Skandal w szwedzkim hokeju. Bramkarz złapany po narkotykach
Szwedzka policja podała kilka dni temu, że zatrzymała w Sztokholmie znanego hokeistę pod wpływem narkotyków. Dziś w mediach były wicemistrz świata juniorów, Stefan Ridderwall ujawnia, że chodziło o niego.
Nie wiem, dlaczego to zrobiłem Zawsze byłem przeciwko narkotykom Byłem bardzo pijany Nie chcę się tłumaczyć, bo już samo to było błędem, ale później trafiłem z dziewczyną do klubu i tam zażyłem kokainę
Łatwo byłoby teraz "kopnąć go w tyłek" Zamiast tego będziemy go wspierać, bo swoją karę już odcierpiał Chcę jasno powiedzieć, że to, co zrobił jest absolutnie sprzeczne z naszymi wartościami, ale wśród naszych wartości jest też to, by pomagać tym, którzy mają kłopoty Zawodnik zapewnił nas, że to się nie powtórzy i wie, że możemy mu zrobić testy narkotykowe kiedy będziemy chcieć w trakcie sezonu Jeśli taka sytuacja zdarzy się znowu, to rozwiążemy z nim kontrakt
Wiem, że już do końca życia ta sprawa będzie się za mną ciągnąć Nie ma dnia, żebym nie żałował tego, co zrobiłem, ale jeśli może z tego wyjść coś pozytywnego, to to, że się zmienię Nigdy już się nie upiję Najbardziej boli mnie to, że zawiodłem swoją rodzinę, bliskich i wszystkich w nowym klubie
Mimo wszystko otrzymałem niesamowite wsparcie od Rögle. Klub oczywiście potępił moje zachowanie, ale jestem mu bardzo wdzięczny za to, jak zostałem potraktowany
Komentarze