U21 Elite: Klaudiusz Libik wzmocnił największego rywala Sparty Sarpsborg
Klaudiusz Libik przeniósł się do derbowego rywala Sparty Sarpsborg, która była jak dotychczas jego jedynym klubem w karierze. Obecnie jest zawodnikiem Stjernen Hockey, które tak jak i „Wojownicy” występuje w norweskiej elicie rozgrywek U18 oraz U21.
Sarpsborg i Fredrikstad dzieli od siebie 15 kilometrów co oznacza, że Sparta i Stjernen Hockey to kluby mocno rywalizujące ze sobą o prymat w regionie Østfold. Libik mieszkający od wielu lat w Norwegii, gdzie rozpoczął swoją przygodę z hokejem, od początku związany był z „Wojownikami” z Sarpsborga. W ostatnich dniach postanowił jednak zmienić nieco klimat i przenieść się do lokalnego rywala, który zabiegał o jego usługi.
W Sparcie polski napastnik ustawiany był przeważnie w drugiej formacji ataku w zespole juniorów, gdzie rozegrał w tym sezonie 27 meczów i w pierwszej linii w drużynie do lat 18, gdzie występował dziewięć razy w bieżącej edycji ligowej. Libik nie był do końca zadowolony ze współpracy ze szkoleniowcem zespołu, stąd też zdecydował się na pierwszą w życiu zmianę barw klubowych.
–Nie chcę się rozwodzić nad przyczynami mojej przeprowadzki, ale najkrócej rzecz ujmując nie dogadywałem się z trenerem Sparty – mówi Polak. –Teraz skupiam się nad zadaniami, które czekają mnie w nowej drużynie i to jest dla mnie najważniejsze.
Libik został bardzo dobrze przyjęty w Stjernen Hockey, gdzie szkoleniowcy są bardzo zadowoleni z umiejętności prezentowanych przez polskiego napastnika.
–W moim nowym klubie wszyscy dziwią się dlaczego w Sparcie tak mało na mnie stawiali – opowiada 17-latek. – Trenerzy wydzwaniają wciąż do Sarpsborga, żeby pośpieszyli się z formalnościami, bo chcą mnie jak najszybciej zatwierdzić do gry.
Temu transferowi z uwagi na rywalizację pomiędzy klubami towarzyszy otoczka „małego skandalu”. Poprzez opieszałość działaczy Sparty, Polak został pozbawiony debiutu w nowych barwach w piątek. Co ciekawe przeciwnikiem „Wojowników” był w tej kolejce w rozgrywkach U18 Elite właśnie Stjernen Hockey. Klub z Fredrikstad i tak poradził sobie z lokalnym rywalem, wygrywając to spotkanie aż 8:1.
–Kiedy próbowałem się dowiedzieć, na jakim etapie są formalności związane z moimi przenosinami do Stjernen, to powiedziano mi, że w klubie z Sarpsborga osoba odpowiedzialna za sprawy dokumentacji akurat rozchorowała się i nikt inny nie może za nią dokończyć tego procesu – informuje Libik. – Dlatego też uciekł mi mecz z moim dotychczasowym klubem. Wszystko wskazuje na to, że zadebiutuję dopiero w kolejnym spotkaniu, czyli 12 lutego w U21 w meczu wyjazdowym przeciwko Lillehammer.
Żeby tego było mało, działacze Sparty już zaczęli starania o powrót Libika do swojego klubu, chcąc by jego przygoda we Fredrikstad była tylko chwilowym epizodem, który potrwa zaledwie kilka miesięcy.
–Po dwóch dniach od momentu, gdy oficjalnie potwierdziłem swoje odejście, dostałem telefon od szefostwa Sparty, które zaprasza mnie na spotkanie celem omówienia warunków mojego powrotu od następnego sezonu – informuje Polak. – Nie mam w planach skorzystać z tej oferty. Przecież mogliśmy rozmawiać, kiedy jeszcze byłem ich zawodnikiem. Nic nie stało na przeszkodzie. Jestem wychowankiem tego klubu. Spędziłem tam naprawdę dużo czasu.
Klaudiusz Libik (pierwszy z prawej) to reprezentant Polski juniorów. Ma dopiero 17 lat,
ale już występuje w kadrze U20.
Libik nie wie jeszcze dokładnie jak będzie wyglądała jego rola w Stjernen Hockey, ale wiele wskazuje na to, że transfer może wyjść mu na dobre i pozwolić postawić kolejny krok w karierze.
–Nie wiem jeszcze, w której formacji zostanę ustawiony przez nowego szkoleniowca, ale póki co na treningach próbowany jestem w pierwszej linii ataku – mówi reprezentant Polski juniorów.
Libik cieszy się, że zmiana klubu nie pociągnęła za sobą żadnych dalszych konsekwencji i nie zaburzyła jego dotychczasowego rytmu życia. Wszystko przez to, że Fredrikstad leży bardzo blisko Sarpsborga, a dojazdy tam nie są żadnym problemem.
–To duży plus całej tej sytuacji – cieszy się Polak. –Praktycznie poza zmianą drużyny wszystko inne pozostało tak, jak było. Nie musiałem się przeprowadzać, zmieniać otoczenia. Jestem bardzo zadowolony.
Jego pierwsze dni w nowym zespole upływają bardzo miło. Zarówno on sam, jak i partnerzy z drużyny zadowoleni są z sytuacji, która zaistniała.
–Chłopaki są bardzo w porządku – mówi zadowolony nastolatek. – Fajnie mnie przyjęli w drużynie. Nie powinno być żadnych problemów z relacjami, ponieważ od razu złapaliśmy wspólny język.
Libik dał się zapamiętać działaczom Stjernen z bardzo dobrej strony przy okazji spotkań, które ten klub rozegrał ze Spartą na początku roku. Polak w pierwszym z nich zaliczył dwie asysty, a w rewanżu oprócz kluczowego podania popisał się też dwoma trafieniami, które były jego debiutanckimi w tym sezonie. Żaden inny uczestnik tamtych pojedynków nie uzbierał w nich więcej punktów do klasyfikacji +/- niż reprezentant biało-czerwonych. Na konto naszego 17-latka dopisane zostało wtedy +9.
W bieżącym sezonie w ekipie U21 w 27 spotkaniach zdobył 8 „oczek” (2G + 6A). W rankingu +/- jego wynik wynosi +13. Na ławce kar spędził zaledwie 8 minut. Łącznie oddał na bramki rywali 15 strzałów. Jego skuteczność snajperska kształtuje się na poziomie 13,3%. Tylko raz stanął do walki w kole wznowień, ale po przegraniu tego pojedynku nie otrzymał kolejnych szans.
W juniorach młodszych Sparty wystąpił 9 razy, a jego średnia punktowa wyniosła równo jeden (5G + 4A). Polak jest obecnie trzecim snajperem Sparty. Ranking +/- wykazuje +2. Na ławce kar przesiedział 10 minut. Aż dwa trafienia z pięciu, które zadał to gole zdobyte podczas gier w osłabieniu. Łącznie oddał 29 strzałów, co oznacza, że skuteczny był w 17,2% przypadków. Na bulikach rozstrzygnął na swoją korzyść 41,7% pojedynków, a stawał tam 12 razy.
Stjernen w tabeli rozgrywek U21 Elite jest na 6.miejscu, czyli dwie pozycje za ekipą z Sarpsborga, mając 20 punktów straty do „Wojowników”. W rywalizacji U18 Elite sytuacja jest odwrotna. Drużyna z Fredrikstad zajmuje 5.lokatę, a na siódmej jest Sparta, która traci do lokalnego rywala 10 „oczek”.
Komentarze