Dronia: - Stałem się lepszym hokeistą
O zwycięstwie w rozgrywkach DEL2, pobycie w Frankfurcie i śledzeniu mistrzostw świata zaplecza elity w telewizji rozmawiamy z Pawłem Dronią, obrońcą Löwen Frankfurt i reprezentacji Polski.
HOKEJ.NET: - Wygraliście finałową rywalizacje DEL2 z drużyną Adama Borzęckiego. Jak smakuje ten sukces?
Paweł Dronia, defensor Löwen Frankfurt: - Co tu dużo mówić: super przeżycie i wielka radość. Do mistrzostwa w polskiej lidze dołożyłem mistrzostwo DEL2.
W finałowej rywalizacji prowadziliście już 3:0. Nagle zrobiło się 3:2, drżały Wam ręce w spotkaniu numer sześć?
- Każdy mecz był wyrównany. Udało nam się wygrać trzy pierwsze spotkania i mieliśmy wielką szansę, aby zakończyć finałową serię na własnym lodowisku. Spaliliśmy tę próbę, bo chyba myślami byliśmy gdzieś indziej przed spotkaniem. Potem graliśmy w Bietigheim, gdzie faworytem była drużyna Adama. Przegraliśmy 1:2 i wiedzieliśmy, że musimy zakończyć finał w następnym meczu na swoim lodzie. Tak też się stało. A czy drżały nam ręce? Myślę, że nie. Byliśmy za to ogromnie zmotywowani.
Przedłużyłeś kontrakt o rok z Löwen Frankfurt. Jesteś zadowolony z pobytu we Frankfurcie?
- Przedłużyłem swój kontrakt o kolejny sezon. Jestem bardzo zadowolony, że się tutaj znalazłem. Miasto jest piękne, a organizacja w klubie na naprawdę wysokim poziomie.
Cztery lata gry w Niemczech za Tobą. Jak ocenisz ten okres? Czy stałeś się lepszym hokeistą?
- Na pewno stałem się lepszym hokeistą niż przed wyjazdem za granicę. Zdobyłem wiele doświadczenia i miałem okazję grać w jednej drużynie z wieloma świetnymi zawodnikami. Przeciwko mnie też grało wielu wybitnych graczy.
Masz za sobą jeden sezon gry w DEL jak porównasz poziom z DEL2 i czy Wasz zespół stara się o licencje w najwyższej lidze?
- Poziom w DEL jest wyższy od poziomu, jaki jest na jego bezpośrednim zapleczu. Trzeba jednak zaznaczyć, że drużyny z dołu tabeli DEL i czołówka zespołów DEL2 prezentują podobny poziom.
Po krótkich przygodach za granicą do PHL wrócili Patryk Wronka i Tomasz Malasiński. Czy to dobry ruch do ich rozwoju?
- Nie mnie oceniać. Na pewno wybrali dla siebie najlepsza opcję.
Grę reprezentacji Polski z racji pokrywających się terminów śledziłeś sprzed telewizora. Przeżywałeś te spotkania?
- Już drugi raz przez grę w finale DEL2 nie było mi dane pojechać na mistrzostwa. Oglądałem wszystkie mecze oprócz ostatniego. Przeżywałem i kibicowałem chłopakom.
No właśnie, co powiesz o tej fatalnej porażce z Austrią?
- Przypadek... Austriakom wszystko tego dnia wychodziło, a nam przytrafił się najsłabszy mecz
Patrząc z boku, jakie mogły być przyczyny? Weryfikacja naszego miejsca/hokeja czy słabszy dzień?
- Austriacy mają lepszy potencjał od naszego i zdecydowanie mocniejszą krajowa ligę od. Ale nie jest to drużyna, z która nie jesteśmy w stanie wygrać. Wystarczy przypomnieć sobie nasz występ z mistrzostw świata w Katowicach.
Mówi się głośno o zmianie szkoleniowca. Czy to byłby dobry ruch i czas na zmiany? Jak oceniasz współpracę z trenerem?
- To już pytanie w stronę prezesa i zarządu. Współpracę z trenerem Płachta oceniam zdecydowanie na plus.
Rozmawiał: Sebastian Królicki
Komentarze