Numer 1 draftu zagra z GKS-em Tychy. "To będzie ekscytujące"
Rywale GKS-u Tychy z Hokejowej Ligi Mistrzów mają kolejnego nowego gracza. Klub HC Bolzano pozyskał Kanadyjczyka wybranego kiedyś z numerem 1 draftu, a ostatnio będącego zawodnikiem New York Rangers.
Umowę z mistrzami EBEL podpisał kanadyjski napastnik Daniel Catenacci. W ostatnim sezonie wystąpił w 1 meczu w NHL w barwach New York Rangers. Ponadto rozegrał 42 spotkania dla ich filialnego klubu Hartford WolfPack w AHL. Strzelił 5 goli i zaliczył 10 asyst.
Catenacci jako junior zapowiadał się znakomicie. Imponował zwłaszcza znakomitą szybkością i świetną jazdą na łyżwach. W 2009 roku został wybrany przez Sault Ste. Marie Greyhounds z numerem 1 draftu jednej z trzech najlepszych kanadyjskich lig juniorskich OHL. Dla porównania, w tamtym naborze dopiero z numerem 134 wybrano obecną gwiazdę Winnipeg Jets Marka Scheifele, a rok po Catenaccim numerem 1 był Alex Galchenyuk.
Nowy nabytek HC Bolzano w 2011 roku wygrał z reprezentacją Kanady Memoriał Ivana Hlinki z udziałem najlepszych drużyn świata do lat 18, a w drafcie NHL wybrali go wówczas Buffalo Sabres. Tym razem z numerem 77. Kariery w najlepszej lidze świata jednak nie zrobił. Przed wspomnianym jednym występem w NHL z ostatniego sezonu, rozegrał jeszcze 11 spotkań w Sabres. Tam dość szybko doznał kontuzji po ostrym ataku Radko Gudasa w meczu z Philadelphia Flyers. Nie zdobył ani jednego punktu. Rozegrał za to 309 meczów w AHL, strzelił 52 gole i zaliczył 61 asyst. To już drugi w ciągu ostatnich dwóch dni pozyskany przez "biało-czerwonych" z Bolzano gracz z przeszłością w NHL. Dzień wcześniej umowę w Bolzano podpisał były mistrz świata juniorów z Kanadą Mike Blunden.
Nie bez znaczenia dla transferu do Włoch pozostaje fakt, że Catenacci ma włoskie korzenie. On sam urodził się w Kanadzie, ale jego ojciec Maurizio reprezentował Italię na arenie międzynarodowej. Występował także w tamtejszej Serie A oraz w Lidze Alpejskiej.
Teraz karierę w Europie rozpocznie syn. - Mieszkałem już w Europie, gdy miałem 3 lata. Mój tata grał wtedy we Włoszech, w Niemczech i Słowenii. Ale też w swojej karierze hokejowej miałem już okazję grać w różnych turniejach na europejskich lodowiskach, a teraz będę mógł rozegrać cały sezon - powiedział 25-letni napastnik po podpisaniu kontraktu. Catenacci ma pomóc "Lisom" zarówno w walce o obronę tytułu mistrza EBEL, jaki i w dobrym występie w Hokejowej Lidze Mistrzów, w której jego zespół spotka się w grupie C z GKS-em Tychy. - Już nie mogę się doczekać - mówi. - Wiem, że miasto jest fantastyczne, a drużyna niewiele gorsza. To będzie ekscytujące grać w niej zarówno w lidze, jak i w Hokejowej Lidze Mistrzów.
HC Bolzano zmierzy się z GKS-em Tychy w dwóch ostatnich kolejkach rozgrywek grupowych Hokejowej Ligi Mistrzów. 10 października odbędzie się mecz na tyskim Stadionie Zimowym, a 6 dni później we Włoszech.
Komentarze