Elitserien: Gra o milion na ostatniej prostej
Szwedzka ekstraklasa rozpoczęła dziś ostatnią rundę spotkań sezonu zasadniczego. Choć po 45. kolejce przyjdzie czas na przerwę reprezentacyjną, to walka o milion koron i prawo pierwszego wyboru rywala w play-offach dopiero wychodzi na ostatnią prostą.
Dziś rozegrana została 45. kolejka, rozpoczynająca piątą rundę rywalizacji. W Elitserien bowiem sezon zasadniczy kończy się po 55 kolejkach i podczas gdy połowa drużyn gra u siebie 28 spotkań, to druga połowa występuje przed własną publicznością 27 razy. Wygranie sezonu zasadniczego ma nie tylko prestiżowe znaczenie. Jego zwycięzca otrzymuje w nagrodę milion koron (niespełna 0,5 mln. złotych), ale że jak na budżety szwedzkich klubów nie jest to wielka suma, to być może ważniejsze okaże się prawo wyboru rywala w ćwierćfinale play-offów w pierwszej kolejności.
Na razie wygląda na to, że walka o pierwsze miejsce po sezonie zasadniczym rozstrzygnie się między prowadzącym tercetem Luleå HF, Skellefteå AIK oraz Brynäs Gävle, ale sobotnie mecze pokazały, że wcale nie jest to jeszcze przesądzone.
Mecz kolejki:
Najciekawiej miało być dziś w Karlstad, gdzie mistrz kraju, Färjestads podejmował dotychczasowego lidera, Skellefteå AIK, z którym wygrał w finale play-offów ubiegłego sezonu. Zespół z Skellefteå swoją świetną pozycję w tabeli zawdzięcza w tych rozgrywkach m.in. znakomicie dysponowanemu bramkarzowi, Joacimowi Erikssonowi, który przewodzi klasyfikacjom skuteczności obron (przed meczem 94,35 %) oraz goli wpuszczonych na mecz (1,55), ale tym razem 21-latek był na tafli tym słabszym na swojej pozycji. Eriksson co prawda starał się jak mógł i obronił 32 strzały, ale nie zdołał zapobiec zdobyciu przez Färjestads Karlstad trzech goli.
Wybrany w Drafcie 2008 z numerem 196 przez Philadelphia Flyers bramkarz wytrzymał z czystym kontem do 31. minuty, gdy w sytuacji "sam na sam" pokonał go Rickard Wallin. W 49. minucie 19-letni mistrz świata juniorów, Erik Thorell podwyższył na 2:0, a o ile przy pierwszych dwóch golach bramkarz gości nie miał dużych szans, to przy trzecim nie mógł zrobić już dosłownie nic. Thorell ustalił wynik spotkania na 8 sekund przed jego końcem, trafiając do pustej już bramki SAIK, bo Eriksson został z niej wycofany wcześniej w celu odrobienia strat.
Strat odrobić się nie udało, bo w bramce Färjestads stał Cristopher Nihlstorp. 27-letni bramkarz obronił wszystkie 28 strzałów gości i zanotował swój trzeci "shutout" w tym sezonie. Gdy sam nie dał rady, w 18. minucie pomógł mu słupek, w który z kilkudziesięciu centymetrów trafił Christian Söderström. - Jak na wyjazd, zagraliśmy całkiem niezły mecz, ale oni byli skuteczniejsi - mówił po spotkaniu trener lidera Elitserien, Anders Forsberg. - To jest dobry zespół, a poza tym dziś ich bramkarz zaprezentował się lepiej od naszego.
Erik Thorell, który na początku stycznia wywalczył z reprezentacją Szwecji "złoto" Mistrzostw Świata U-20 mógł się wczoraj cieszyć podwójnie. Gole, które przypieczętowały sukces drużyny z Karlstad były bowiem jego pierwszymi w Elitserien. Cieszył się także trener mistrzów Szwecji, Leif Carlsson, bo zwycięstwa drużyny pod jego wodzą są na razie towarem deficytowym. Od kiedy w połowie stycznia przejął schedę po Niklasie Czarneckim, którego wcześniej był asystentem, wygrał zaledwie 2 z 7 rozegranych meczów.
- Zagraliśmy dziś szybko i walecznie, a to wystarczyło, żeby wygrać i dać publiczności trochę rozrywki - skomentował Carlsson. Teraz jego drużyna trochę odpocznie, bo zaczyna się przerwa międzynarodowa. Do gry obrońcy mistrzowskiego tytułu, tak jak inne ekipy Elitserien wrócą 14 lutego. Zmierzą się wówczas na wyjeździe z Linköpings HC. Na przerwę FBK udadzą się na szóstym, a SAIK na drugim miejscu.
Färjestads Karlstad - Skellefteå AIK 3:0 (0:0, 1:0, 2:0)
1:0 Wallin - Johansson - Berglund 30:24
2:0 Thorell - Larsson - Hillding 48:44
3:0 Thorell - Bastiansen 59:52 EN
Strzały: 35-28.
Minuty kar: 8-10.
Wznowienia: 18-18.
Ataki ciałem: 11-11.
Widzów: 7 355.
Na innych taflach:
Z góry na wszystkich rywali będzie w trakcie rozgrywek reprezentacji patrzył zespół Luleå HF, który przed własną publicznością pokonał 3:2 Linköpings HC i objął prowadzenie w tabeli. Kluczem była dobra gra gospodarzy w przewagach. Niklas Olausson strzelił gola w takiej sytuacji w drugiej tercji, a później asystował przy zwycięskim trafieniu Simona Hjalmarssona. Na listę strzelców wpisał się także prawy obrońca trzeciej formacji LHF, Robin Jonsson. Drużyna z Luleå wygrała już szósty z rzędu mecz przed własną publicznością, choć ta akurat jest jedną z mniej licznych w szwedzkiej ekstraklasie, która walczy o odzyskanie miana najchętniej oglądanej w Europie. Dziś mecz z LHC obejrzało 4 853 widzów. Do przyjścia na mecz fanów nie zachęciła z pewnością temperatura, która w położonym na dalekiej północy mieście spadła dziś do -35 stopni.
Luleå HF - Linköpings HC 3:2 (1:1, 1:1, 1:0)
0:1 Hartigan - Hlinka 02:05
1:1 Jonsson - Berglund - Meijer 06:06
1:2 Lindhagen - Dahlbeck - Yetman 26:26
2:2 Olausson - Fransson 32:08 PP
3:2 Hjalmarsson - Olausson - Fransson 51:32 PP
Strzały: 25-31.
Minuty kar: 6-6.
Wznowienia: 35-29.
Ataki ciałem: 12-11.
Widzów: 4 853.
Serię czterech porażek przerwał w debiucie nowego trenera, Tony'ego Zabela zespół Djurgårdens Sztokholm, który u siebie pokonał zajmującą trzecie miejsce w tabeli ekipę Brynäs Gävle 6:3. Warto wspomnieć, że stołeczna ekipa strzeliła dziś tyle goli, ile w poprzednich 5 meczach łącznie. Andreas Holmqvist strzelił gola i uzyskał dwie asysty, Marcus Nilson miał bramkę i asystę, a Mika Zibanejad trafił do siatki po raz pierwszy od złotego gola z finału Mistrzostw Świata do lat 20 z Rosją. Najbardziej zapracowany w DIF był jednak Jimmy Ölvestad, który najpierw otworzył wynik, a później pobił się z Jörgenem Sundqvistem, mimo że był to jego pierwszy mecz po przerwie spowodowanej wstrząśnieniem mózgu. Trzeci raz w tym sezonie kibice Djurgårdens wypełnili halę "Hovet" do ostatniego miejsca. Wczoraj to samo udało się fanom czwartoligowego Bajen Fans Sztokholm.
Djurgårdens Sztokholm - Brynäs Gävle 6:3 (2:1, 3:2, 1:0)
1:0 Ölvestad - Ottosson - Holmqvist 13:19 PP
1:1 Molin - Andersén 16:21
2:1 Holmqvist - Gustafsson - Ölvestad 19:20
3:1 Nilson - Eriksson 20:57
3:2 Wännström - Järnkrok 24:06
4:2 Zibanejad - Norman - Holmqvist 24:29
4:3 Larsson - Järnkrok - Lauritzen 35:52 PP
5:3 Klubertanz - Kempe - Norman 37:09
6:3 Cehlin - Nilson - Ottosson 43:12
Strzały: 35-40.
Minuty kar: 35-31.
Wznowienia: 34-33.
Ataki ciałem: 16-14.
Widzów: 8 094.
Pozostałe wyniki 45. kolejki:
HV 71 Jönköping - Växjö Lakers 2:3 (0:1, 1:1, 1:0, 0:0, 0:1)
Trygg (26.), Krog (47.) - Ölvecký (14.), Josefsson (27.), Moran (SO)
Frölunda Göteborg - Timrå IK 6:0 (1:0, 4:0, 1:0)
Pettersson (1.), (21.), Tolsa (31.), (34.), Tömmernes (31.), Lundqvist (48.)
MODO Örnsköldsvik - AIK Sztokholm 1:5 (0:2, 0:2, 1:1)
Hári (43.) - Steen (4.), Tärnström (14.), Ahlström (23.), Steen (36.), Rosén (59.)
Tabela
Miejsce | Drużyna | Mecze | Gole | Punkty |
1. | Luleå HF | 46 | 102-86 | 82 |
2. | Skellefteå AIK | 45 | 119-97 | 80 |
3. | Brynäs Gävle | 45 | 125-112 | 79 |
4. | Frölunda Göteborg | 46 | 119-95 | 76 |
5. | HV 71 Jönköping | 45 | 123-106 | 72 |
6. | Färjestads Karlstad | 45 | 99-104 | 69 |
7. | AIK Sztokholm | 45 | 120-111 | 66 |
8. | MODO Örnsköldsvik | 45 | 121-125 | 64 |
9. | Växjö Lakers | 45 | 102-115 | 63 |
10. | Djurgårdens Sztokholm | 45 | 109-124 | 62 |
11. | Linköpings HC | 45 | 95-107 | 59 |
12. | Timrå IK | 45 | 94-146 | 41 |
Komentarze