Granlund i Barkov dla Hokej.Net: - Musimy być gotowi na jutro
- Rywale mieli w składzie wiele wielkich nazwisk, a daliśmy sobie radę - powiedział Hokej.Net Mikael Granlund. - Nieważne kogo pokonaliśmy do tej pory, musimy być gotowi na jutro - dodaje fiński napastnik Aleksander Barkov.
Reprezentacja Finlandii nie przegrała jeszcze meczu na Mistrzostwach Świata. Wygrana z Rosją 3:1 dała im awans do finału.
- Nieważne kogo pokonaliśmy do tej pory, musimy być gotowi na jutrzejszy mecz finałowy. Wiedzieliśmy, że mamy do czynienia z ekipą wspieraną przez całą halę. Do tego zagrali dobrą pierwszą tercję. Jestem dumny z tego, jak się zaprezentowaliśmy później, nasz zespół to specjalna grupa ludzi. Szczególnie ważna jest nasza gra defensywna i to jak spisuje się nasz bramkarz. Dobre golkiper potrafi wygrywać mecze, tak było dzisiaj - powiedział po meczu Aleksander Barkov.
20-letni napastnik to syn byłego reprezentanta Rosji Aleksandra. Młody napastnik przyznał, że zna język i kulturę rosyjską, ale urodził się w Finlandii i tam się wychował, dlatego bardzo się cieszy z awansu do finału. W moskiewskim turnieju w 8 meczach zdobył 9 punktów za 3 gole i 6 asyst.
Wyróżniającym się zawodnikiem rosyjskiego czempionatu jest też Mikael Granlund, który zdobył 4 gole i przy 8 "maczał palce".
- Mamy szansę pokazać się w finale i dokonać czegoś wielkiego. Zrobiliśmy dobrą robotę w defensywie, nieźle wypadliśmy w specjalnych fragmentach, jak przewagi i osłabienia. Mimo tego, że Rosjanie mieli w składzie kilka wielkich nazwisk i naprawdę dobrą drużynę, to daliśmy sobie radę - ocenił napastnik Minnesota Wild.
Komentarze