Hokej.net Logo
KWI
18
KWI
19
MAJ
3

Mistrzostwa Świata: Pettersson zastrzelił Kanadę

Mistrzostwa Świata: Pettersson zastrzelił Kanadę

Pokerowe zagranie trenera Pära Mårtsa, który niespodziewanie wyznaczył do strzału w serii rzutów karnych Fredrika Petterssona i kazał mu uderzyć z całej siły przesądziło o awansie Szwecji do półfinału Mistrzostw Świata. Kanada, którą Szwedzi pokonali, po raz czwarty z rzędu wraca z MŚ bez medalu.

Szwecja grała dziś z Kanadą w rozgrywkach pod egidą IIHF po raz 79. Obie drużyny z żadnym innym rywalem nie mierzyły się na Mistrzostwach Świata lub Igrzyskach Olimpijskich równie często. Gdyby wziąć pod uwagę również nieoficjalne szwedzko-kanadyjskie pojedynki, to był to już mecz numer 206 w bogatej historii hokeja w obu krajach.

Szwedzi, którzy w trakcie fazy grupowej kilkukrotnie zostali przez swoich fanów wygwizdani za słabą grę, tym razem rozpoczęli całkiem dobrze, choć to Kanadyjczycy stworzyli sobie w pierwszych minutach lepsze okazje. Jordan Eberle w 5. minucie groźnie strzelił na bramkę Jhonasa Enrotha, a blisko dobitki był Eric Staal, ale nie trafił w krążek. Trener Kanady, Lindy Ruff doskonale wiedział, z czyjej strony grozi jego drużynie największe niebezpieczeństwo i zdecydował się na ciekawy manewr taktyczny. Postanowił przeciwko formacji braci Sedinów wystawiać ich partnera klubowego z Vancouver Canucks, Dana Hamhuisa, który w pierwszej parze obrony kanadyjskiego zespołu grał ze Stéphane'em Robidasem.

W 11. minucie świetną okazję do otworzenia wyniku miał po wymianie podań z Simonem Hjalmarssonem Gabriel Landeskog, ale nie zdołał przyjąć krążka i sytuację zaprzepaścił. Chwilę później groźnie strzelał Henrik Tallinder, ale Mike Smith skutecznie interweniował. W odpowiedzi Matt Duchene wygrał w tercji ataku pojedynek z Erikiem Gustafssonem, ale Enroth obronił jego strzał z backhandu. Kanadyjczycy tradycyjnie starali się strzelać niemal z każdej pozycji, ale Enroth bronił pewnie. Sporym ciosem dla drużyny Ruffa był uraz kolana, którego doznał w 16. minucie w efekcie ataku Alexandra Edlera jej kapitan, Eric Staal.

Gracz Carolina Hurricanes musiał zjechać do szatni, ale to samo czekało Edlera, który otrzymał za swoje wejście karę meczu. Kanada mogła przez 5 minut grać w przewadze, ale Szwedzi to drugi najlepiej broniący osłabienia zespół całego turnieju. Kanadyjczycy nie potrafili w pierwszej tercji znaleźć na ich obronę sposobu, a dodatkowo Andrew Ladd został odesłany na ławkę kar za zahaczanie i wyrównał siły na lodzie. Wiadomo było, że po karze Ladda Kanadzie zostanie jeszcze 20 sekund gry w przewadze spowodowanej karą dla Edlera.

Okres ten Kanadyjczycy mieli już w drugiej tercji i zamienili go na gola. Na 7 sekund przed powrotem na lód Calle Järnkroka odsiadującego karę za Edlera Steven Stamkos zmienił tor lotu krążka po strzale Robidasa i otworzył wynik. Kanada miała ochotę na drugie trafienie, a Enroth świetnie obronił groźny strzał Justina Schultza po podaniu zza bramki. W 26. minucie Kanadyjczycy mieli kolejną znakomitą okazję. Stamkos znalazł się w sytuacji sam na sam z Enrothem, ale szwedzki bramkarz znów uratował swój zespół. Szwedzi próbowali się odgryzać, a Smith dobrze spisał się zwłaszcza, gdy groźny strzał na jego bramkę oddał Johan Fransson, ale Kanadyjczycy przeważali coraz wyraźniej.

Niezbyt widoczny był trzeci atak "Trzech Koron" z braćmi Sedinami i Erikssonem. Dość wspomnieć, że po dwóch tercjach cała trójka miała na koncie zaledwie jeden strzał na bramkę. Kanadyjczycy strzelali za to znacznie częściej, a w 36. minucie znów mogli zagrać w przewadze po tym, jak Landeskog sfaulował Schultza. Tym razem jednak efektu bramkowego nie było, bo Enroth dobrze bronił kolejne strzały Claude'a Giroux, Wayne'a Simmondsa i P.K.'a Subbana. Kiedy wydawało się, że już nic ważnego do końca drugiej tercji się nie wydarzy, Subban umieścił krążek w bramce Szwedów. Nie mogło być jednak wątpliwości, że zrobił to tuż po syrenie kończącej drugie 20 minut. Sędzia główny na lodzie pokazał gola i pojechał skonsultować się z arbitrem wideo. Bramki nie miał jednak prawa zaliczyć i po 40 minutach było nadal 1:0 dla Kanady. W przerwie między tercjami w drodze do szatni doszło do awantury między asystentami obu trenerów, która przerwała na moment telewizyjny wywiad Daniela Sedina. Wiadomo więc było, że w trzeciej tercji musi być gorąco.

Szwedzi wychodząc na nią zdawali sobie sprawę z faktu, że może to być ich ostatnie 20 minut na "domowych" Mistrzostwach Świata. W pierwszych fragmentach przycisnęli swoich rywali, a w 45. minucie Dan Hamhuis otrzymał karę i "Trzy Korony" po raz pierwszy w ćwierćfinale grały w przewadze. Trener gospodarzy, Pär Mårts świetnie wiedząc, że Kanada na tegorocznych MŚ broni się w osłabieniu najlepiej ze wszystkich drużyn, dużo mówił przed meczem o znaczeniu dobrej gry swojej drużyny w przewadze.

Zawodnicy w żółtych strojach wzięli sobie słowa trenera do serca i właśnie w grze 5 na 4 doprowadzili do wyrównania. Nicklas Danielsson uderzył spod linii niebieskiej, a świetnie zasłonięty Mike Smith nie miał żadnych szans, by zobaczyć krążek, który wylądował w jego bramce. Kibice na trybunach hali "Globen" wybuchnęli radością, a z głośników popłynęły słowa "nic nie może nas zatrzymać" z oficjalnej piosenki szwedzkiej kadry na Mistrzostwa Świata, którą zawodnicy "Trzech Koron" nagrali wspólnie z zespołem The Poodles.

Szwedzka umiejętność gry w przewadze obudziła się w odpowiednim momencie. W 50. minucie na ławce kar siedział Giroux, a "Trzy Korony" strzeliły na 2:1 gola identycznego, jak prawie 4 minuty wcześniej. Znów asystowali Sedinowie, a z dystansu strzelał celnie Danielsson. Z prowadzenia gospodarze nie cieszyli się jednak długo, bo Claude Giroux już po 75 sekundach celnym strzałem doprowadził do remisu. Do końca trzeciej tercji gole nie padły i doszło do 10-minutowej dogrywki.

Szwedzi byli w niej zmuszeni zmienić na chwilę mającego problemy ze sprzętem Enrotha. Zastąpił go Jacob Markström, który spędził na lodzie nieco ponad 2 minuty i nie dał się pokonać. Gole w dogrywce nie padły, więc o wyniku musiały zdecydować rzuty karne. Po regulaminowych trzech rundach był w nich remis 1:1. Dla Szwecji trafił Loui Eriksson, dla Kanady Jordan Eberle. W czwartej rundzie trener Pär Mårts postawił niespodziewanie na Fredrika Petterssona. Gracz Donbasu Donieck pojechał w stronę Mike'a Smitha i uderzył potężnie "z klepy" pod poprzeczkę jego bramki dając Szwecji prowadzenie. Chwilę później przestrzelił Eberle i to Szwedzi cieszyli się z sukcesu dzięki pokerowemu zagraniu Mårtsa.

Szwedzki trener był w trakcie fazy grupowej mocno krytykowany w swoim kraju. Były znakomity hokeista, a obecnie komentator telewizyjny, Mikael Renberg domagał się jego dymisji, ale to wybór Mårtsa pozwolił Szwedom wygrać mecz z Kanadą. To on, zaskakując wszystkich wytypował Petterssona do czwartego karnego i nie zrobił tego przypadkowo. - Analizowaliśmy długo karne, które bronił ich bramkarz wcześniej. Wiedzieliśmy, że ma tendencję do cofania się do bramki. Kiedy doszło do karnych zastanowiłem się, czy mam w drużynie kogoś, kto może to wykorzystać. Od razu pomyślałem o Fredriku i poprosiłem go o taki strzał. Powiedziałem mu, że ma zastosować swój wariant, czyli strzelić z całej siły - mówił Mårts chwilę po spotkaniu.

Rzut karny Fredrika Petterssona



Sam Pettersson zapytany, czy jego karny też trafi na znaczek pocztowy, jak w 1995 roku legendarny rzut karny Petera Forsberga z finału Igrzysk Olimpijskich w Lillehammer odparł z uśmiechem: - Nie, nie był tak ładny. Dla mnie to był strzał, jak wiele innych. Mnóstwo takich uderzeń wykonuję na treningach.

Szwecja awansowała do półfinału, w którym w sobotę zmierzy się z Finlandią. Kanada zajęła w Mistrzostwach Świata miejsce piąte. W najlepszej czwórce zabraknie jej po raz czwarty z rzędu. - Przykro przegrać taki mecz, bo obie drużyny mogły go wygrać. Oni walczyli bardzo twardo i zagrali świetnie. My mieliśmy swoje szanse, żeby przesądzić o wyniku, ale ich nie wykorzystaliśmy - powiedział Mike Smith po spotkaniu.

Szwecja - Kanada 3:2 (0:0, 0:1, 2:1, 0:0, 1:0)
0:1 Stamkos - Robidas - Ladd 20:45 5/4
1:1 Danielsson - H. Sedin - D. Sedin 45:41 5/4
2:1 Danielsson - D. Sedin - H. Sedin 49:35 5/4
2:2 Giroux - Ladd 50:50
3:2 Pettersson - decydujący rzut karny
Strzały: 32-43.
Minuty kar: 29-8.
Widzów:
11 153.

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • sokol: dokladnie
  • stasiu71: sokol sa prowadzone rozmowy na temat Arona tyle w temacie czas pokaze
  • Simonn23: No skoro takie ruchy dziwaczne kadrowe robicie, to nie zdziwiłbym się jakby ta dwójka została.
  • sokol: stasiu wg mnie nie są
  • sokol: nie zostanie :)
  • stasiu71: Ok pozdrawiam.
  • sokol: rowniez dobrego dnia
  • unista55: Myślę, że Turkin będzie miał kolegów w postaci Korenchuka i Padakina :) Tavi też się ostanie
  • sokol: chyba inne ptaszki nam ćwierkają :D
  • Oświęcimianin_23: Kibice Tychów wołali "Padakin c*el" jak jeszcze grał w Unii więc pięknie im się odwdzięczył :)
  • stasiu71: Padakin c*el!!!
  • emeryt: Pan Zupa 2025
  • weekendhero: Jarkko Malinen jedna noga w KSU, finalnie po namowach żony przez trenera Pekke, trafi do tyskiej druzyny
  • weekendhero: Zreszta to podobno nie jedyny transfer byłego gracza Herning do tyskiej drużyny.

    Pekka ruszył na łowy pięknych partnerek. Wspiera go tyski bawidamek Adam B
  • Oświęcimianin_23: eme, oby :)
  • emeryt: poczekajmy na oficjalne info,w kuluarach aż huczy...
  • Oświęcimianin_23: Ania 2025 również poprosimy
  • emeryt: taa Pani Anno prosze z nami zostać
  • kojo: Chciało by sie miec ten sam sklad co mistrza nam wypracował,mowa tu o zawodnikach jak i sztabie…Co prawda Denyskin gdyby odszedl to bym nie plakał
  • Szefu: I 2 Kowalówkom też by się zdało podziękować co do tego napastnika to jeszcze się można zastanowić ale bramkarz po co nam 38 letnia 2jka
  • uniaosw: Szanuj Kowala swego bo nie będziesz miał żadnego
  • emeryt: Kovalainen napewno da rade kolejny sezon,musimy mieć długo ławke,meczów dużo
  • emeryt: no nic,czekamy na info o kołczu...
  • uniaosw: Tik tak
  • omgKsu: #InZupaWeTrust
  • hubal: Zupa dostał nęcącą ofertę i raczej z niej skorzysta
  • kojo: Szefu: powiem tylko tyle,że Mumin poki moze to niech gra i niech zostanie poki ma na to siłe…Bo sezon w moich oczach ma bardzo pozytywny a do tego jest mega pracowitym zawodnikiem,Natomiast jezeli chodzi o naszą 2 w bramce to mam pewne obawy ale to tylko moje zdanie…Tak poza tym czekam z nadzieją,że Nik zostaje z nami na kolejny sezon
  • Szefu: Uniaosw co do Sebastiana jestem w stanie się zgodzić natomiast natomiast Robert jest nam zupełnie nie potrzebny
  • Szefu: Dwójka powinna być młoda albo w formie niestety To ery nie spełnia obu kryteriów
  • Szefu: Robert*
  • Oświęcimianin_23: Jeżeli Kowal będzie wartością dodaną, a przynajmniej nie ujemną, to niech jeszcze pogra.
  • Simonn23: Jeżek do Tychów ;P
  • kojo: A Teddy przedłużył kontrakt we Francji
  • emeryt: ciekawe co z Sawickim,Brynkusem...
  • emeryt: Jeżek bardzo solidny grajek
  • omgKsu: Kasperlik ma ważny kontrakt ?
  • mario10: Da Costa do polski nie wraca.
  • mario10: Adam Raska z Craxy też się rozgląda za nowym klubem a ciekawe bedzie z Robsonem bramkarzem.
  • mario10: Pasiut też nie mógł znalesc wspólnego języka z Płachtą i temu go odsuneli od roli kapitana i przekazali ją Kruczkowi.
  • szop: Robson bardzo dobry łapacz
  • WojtekOSW46: Teddy wracaj, działkę masz do wykoszenia
  • Luque: A Dudu był pooglądać Connora w Edmonton ;P
  • Paskal79: Kasperlik ponoć Jkh,tak jak Rac
  • omgKsu: Szkoda , widziałbym Kasperlika w Unii na skrzydle ;)
  • Paskal79: Ale ponoć rok temu, Unia interesowała się kasperlikiem,to może w tym roku też, póki nie ma.podpisow to wszystko możliwe.....
  • Paskal79: To samo było z Językiem, rok temu, choć zawodnik dobry i ambitny, Ale po tym co zrobił Uni to go dyskwalifikuje....
  • Simonn23: Dajcie spokój, trzeba świeżość wpuścić do szatni a nie przestarzałych grajków
  • PEL52: Kasperlik nie przyjdzie,tez mial przepychanki z Unia
  • KubaKSU: Jeśli z ligi to tylko Polaków, ale i to raczej będzie ciężkie :)
  • Paskal79: Ja też jestem za nowymi zawodnikami,kilku Polaków zarząd ma na oku.....
  • emeryt: z jednym co to go ma na oku rozmawia już 3 rok...dałbym se z nim spokój
  • Paskal79: Myślisz o Pasiu.....:-) on jak dziecko które by chciało opuścić ,, mamusię ale gdzie będzie miał lepiej..... Niż w domu...
  • Paskal79: Na YouTube finał ligi słowackiej Nitra -Spiska
  • KubaKSU: Pójdzie tam ,gdzie więcej $:D
  • Paskal79: No na pewno najważniejsze będą 💸
  • Luque: Wy chyba też nie pracujecie w robocie za uścisk dłoni prezesa? ;)
  • Simonn23: Jason Seed(Podhale,Tychy) w składzie Włoch w dzisiejszym meczu przeciwko Węgrom
  • uniaosw: Ja bym Brynkusem się zainteresował
  • emeryt: za dyr .Waldemara chcialismy trójke Brynkus,Bezwiński,Kamiński ale nie pykł
  • hanysTHU: Nitra z ósmego miejsca w finale. Wszytko wskazuje ,że będzie mistrz. Pòme Nitra!
  • KubaKSU: Ahuś ,Ty jesteś nasz !
  • emeryt: taaa Eriś klepniety,brawo
  • emeryt: zobaczymy czy Heniek podpisze,jeśli nie to młody Valtola...?
  • uniaosw: Myślę że Heniu zostanie :)
  • KubaKSU: Fińska piątka cała powinna zostać.
  • omgKsu: Nitra piękna forma na play off.

    Ja patrze na finał DEL :
    Eisbaren - Bremerhaven.
    Jest na on hockey.tv w super jakosci
  • Jamer: Jutro Ville i jedną piątkę już mamy… Bravo!
  • hanysTHU: Ale,że Ježek???
  • Jamer: emeryt: OV piłka jest po Naszej stronie… zobaczymy :)
  • hanysTHU: Sezon już nie będzie taki sam...
  • kojo: Iro Vehmanen ktos go pamieta?Tez byl fajny finski grajek z niego
  • KubaKSU: Jamer za Henryka ?
  • Polaczek1: Dla mnie osobiście niczym mnie szczególnie OV nie przekonał. Ale to tylko moje zdanie. Na pewno nie byłby jakimś super wzmocnieniem a tutaj jak coś takich trzeba szukać.
  • 6908TB: Polacy po 10minutach 5:0
  • Grzegorz Kordecki: Wie ktoś czy gdzieś można obejrzeć mecz naszych hokeistów do lat 20 grają od 20 ?
  • Jamer: KubaKSU: Tego nie wiem…
  • 6908TB: u20 chyba nie gra. u18 kanał Polski Hokej TV na YouTube
  • omgKsu: Grzegorz u18 jest na youtubie
  • PanFan1: Brawo młodzież 👏 jestem dumny i pod dużym wrażeniem
  • PanFan1: YT polskihikej . tv
  • PanFan1: polskihokej. tv
  • Grzegorz Kordecki: No o u18 mi chodziło, dzięki już mam znalazłem na youtube
  • KubaKSU: Też mi siw wydaje,że OV to przesada
  • omgKsu: Syn Golden Majka ładnie śmiga .
    Widać gra w Porubie procentuje.
  • hubal: dobrze, że to hokej a nie kopana
  • weekendhero: Serio jesteś pod wrażeniem tego, ze wygrywamy na poziomie 4 ligi? To był raczej obowiązek rozjechać farmerów i powoli próbować atakowac za rok drugi szczebel…
  • Simonn23: Olli Valtola to nie jest wzmocnienie, tylko uzupełnienie a chyba nie o to chodzi 😐
  • Simonn23: Mam nadzieję że to tylko plotka niesprawdzona
  • PanFan1: A co mam nie być, chłopaki rozjechali całą konkurencję, do tej pory stracili ledwo 5 bramek, strzelili 31, zdaję sobie sprawę który to poziom, tak jak i z paru innych rzeczy które miały wpływ że dziś jesteśmy gdzie jesteśmy
  • omgKsu: Paś czy Valtola ? 🤔
  • PanFan1: W nadchodzącym sezonie 6 Polaków w składzie to już mało, w zeszłym tyloma graliście cały sezon 😉
  • PanFan1: reszta fińczyki szwedy i uk[****]
  • PanFan1: u k r y
  • omgKsu: Ukr 🙃
  • omgKsu: Lepszy Paśiut jak Paś 🤣
  • KubaKSU: 6? Ja tam widziałem 8 ,tak jak limit nakazywał ;)
  • szop: Oaś to na bank jeszcze Crosby bedzie na lige mistrzow
  • unista55: Jak Heikkinen do nas przychodził to też wielu pisało, że przeciętny chłop z Sanoka przychodzi, a OV na prawdę fajnie sobie śmigał w nie za mocnym Sosnowcu
  • emeryt: OV solidny chłop do orania,w każdej piątce jest ktoś taki potrzebny,zapomnijcie dzieci ze przyjdo same gwiazdy za duży piniondz...ktoś wnosi fortepian a ktoś inny na nim gra
  • omgKsu: Byli juz bracia Streltsov , pora na klan Valtola 🤣🇫🇮
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe