Płachta dla Hokej.Net: W każdym meczu chcemy grać jak najlepiej
Reprezentacja Niemiec po wyrównanym boju pokonała Danię 2:1 i ma na swoim koncie komplet punktów. Ważną postacią drużyny naszych zachodnich sąsiadów jest Matthias Płachta, który rozgrywa bardzo dobry turniej.
Syn byłego selekcjonera reprezentacji Polski w wygranym starciu z Wielką Brytanią (3:1) zaliczył dwie asysty. Z kolei w starciu z „Duńskimi Lwami” wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Stało się to w 31. minucie, podczas gry Niemców w przewadze. Leon Draisaitl dobrym podaniem obsłużył Płachtę, który z wysokości prawego bulika uderzył bez przyjęcia. Guma zatrzepotała w siatce.
– Jeśli drużyna dobrze gra, to i poszczególnym zawodnikom jest łatwiej. Na razie jest nieźle, ale nie zapeszajmy – powiedział nam 27-letni skrzydłowy, a na jego twarzy rysował się uśmiech.
Tuż przed zakończeniem drugiej odsłony prowadzenie podwyższył Frederik Tiffels, który mając na plecach obrońcę, zdołał jeszcze oszukać bramkarza.
Duńczycy w 51. minucie zdobyli kontaktowego gola i robili wszystko, by wyrównać. Jednak podopieczni Toniego Söderholma utrzymali korzystny wynik.
– Wynik tego meczu był otwarty do samego końca. Muszę jednak przyznać, że graliśmy naprawdę dobrze i cieszymy się, że odnieśliśmy już drugie zwycięstwo. Sześć punktów na samym początku mistrzostw to spory kapitał. Teraz dzień przerwy i czas na regeneracje – przyznał 27-letni napastnik.
W grupie Niemcy zmierzą się jeszcze z Francuzami, Słowakami, Kanadyjczykami, Amerykanami i Finami.
– Nasz cel? Zagrać jak najlepiej w każdym kolejnym meczu. Rywale są wymagający i zobaczymy, jak to będzie – zakończył Matthias Płachta.
Komentarze