlepszym pomysłem organizatorów. Zespół czeski zaprezentował się z zupełnie innej strony niż dzień wcześniej i od 28. minuty prowadził. Doskonale w bramce spisywał się debiutujący w Euro Hockey Tour młody czeskobudziejowicki bramkarz Jakub Kovář. Cały mecz był bardzo dobrym widowiskiem, akcje przenosiły się z jednej na drugą stronę, Rosjanie szczególnie groźni byli w przewagach. I właśnie na pięć minut przed końcem wykorzystali jedną z takich gier. Kiedy wydawało się, że mecz w regulaminowym czasie zakończy się remisem, chwila nieuwagi coraz bardziej zmęczonych Czechów kosztowała ich utratę gola na dziesięć sekund przed końcem trzeciej tercji. Zwycięstwo Rosji ostatecznie ukształtowało końcową tabelę turnieju bez względu na wynik ostatniego niedzielnego spotkania.
CZECHY - ROSJA 1:2 (0:0; 1:0; 0:2)
Bramki i asysty:28. P. Nedvěd (Kotalík, Blaťák) - 55. A. Radułow (I. Zubow), 60. Kuzniecow (Piereżogin).
Ostatni mecz-derby skandynawskie był zatem o przysłowiową pietruszkę.No,może nie dla Szwedów,którzy z pewnością nie chcieli skończyć turnieju bez zdobytego punktu.
FINLANDIA - SZWECJA 3:4 (1:1; 1:3; 1:0)
Bramki i asysty: 6. Immonen (Mikael Granlund, Vatanen), 40. Vatanen (Mikael Granlund), 49. Komarov (Joensuu, Kuparinen) - 19. Danielsson (Järnkrok, Bäckman), 28. Thörnberg, 33. Bäckman (J. Fasth, Warg), 39. Thörnberg (Zackrisson, Dahlbeck).
Turniej Karjala Cup, pierwszy z serii Euro Hockey Tour zakończył się wygraną Rosji, która w ostatnich sześciu latach pięć razy stawała na najwyższym podium tej imprezy. Nowy trener zespołu, pochodzący z Tatarstanu Zinetula Biljaletdinow, nie bał się sięgnąć po młodych graczy. Ten niegdyś doskonały obrońca (m.in.mistrz olimpijski z Sarajewa z 1984 roku) jest postrzegany jako ten, który wygra dla Rosji Olimpiadę w Soczi. Ale na to trzeba jeszcze czasu, zaś Rosjanie pomimo tego, że stracili tylko jeden punkt w turnieju ,dość mocno męczyli się tak z Finami, jak i Czechami.
Drugie miejsce Finów (4 pkt), którzy w swoim składzie mieli piętnastu aktualnych mistrzów świata, nie jest niespodzianką. Ten zespół dobry hokej pokazał szczególnie w dwóch pierwszych spotkaniach. Dla publiczności z pewnością jednak zawodem była porażka w ostatnim spotkaniu turnieju z sąsiadem zza miedzy.
Turniej Karjala Cup nie należy do tych ulubionych przez naszych południowych sąsiadów, także trzecie ich miejsce (3 pkt) należy do tych, które należało oczekiwać. Jednak Czesi w porównaniu do poprzednich lat pokazali lepszy hokej (może poza konfrontacją z gospodarzami) i biorąc pod uwagę fakt, że mieli spore kłopoty z obrońcami wynik ten nad Wełtawą zostanie przyjęty ze spokojem.
Czwarta lokata Szwedów (3pkt) to z pewnością niezbyt miłe zaskoczenie dla ich fanów. Szczególny niepokój może budzić styl gry jaki reprezentanci Trzech Koron zaprezentowali w dwóch pierwszych meczach turnieju. Z pewnością niewielkim pocieszeniem będzie lepszy występ i wygrana z Finami. Trzeba jednak przyznać, że ich trener Pär Marts ma w kim wybierać, bowiem w ostatnich latach to właśnie ze Szwecji jest wybieranych najwięcej graczy z Europy w drafcie NHL.
Końcowa tabela:
Drużyna | Mecze | Zwyc. | Z.p.dogryw. | P.p.dogryw. | Porażki | Bramki | Punkty | |
1. | Rosja | 3 | 2 | 1 | 0 | 0 | 8:3 | 8 |
2. | Finlandia | 3 | 1 | 0 | 1 | 1 | 8:6 | 4 |
3. | Czechy | 3 | 1 | 0 | 0 | 2 | 6:8 | 3 |
4. | Szwecja | 3 | 1 | 0 | 0 | 2 | 7:12 | 3 |
Drużyna AllStar Karjala Cup:
Konstantin Barulin (Rosja) - Sami Vatanen(Finlandia), Ilja Nikulin (Rosja) -Mikael Granlund, Jarkko Immonen (obajFinlandia), Aleksander Radułow (Rosja).
Indywidualne nagrody Karjala Cup:
Bramkarz: Konstantin Barulin (Rosja)
Obrońca: Ilja Nikulin (Rosja),
NapastnikJarkko Immonen (Finlandia)
Komentarze