Kadry i stroje zespołów na Puchar Świata
Wczorajszy dzień w światowym hokeju upłynął na konferencjach prasowych poszczególnych drużyn narodowych. W związku z wyznaczoną datą, wszystkie ekipy biorące udział w wrześniowym Pucharze Świata musiały podać wstępne 16-osobowe kadry.
Uzupełnienie kadr do finalnego wyglądu ma nastąpić do 1 czerwca. Zaprezentowano też stroje zaprojektowane na tę okazję przez Adidas. Podano też szereg informacji dotyczący imprezy mającej odbyć się w Toronto w dniach 17 września – 1 października, oraz jej następnych edycji (w 2020 roku).
Faza grupowa trwać będzie pięć dni. Po tym okresie z dwóch grup awansują po dwa najlepsze zespoły i zmierzą się w półfinałach. Zwycięzcy zagrają w serii finałowej złożonej z minimum dwóch, a maksimum trzech spotkań (do dwóch wygranych). Wszystko powinno zakończyć się najpóźniej 1 października.
W grupie A wystąpią Czechy, Stany Zjednoczone, Kanada i drużyna Europy (zagrają w niej przedstawiciele państw europejskich poza Czechami, Rosjanami, Szwedami i Finami). W grupie B do walki staną Rosja, Szwecja, Finlandia i drużyna Ameryki (zagrają w niej Kanadyjczycy i Amerykanie poniżej 23 roku życia).
ROSJA
Napastnicy: Artiom Anisimow (Blackhawks), Paweł Dacjuk (Red Wings), Nikita Kuczerow (Lightning), Nikołaj Kuliomin (Islanders), Jewgienij Kuzniecow (Capitals), Jewgienij Małkin (Penguins), Władisław Namiestnikow (Lightning), Aleksandr Owieczkin (Capitals), Artiemij Panarin (Blackhawks), Władymir Tarasienko (Blues)
Obrońcy: Dmitrij Kulikow (Panthers), Andriej Markow (Canadiens), Dmitryj Orłow (Capitals)
Bramkarze: Siergiej Bobrowski (Blue Jackets), Siemion Warłamow (Avalanche), Andriej Wasilewski (Lightning)
Ocena: Rosjanie mają wielką i dobrze zbalansowaną siłę w ataku, czego najlepszym dowodem jest fakt iż z 10 powołanych napastników szóstka jest w TOP30 punktacji kanadyjskiej tego sezonu NHL. Brakuje im za to obrońców i można się tu spodziewać wyrównania kadry graczami z KHL. Za największe pominięcie w pierwszej selekcji należy uznać Walerija Niczuszkina z Dallas Stars, który od czasu kontuzji nie odnalazł na powrót swojej formy i wygląda na zawodnika mocno zagubionego nawet w tak silnej drużynie klubowej jak Gwiazdy z Teksasu.
FINLANDIA
Napastnicy: Jori Lehtera (Blues), Aleksander Barkov (Panthers), Mikael Granlund (Wild), Jussi Jokinen (Panthers), Valtteri Filppula (Lightning), Leo Komarov (Maple Leafs), Joonas Donskoi (Sharks), Lauri Korpikoski (Oilers), Teuvo Teravainen (Blackhawks)
Obrońcy: Olli Maatta (Penguins), Rasmus Ristolainen (Sabres), Sami Vatanen (Ducks), Esa Lindell (Stars), Mikko Koivu (Wild)
Bramkarze: Tuukka Rask (Bruins), Pekka Rinne (Predators)
Ocena: Kolektyw zawsze i na każdym poziomie rozgrywek hokeja był największą siłą Suomi nie inaczej wygląda to tym razem. Trudno wskazywać słabe punkty, ale także na próżno szukać wybitnych jednostek mogących w ciężkiej chwili samotnie przeciwstawić się rywalom. Czy będzie komu strzelać bramki? Żaden z powołanych do gry napastników nie ma w tym sezonie NHL nawet 20. trafień na koncie. Największe pominięcie w pierwszej selekcji to brak Erika Hauli z Minnesota Wild, który strzelił kilka ładnych bramek w tym sezonie i jest graczem bazującym na szybkości.
CZECHY
Napastnicy: Michael Frolik (Jets); Martin Hanzal (Coyotes); Tomas Hertl (Sharks); David Krejci (Bruins); Ondrej Palat (Lightning); David Pastrnak (Bruins); Tomas Plekanec (Canadiens); Vladimir Sobotka (Omsk, KHL); Jakub Voracek (Flyers)
Obrońcy: Radko Gudas (Flyers), Michal Kempny (Omsk, KHL); Roman Polak (Sharks); Andrej Sustr (Lightning)
Bramkarze: Petr Mrazek (Red Wings); Michal Neuvirth (Flyers); Ondrej Pavelec (Jets)
Ocena: Nie szukaj i nie krzycz, to że nie ma na tej liście Jaromira Jagra jest zupełnie normalne. Nie pamiętasz? Staruszek już zrezygnował z gry w barwach narodowych. To może być fajny miks, bo jest w zespole kilku błyskotliwych skrzydłowych jak Palat, Pastrnak i Hertl oraz potrafiących dogrywać centrów jak Krejci czy Plekanec. To jednak eksperyment na polu wykańczania akcji, bo cała grupa tych zawodników zdobyła razem tylko 87 bramek w tym sezonie NHL. Największe pominięcie? Niech będzie ten Jagr! Może jeszcze się rozmyśli i dołączy? Jest czas do 1 czerwca.
SZWECJA
Napastnik: Nicklas Backstrom (Capitals); Loui Eriksson (Bruins); Filip Forsberg (Predators); Gabriel Landeskog (Avalanche); Daniel Sedin (Canucks); Henrik Sedin (Canucks); Alexander Steen (Blues); Henrik Zetterberg (Red Wings)
Obrońcy: Oliver Ekman-Larsson (Coyotes); Victor Hedman (Lightning); Nicklas Hjalmarsson (Blackhawks); Erik Karlsson (Senators); Niklas Kronwall (Red Wings); Anton Stralman (Lightning)
Bramkarze: Henrik Lundqvist Rangers); Jacob Markstrom (Canucks)
Ocena: Kręgosłup tej drużyny narodowej jest niezwykle silny. Henrik Lundqvist z łatwością może być najlepszym bramkarzem turnieju, w obronie Erik Karlsson dochodzący do pułapu „niemożliwego” dla innych defensorów NHL, centrować będą Backstrom, Sedin i Zetterberg w zależności od tego co kto lubi. Problemy rodzą się w „dodatkach”. Steen może być wystarczający, albo kompletnie nietrafiony, podobnie Loui Eriksson i mający specyficzny styl Gabriel Landeskog. Obrona wydaje się bardzo mocna i strzelić bramkę Trzem Koronom na małym lodzie w Toronto może być bardzo trudno. Największym pominięciem jest brak Johna Klingberga obrońcy Dallas Stars, uznano że nie jest to jeszcze czas by tworzył on trzon ekipy.
EUROPA
Napastnicy: Mikkel Boedker (Avalanche); Leon Draisaitl (Oilers); Jannik Hansen (Canucks); Marian Hossa (Blackhawks); Anże Kopitar (Kings); Frans Nielsen (Islanders);Tomas Tatar (Red Wings); Thomas Vanek (Wild); Mats Zuccarello (Rangers)
Obrońcy: Zdeno Chara (Bruins); Roman Josi (Predators); Dennis Seidenberg (Bruins); Andrej Sekera (Oilers); Mark Streit (Flyers)
Bramkarze: Frederik Andersen (Ducks); Jaroslav Halak (Islanders)
Ocena: Nie będzie łatwo ani zgrać tą drużynę, ani specjalnie zachęcić ją do większego wysiłku. Skład wydaje się najsłabszy ze wszystkich. Weterani jak Hossa czy Chara bez przynależności barw narodowych nie będą cierpieć na lodzie i ryzykować zaawansowanych kariery za „Team Europe”. Wielu członków tej ekipy już w momencie powstania konceptu takiej drużyny wypowiadało się negatywnie. Wciąż należy jednak pozostawić furtkę na wybuch talentu, Anże Kopitar i Leon Draisaitl pozostawiają ogromne pole do popisu skrzydłowym a Tomas Tatar ma ręce i szybkość na 30 bramek w sezonie NHL podobnie jak Mats Zuccarello.
Ameryka U23
Napastnicy: Sean Couturier (Flyers); Jack Eichel (Sabres); Johnny Gaudreau (Flames); Dylan Larkin (Red Wings); Nathan MacKinnon (Avalanche); Connor McDavid (Oilers); J.T. Miller (Rangers); Sean Monahan (Flames);Brandon Saad (Blue Jackets)
Obrońcy: Aaron Ekblad (Panthers); Seth Jones (Blue Jackets); Ryan Murray (Blue Jackets); Morgan Rielly (Maple Leafs)
Bramkarze: John Gibson (Ducks); Connor Hellebuyck (Jets); Matt Murray (Penguins)
Ocena: Teoretycznie będzie to najbardziej przehype’owana drużyna turnieju (najbardziej przeceniona). Każdy gracz poniżej 23. poniżej 23 życia wysoko wybrany w drafcie jawi się kibicom jako potencjalny ogromny talent i przyszły Hall of Famer. Rzeczywistość jest trochę inna, ale nie odmawiamy temu zbiorowisku indywidualności szans. Mają ogromne pokłady energii, a młodzi są zazwyczaj najbardziej ambitnymi zawodnikami. W tej części sezonu i na tym punkcie karier powinni być najlepiej przygotowani wydolnościowo. Pytanie czy cechująca młody wiek nieregularność nie zawiedzie oraz co z turniejowym doświadczeniem, którego tutaj będzie mało. Największe pominięcia? Nawet nie jedno, ale tego się spodziewaliśmy. Wśród wschodzących gwiazd na prawdę jest w czym wybierać, tym razem miejsca zabrakło dla Shayne Gostisbehere’a, Ryana Nugenta-Hopkinsa czy Jonathana Huberdeau
KANADA
Napastnicy: Jamie Benn (Stars); Patrice Bergeron (Bruins); Jeff Carter (Kings); Sidney Crosby (Penguins); Ryan Getzlaf (Ducks); Tyler Seguin (Stars); Steven Stamkos (Lightning); John Tavares (Islanders); Jonathan Toews (Blackhawks)
Obrońcy: Drew Doughty (Kings); Duncan Keith (Blackhawks); Marc-Edouard Vlasic (Sharks); Shea Weber (Predators)
Bramkarze: Corey Crawford (Blackhawks); Braden Holtby (Capitals); Carey Price (Canadiens)
Ocena: Mike Babcock ujął trafnie system wyboru Kanady i to jak zaskakująco proste jest wyselekcjonowanie 16. ludzi z kraju żyjącego hokejem mówiąc „Moja żona potrafiłaby to zrobić”. Pewnie każdy kanadyjski kibic wymieniłby z pamięci i trafił 14/16 nazwisk, co w przypadku kraju gdzie niemal każdy jest hokeistą amatorem i selekcjonerem amatorem, jest dobrym wynikiem. Skład oparty głównie na mistrzach olimpijskich z Soczi, chociaż są też wówczas pominięci z różnych przyczyn Stamkos i Seguin. Pominięć można by wymienić równie dużo co powołań: PK Subban, Claude Giroux, Brent Burns czy Taylor Hall. Cieszy obecność Coreya Crawforda niedocenianego przez kibiców i mass-media, nawet jeśli będzie tylko trzecim to w pełni zasłużone wyróżnienie.
Nie obyło się bez udanego żartu Roberto Luongo, który chyba liczył na swoją obecność:
Stany Zjednoczone
Napastnicy: Justin Abdelkader (Red Wings); Patrick Kane (Blackhawks); Ryan Kesler (Ducks); T.J. Oshie (Capitals); Max Pacioretty (Canadiens); Zach Parise (Wild); Joe Pavelski (Sharks); Derek Stepan (Rangers); Blake Wheeler (Jets)
Obrońcy: Dustin Byfuglien (Jets); John Carlson (Capitals); Ryan McDonagh (Rangers); Ryan Suter (Wild)
Bramkarze: Ben Bishop (Lightning); Jonathan Quick (Kings); Cory Schneider (Devils)
Ocena: Jest to duży kurs „odejścia” od tego co było na IO w Soczi. Justin Abdelkader czy Dustin Byfuglien to dosyć zaskakujące selekcje, zaś brak Phil Kessel i Justina Faulka mogą wydać się dziwne. Dean Lombardii chyba zdaje sobie sprawę, że tamta mieszanka nie była grupą na miarę złotego medalu i coś trzeba było zmienić. Pytania rodzi defensywa, zarówno Carlson jak i McDonagh mają w ostatnim czasie problem z kontuzjami. Suter gra drugi sezon z nieco niższymi notami za swoje występy. Brakuje typowego mobilnego defensora, ale to da się jeszcze uzupełnić. Bardzo zróżnicowany wydaje się atak i USA mogą mieć największy wachlarz taktycznych rozwiązań ze wszystkich ekip, to dobre połączenie umiejętności (Kane), strzelców (Pavelski, Pacioretty), rozmiaru i siły (Wheeler, Kesler) oraz determinacji i ciężkiej pracy (Parise).
Tak prezentują się logo wszystkich uczestników:
Komentarze