Analiza: Gra w przewadze Polaków na rekordowym poziomie

Gry w przewagach są bardzo silną bronią reprezentacji Polski na rozgrywanych w Nottingham Mistrzostwach Świata dywizji I grupy A. Jak pokazuje nasza analiza, "Biało-czerwoni" grają w tym elemencie jak nikt inny na zapleczu elity w ostatnich latach.

W 4 dotychczasowych meczach na turnieju w Wielkiej Brytanii drużyna Róberta Kalábera zamieniła na gole aż 10 z 16 okazji do gry w przewadze, co daje jej niespotykaną skuteczność 62,5 %.

Okazuje się, że jeszcze przed jutrzejszym spotkaniem z Rumunią, które zadecyduje o tym czy Polacy zagrają w przyszłorocznych MŚ elity, nasza reprezentacja pobiła rekord Mistrzostw Świata na drugim szczeblu rywalizacji w ich obecnym formacie.

Od 2012 roku, gdy w I dywizji znajdują dwie grupy umieszczone jedna nad drugą, żaden zespół w walce o awans do najlepszej "szesnastki" MŚ na jednym turnieju nie wykorzystał tylu przewag. Do tej pory najlepsi byli w tej kategorii Austriacy, którzy w 2012 roku w Lublanie strzelili w przewagach 9 goli. Mieli wtedy skuteczność 32,14 %, ponieważ grali w liczebniejszym składzie 28 razy.

Z kolei najwyższą skuteczność wykorzystywania przewag miały dotąd reprezentacje Kazachstanu w 2019 roku i Słowenii przed rokiem. Obie wykorzystały po 6 z 17 takich sytuacji, a więc zanotowały po 35,29 % skuteczności. Słoweńcy zrobili to w 4 spotkaniach, ponieważ w ubiegłym roku w dywizji IA występowało 5 drużyn.

By znaleźć zespół z dwucyfrową liczbą goli na jednych Mistrzostwach Świata na zapleczu elity trzeba się cofnąć do 2009 roku, gdy w Wilnie 10 takich trafień zanotowali Słoweńcy.

Była to jednak dywizja I jeszcze przed reorganizacją, a więc z dwiema równorzędnymi grupami. Tym samym zaplecze elity tworzyło wówczas nie 6, a 12 drużyn, więc siłą rzeczy część przeciwników była słabsza niż dziś, nawet po przesunięciach wynikających z wykluczenia z rozgrywek Białorusi i Rosji. Słowenia grała wówczas z Australią, Chorwacją, Japonią, Kazachstanem i Litwą, a w dwóch kluczowych meczach z najsilniejszymi rywalami (Japonia i Kazachstan) zdobyła w przewadze tylko jednego gola.

Polacy w Nottingham w najtrudniejszych spotkaniach z Wielką Brytanią i Włochami wykorzystali 3 okazje do gry w liczebniejszym składzie.

Największa liczba goli w przewagach na Mistrzostwach Świata dywizji IA (od 2012 roku):
1.POLSKA (2023) - 10 (po 4 meczach)
2.Austria (2012) - 9
3.Austria (2014) - 8
  Słowenia (2016) - 8
  Ukraina (2014) - 8
6.Kazachstan (2015) - 7
  Wielka Brytania (2023) - 7 (po 4 meczach)
  
Najwyższa skuteczność wykorzystywania przewag na Mistrzostwach Świata dywizji IA:

1.POLSKA (2023) - 62,5 % (po 4 meczach)
2.Kazachstan (2019) - 35,29 %
  Słowenia (2022) - 35,29 % (w 4 meczach)
4.Ukraina (2014) - 34,78 %
5.Kazachstan (2015) - 33,33 %
  Wielka Brytania (2023) - 33,33 % (po 4 meczach)

Polacy mają w Nottingham historyczny wynik także w jeszcze jednej kategorii. W 4 pierwszych spotkaniach turnieju zdobyli już 22 gole. W obecnym formacie Mistrzostw Świata nikt na jednym turnieju w dywizji IA nie miał po 4 spotkaniach więcej trafień.

Do tej pory tyle samo w 4 pierwszych meczach zgromadzili: w 2012 roku Austriacy i przed rokiem Słoweńcy. Oba te turnieje odbywały się w Lublanie. Słoweńcy rok temu nie mieli okazji swojego dorobku powiększyć, bo 4 mecze były ich wszystkimi.

Z kolei 24 gole reprezentacji Austrii w 5 spotkaniach z 2012 roku to strzelecki rekord Mistrzostw Świata dywizji I grupy A w ich obecnym formacie. Polacy będą mogli go poprawić jutro w spotkaniu z Rumunami.

Najwięcej goli na jednych Mistrzostwach Świata dywizji IA:

1.Austria (2012) - 24
2.Kazachstan (2015) - 23
3.Austria (2017) - 22
  POLSKA (2023) - 22 (po 4 meczach)
  Słowenia (2022) - 22 (w 4 meczach)
6.Słowenia (2019) - 21

Swój rekord mają także na MŚ w Nottingham Brytyjczycy. Zespół Petera Russella w 4 pierwszych meczach zachował 3 "czyste konta", a gole tracił tylko w meczu z Polską. 

Wcześniej w MŚ dywizji IA tylko raz zdarzyło się, by zespół trzykrotnie na jednym turnieju nie stracił w meczu gola. Dokonała tego w 2017 roku w Kijowie reprezentacja Austrii z Bernhardem Starkbaumem w bramce. Częścią tego wyniku było niestety pamiętne zwycięstwo Austriaków 11:0 z Polską na zakończenie turnieju. Brytyjczycy będą mogli ten rekord Austriaków poprawić, ale nie mogą stracić gola w jutrzejszym meczu z Włochami.