MŚ elity: Wielki powrót w trzeciej tercji. Kanada zagra o "złoto" (WIDEO)
Po dwóch tercjach klasyku Kanada - Rosja w półfinale Mistrzostw Świata w Kolonii niewiele wskazywało na to, że Kanadyjczycy zagrają o trzeci mistrzowski tytuł z rzędu. Ale w ostatnich 20 minutach odwrócili losy meczu i pokonali swojego wielkiego rywala, awansując do jutrzejszego finału.
Powiedzieli po meczu:
Nathan MacKinnon (Kanada): Fajnie być częścią takiego powrotu. Po drugiej tercji trener wszedł do szatni i przypomniał nam, że jesteśmy jednym z najszybszych zespołów na tym turnieju, a przez dwie tercje jeździliśmy bardzo wolno. Cały czas wierzyliśmy, że jesteśmy w stanie to odrobić, bo wiemy, że dwubramkowe prowadzenie jest w hokeju najgorsze. Nie wykorzystaliśmy kilku przewag w trzeciej tercji, ale zaraz po golu wyrównującym zdobyliśmy trzeciego i to był kluczowy moment.
Jewgienij Dadonow (Rosja): Trudno mi powiedzieć, co się stało. Ale po prostu się stało... Nie powiedziałbym, że w tej trzeciej tercji oni pokazali coś szczególnego. Przy trzecim golu krążek po prostu przypadkowo spadł na kij przeciwnika. Byliśmy blisko finału, ale nam się nie udało. Oczywiście wszyscy jesteśmy teraz rozczarowani
Kanada - Rosja 4:2 (0:0, 0:2, 4:0)
Strzały:
Minuty kar:
Widzów:
Komentarze