Pierwszy punkt Kamila Wałęgi w słowackiej ekstraklasie
Kamil Wałęga zdobył pierwszy punkt w rozgrywkach słowackiej Tipos extraligi. Reprezentant Polski punktował dziś w wygranym spotkaniu z mistrzem Słowacji.
Zespół MHk 32 Liptowski Mikułasz z Wałęgą w składzie dziś w 5. kolejce rozgrywek podejmował broniącą mistrzowskiego tytułu ekipę HKM Zwoleń i okazał się lepszy. Podopieczni Milana Jančuški zjeżdżali z tafli po zwycięstwie 3:2.
Wałęga swój pierwszy punkt w słowackiej ekstraklasie zdobył w 30. minucie, gdy zaliczył asystę przy golu na 2:0 zdobytym przez Juraja Juríka, który pokonał stojącego w bramce gości byłego bramkarza KH GKS-u Katowice Robina Rahma. Co ciekawe, obaj Polacy występujący w słowackiej najwyższej klasie rozgrywkowej swoje pierwsze punkty zdobyli w starciu z mistrzem, bo w 1. kolejce w ligowym debiucie gola ekipie ze Zwolenia strzelił Damian Tyczyński.
Dziś dla ekipy z Liptowskiego Mikułasza do siatki trafił nie tylko Jurík, ale także Michal Uhrík oraz Matej Ilenčík. Miejscowi prowadzili już 3:0, a goście zdołali zmniejszyć stratę do jednego gola, ale wynik ustalili na 32 sekundy przed końcem i wiele czasu na walkę o wyrównanie już nie mieli.
Wałęga zagrał jako środkowy drugiego ataku drużyny z kraju żylińskiego. Spędził na lodzie 16 minut i 20 sekund, zaliczył +1 w statystyce +/-. Bardzo dobrze zaprezentował się we wznowieniach, bowiem wygrał 6 z 7 do których stanął. Pierwszy punkt w lidze zdobył w 5. występie.
Drużyna MHk 32, która w poprzednim sezonie była zdecydowanym outsiderem Tipos extraligi teraz zajmuje w tabeli 9. miejsce na 12 drużyn z dorobkiem 6 punktów. Swój kolejny mecz rozegra w piątek na wyjeździe z HK Nitra.
MHk 32 Liptowski Mikułasz - HKM Zwoleń 3:2 (0:0, 3:1, 0:1)
1:0 Uhrík - Kriška - Urban 25:43
2:0 Jurík - Wałęga - Szepielew 29:25
3:0 Ilenčík - Uhrík - Ventelä 36:07
3:1 Ďuriš - Hraško - Chlepčok 38:20
3:2 Puliš - Roy - Ully 59:28 (bez bramkarza)
Strzały: 29-26.
Minuty kar: 8-8.
Widzów: 620.
Z kolei drużyna Tyczyńskiego HK Nowa Wieś Spiska przegrała dziś na wyjeździe 1:2 z prowadzącym w tabeli Slovanem Bratysława. Polski napastnik wystąpił na środku trzeciego ataku, grał przez 15 minut i 54 sekundy, oddał 2 strzały na bramkę i wygrał 7 z 12 wznowień. Po 5 meczach ligowych ma na swoim koncie 1 gola i 1 asystę.
Komentarze