Ponad 5 tysięcy widzów na sparingu. Dominacja rywali GKS-u Tychy
Zespół Skellefteå AIK, z którym GKS Tychy zmierzy się wkrótce w Hokejowej Lidze Mistrzów, odniósł prestiżowe zwycięstwo w swoim pierwszym meczu towarzyskim tego lata. Mimo sparingowego charakteru spotkania oglądało je z trybun ponad 5 tysięcy widzów.
Ekipa z Skellefteå już tradycyjnie w ramach przygotowań do nowego sezonu rozgrywa sparingowe derby regionu Västerbotten z drugoligowcem Björklöven Umeå. Fakt, że te dwa kluby, których kibice nie cierpią się wzajemnie, już od ponad dekady nie grają w jednej lidze, powoduje wielkie napięcie na trybunach właśnie w tych sparingach. Popularny szwedzki dziennikarz Johan Svensson napisał niedawno, że gdy w danym sezonie nie ma derbów Sztokholmu pomiędzy AIK a Djurgården (w tym nie będzie), to właśnie mecz Björklöven - SAIK zasługuje na miano najgorętszych derbów hokejowych w Szwecji.
Nic więc dziwnego, że dziś w hali A3 Arena pojawiło się 5 247 widzów. Gospodarze rozpoczęli idealnie, bo już w 10. sekundzie ku radości swoich fanów objęli prowadzenie, ale później trafili już tylko goście. Zespół z Skellefteå, który w Tychach zagra z GKS-em za 19 dni, strzelił 4 kolejne gole i wygrał 4:1.
Bardzo dobry debiut w nowych barwach zanotował urodzony w... Kolumbii Edwin Hedberg, który trafił na północ Szwecji latem z Rögle Ängelholm. Dziś zaliczył gola i asystę. Na listę strzelców wpisał się także niezawodny kapitan Jimmie Ericsson, a swoje gole zdobyli również młodsi od niego o kilkanaście lat Andreas Wingerli i obrońca Felix Dahlroth. O ile urodzony w 1997 roku Wingerli grał już w drużynie wicemistrza Szwecji w ubiegłym sezonie, to młodszy o rok Dahlroth dotąd występował tylko w juniorach. Teraz walczy o miejsce w pierwszym zespole.
- Przez dwa ostatnie sezony dominował w obronie w lidze juniorów. Myślimy, że zasługuje na dostanie szansy w SHL - skomentował występ młodego gracza dyrektor sportowy klubu Mikael Lindgren. Na młodzież w szwedzkiej drużynie warto zwrócić uwagę także z punktu widzenia GKS-u Tychy, bo Lindgren zasugerował dziś, że w meczach grupowych Hokejowej Ligi Mistrzów juniorzy mogą dostać więcej szans grania.
Zapytany czy klub będzie jeszcze szukał wzmocnień przed nowym sezonem, odparł, że kadra jest już zamknięta. - Chcemy zacząć sezon tym składem, który mamy. Po podpisaniu nowego kontraktu z Jimmie'em Ericssonem mamy już 13 napastników i taki był nasz cel - powiedział. - Gdybyśmy mieli więcej zawodników, to zamknęlibyśmy drogę naszym talentom, a tego nie chcemy robić. Chcemy dać czołowym chłopakom z drużyny juniorów szansę w Hokejowej Lidze Mistrzów, a z czasem oczywiście też w SHL.
Dziś w bramce Skellefteå AIK stanął 27-letni wychowanek klubu Gustaf Lindvall, który o miano bramkarza numer 1 będzie walczył z wychowanym w Szwecji reprezentantem Litwy Mantasem Armalisem. Obronił 27 strzałów. W składzie zabrakło z powodów osobistych obrońcy Jonathana Pudasa, a także Fina Juhamattiego Aaltonena. Mimo tego i mocno eksperymentalnego zestawienia formacji, goście całkowicie dominowali na lodzie. Według statystyk mieli 58 % posiadania krążka, a prawie 60 % ich posiadania miało miejsce w tercji ataku.
Drugi mecz w ramach przygotowań do nowego sezonu podopiecznych nowego-starego trenera Tommy'ego Samuelssona to także będą derby. 22 sierpnia zmierzą się oni - tym razem u siebie - z Luleå HF.
Björklöven Umeå - Skellefteå AIK 1:4 (1:2, 0:2, 0:0)
1:0 Cruseman - Viklund 00:10
1:1 Wingerli - Hedberg - Granberg 05:02
1:2 Dahlroth - Möller - Holloway 14:50
1:3 Hedberg - Alm - Berggren 20:25
1:4 Ericsson - Olimb 20:46
Strzały: 28-27.
Minuty kar: 12-12.
Widzów: 5 247.
Komentarze