Hokej.net Logo
MAJ
3
MAJ
7

NHL: "Błyskawica" wciąż nie do zatrzymania (WIDEO)

2018-12-07 07:02 NHL
NHL: "Błyskawica" wciąż nie do zatrzymania (WIDEO)

Nawet nieobecność w składzie podstawowego bramkarza w niczym nie przeszkadza drużynie Tampa Bay Lightning. "Błyskawica" tej nocy odniosła kolejne zwycięstwo i ucieka rywalom próbującym ją gonić w ligowej tabeli.


Od 14 listopada drużyna z Tampy gra bez swojego pierwszego bramkarza Andrieja Wasilewskiego, który doznał pęknięcia kości stopy. Rosjanin początkowo miał pauzować przez okres od 4 do 6 tygodni, ale na razie ciągle nie wrócił nawet do treningów i nie wiadomo, kiedy będzie mógł grać. Jego drużynie jednak nie przeszkadza to w budowaniu przewagi nad rywalami w tabeli NHL. Tej nocy odniosła już piąte zwycięstwo z rzędu, pokonując 3:2 Boston Bruins.


Wasilewskiego między słupkami godnie zastępuje Louis Domingue, który w meczu z "Niedźwiedziami" obronił 33 strzały. A do tego można z przymrużeniem oka powiedzieć, że miał duży udział w zdobyciu zwycięskiego gola dzięki... karze, którą dostał w 44. minucie. Domingue wystrzelił wówczas krążek bezpośrednio poza taflę, za co sędziowie nałożyli na niego wykluczenie za opóźnianie gry. Tymczasem jego koledzy i on nie tylko osłabienie obronili, ale jeszcze zadali w nim cios, który okazał się być decydującym.


Steven Stamkos zablokował strzał i ofiarnie rzucając się na lód wybił krążek poza własną tercję obronną ręką. Supersnajper Bruins David Pastrňák nie zdołał go opanować i gracz gospodarzy Anthony Cirelli wyszedł z akcją "sam na sam" z bramkarzem gości Tuukką Raskiem, nie dając mu szans. Cirelli podwyższył na 3:1. Później jeszcze David Krejčí zmniejszył straty ekipy z Bostonu, a więc trafienie Cirellego okazało się być zwycięskim. To jego drugi w NHL gol na wagę wygranej. Wcześniej Bruins prowadzili 1:0 dzięki 20. w sezonie golowi Pastrňáka, ale dla Lightning wyrównał Brayden Point, a na początku trzeciej odsłony strzałem z bliska z backhandu prowadzenie dał Mathieu Joseph.


Point strzelił już 21. gola w sezonie i zrównał się z prowadzącymi w strzeleckiej klasyfikacji NHL Patrikiem Laine oraz Aleksandrem Owieczkinem. On dość niepostrzeżenie stał się już gwiazdą lidera rozgrywek, ale wczoraj po meczu więcej mówiło się o strzelcach znajdujących się ciągle nieco w cieniu, czyli Josephie i Cirellim. Ten ostatni, środkowy trzeciego ataku, dodatkowo wygrał 7 z 10 wznowień, a gola zdobył swoim jedynym w meczu strzałem. Trener drużyny z Florydy Jon Cooper mówił po spotkaniu, że dzięki takiej postawie zawodników trzeciej czy czwartej formacji ma pełen komfort w ustawianiu składu. - Jeśli kogoś nam brakuje czy mamy na lodzie inne ustawienie ataków, to tak naprawdę nie ma znaczenia dla mnie - powiedział Cooper. - Mam dużo pewności jako trener. A zawodnicy zdecydowanie dają mi to, czego oczekuję.


Dobra postawa całego zespołu zaowocowała już piątym z rzędu zwycięstwem. Lightning mają na koncie 45 punktów i prowadzą w tabeli całej NHL. Zespół z drugim najlepszym dorobkiem punktowym Toronto Maple Leafs traci do nich 4 "oczka".


Z kolei Bruins przegrali trzeci mecz z rzędu, a aż w 10 z ostatnich 11 nie potrafili strzelić więcej niż 2 goli. Zupełnie nie udał się drużynie Bruce'a Cassidy'ego wyjazd na Florydę, bo przed przylotem do Tampy przegrała w Sunrise z Florida Panthers 0:5. Wczoraj w zgodnej opinii samych zawodników zagrała lepiej, tyle że rywal był dużo silniejszy. Sam szkoleniowiec jednak i po wczorajszym spotkaniu dość surowo ocenił swoich podopiecznych. - Jestem nawet bardziej rozczarowany niż po poprzednim meczu, bo podjęliśmy walkę, tyle że doświadczeni zawodnicy łatwo tracili krążki - mówił, zapewne pijąc m.in. do straty Pastrňáka przy zwycięskim golu Lightning. - Niestety mieliśmy kilku pasażerów na gapę, a nie można sobie na to pozwolić grając z drużyną numer 1 w NHL. Bruins mają 32 punkty i zajmują piąte miejsce w dywizji atlantyckiej.


Tampa Bay Lightning - Boston Bruins 3:2 (1:1, 0:0, 2:1)

0:1 Pastrňák - Cave 02:04

1:1 Point - Kuczerow - Johnson 14:59

2:1 Joseph - Killorn - Girardi 42:40

3:1 Cirelli 44:03 (w osłabieniu)

3:2 Krejčí - Pastrňák - Backes 58:15

Strzały: 30-35.

Minuty kar: 4-2.

Widzów: 19 092.






Toronto Maple Leafs odrobili 3 gole straty do Detroit Red Wings, ale ostatecznie przegrali po dogrywce 4:5. Dylan Larkin strzelił dla "Czerwonych Skrzydeł" zwycięskiego gola w dodatkowej części gry i zaliczył asystę, także bramkę i asystę uzyskał Mike Green, a Gustav Nyquist do swojego trafienia dorzucił nawet dwa punktowe podania. Na listę strzelców w zwycięskim zespole wpisali się także: Jonathan Ericsson i Luke Glendening. Larkin w tym sezonie 4 razy przesądzał o zwycięstwach swojej drużyny - 3 w dogrywkach i raz w rzutach karnych. Przed tymi rozgrywkami nigdy nie strzelił zwycięskiego gola później niż w regulaminowych 60 minutach. A żaden zawodnik w historii "Czerwonych Skrzydeł" nie strzelił w jednym sezonie więcej goli w dogrywkach. Jego zespół prowadził wczoraj 4:1 po dwóch tercjach, ale w trzeciej pozwolił sobie strzelić 3 gole. W drużynie Maple Leafs pierwszy mecz w tym sezonie rozegrał William Nylander, który dopiero w ostatnią sobotę podpisał nowy kontrakt. Nie oddał ani jednego strzału. Z kolei Red Wings ustanowili swój rekord sezonu blokując aż 30 strzałów. 6 zablokował rozgrywający mecz nr 900 w NHL Niklas Kronwall, a 5 Mike Green. Maple Leafs zakończyli serię 5 zwycięstw i pozostają na drugim miejscu w dywizji atlantyckiej. Ich wczorajsi rywale z 30 "oczkami" są w niej na szóstej pozycji.


Świetna trzecia tercja pozwoliła Colorado Avalanche pokonać Florida Panthers 5:2. Po dwóch odsłonach było 2:2, ale trzecią "Lawina" wygrała 3:0. Carl Söderberg strzelił dla zwycięzców 2 gole, Gabriel Landeskog zdobył bramkę i zaliczył asystę, prowadzący w ligowej klasyfikacji punktowej Mikko Rantanen strzelił gola i ma już 47 punktów, a do siatki "Panter" krążek skierował również J.T. Compher. Trener rywali próbował kwestionować gola Söderberga na 4:2 i zgłosił challenge z powodu rzekomego przeszkadzania bramkarzowi, ale sędziowie po analizie wideo utrzymali decyzję o zaliczeniu bramki. Rantanen punktował w 10 ostatnich meczach, co jest jego najdłuższą serią w NHL. Najlepiej w całej lidze grający w przewagach zespół z Denver nie wykorzystał jednak żadnej z 4 takich okazji. W całym sezonie ma skuteczność 30,9 %. Wczoraj strzelił za to gola w osłabieniu. 39 punktów pozwoliło podopiecznym Jareda Bednara zrównać się z prowadzącymi w tabeli dywizji centralnej oraz konferencji zachodniej Nashville Predators, którzy jednak nadal są pierwsi dzięki większej liczbie zwycięstw po 60 minutach i po dogrywkach. Panthers mają 27 punktów i ostatnich w dywizji atlantyckiej Ottawa Senators wyprzedzają mniejszą liczbą rozegranych meczów.


Błyskawiczna dogrywka była potrzebna do wyłonienia zwycięzcy meczu Columbus Blue Jackets z Philadelphia Flyers. Obrońca ekipy z Columbus Seth Jones rozstrzygnął ją strzelając zwycięskiego gola na 4:3 w jej 10. sekundzie. Było to jego drugie trafienie w meczu i najszybszy gol w dogrywce w historii klubu ze stanu Ohio. Wcześniej jego drużyna straciła dwubramkowe prowadzenie w trzeciej tercji po dwóch pierwszych golach w sezonie defensora Flyers Travisa Sanheima. Dla Blue Jackets, oprócz Jonesa, trafiali: Brandon Dubinsky i Boone Jenner. Asystujący przy zwycięskiej bramce Cam Atkinson wydłużył do 12 meczów serię ze zdobytym punktem. Podopieczni zmagającego się z grypą trenera Johna Tortorelli, który prowadził drużynę w kurtce, wygrali 2 dni po tym, jak ulegli Calgary Flames w prawdziwej "strzelaninie" 6:9. Obecnie mają 34 punkty i zajmują w dywizji metropolitalnej drugie miejsce ze stratą 1 "oczka" do prowadzących Washington Capitals. Flyers z 25 punktami są przedostatni w tej samej dywizji i całej konferencji wschodniej. Nie zajmują ostatniego miejsca tylko dlatego, że rozegrali mniej meczów od New Jersey Devils.


Pittsburgh Penguins pokonali New York Islanders 6:2. Do zwycięstwa poprowadził ich duet Phil Kessel - Sidney Crosby. Ten pierwszy strzelił dwa gole i zaliczył dwie asysty, a drugi popisał się kolejnym w tym sezonie pięknym golem po strzale z bardzo ostrego kąta w górny róg bramki i dwukrotnie asystował. Dwa razy do siatki trafił także obrońca Kris Letang, a Riley Sheahan zdobył fantastycznego, ale kontrowersyjnego gola, dobijając krążek z powietrza po interwencji Thomasa Greissa. Sędziowie na lodzie bramki nie zaliczyli, powtórki wydawały się sugerować, że gracz "Pingwinów" zagrał krążek znad poprzeczki, ale sędziowie wideo uznali inaczej. Patric Hörnqvist, który we wtorkowym meczu z Colorado Avalanche popisał się hat trickiem, nie wyjechał na drugą tercję. Nie wiadomo, jak poważny jest jego uraz, ale Szwed niedawno opuścił 3 mecze z powodu lekkiego wstrząśnienia mózgu. W drużynie Islanders po dwóch tercjach Thomas Greiss ustąpił w bramce miejsca Christopherowi Gibsonowi. Inny bramkarz "Wyspiarzy" Robin Lehner nie mógł zagrać z powodu kontuzji. Penguins dzięki swojemu wczorajszemu zwycięstwu wyprzedzili Islanders w tabeli dywizji metropolitalnej. Obie drużyny mają po 29 punktów, ale to "Pingwiny" są na trzecim miejscu dzięki lepszemu bilansowi bezpośrednich meczów. Co prawda to drużyna z Nowego Jorku wygrała 2 z 3, ale przy nieparzystej liczbie spotkań należy odjąć pierwsze z nich, wygrane przez podopiecznych Barry'ego Trotza w Pittsburghu 6:3.


Piękny kontrowersyjny gol Rileya Sheahana po strzale z powietrza



Montréal Canadiens na wyjeździe pokonali Ottawa Senators 5:2. Dokładnie w takim samym stosunku wygrali z tym samym rywalem we wtorek. Wczoraj Paul Byron strzelił dwa gole, bramkę i asystę uzyskał Jeff Petry, Andrew Shaw trafił do siatki po raz setny w NHL, a dość szczęśliwą bramkę zdobył także Brandon Gallagher. Napastnik Canadiens zmienił tor lotu krążka, który odbił się od słupka, ale wychodząc w pole trafił w łyżwę bramkarza rywali Craiga Andersona i wpadł do bramki. W strzałach celnych goście mieli przewagę 43-21, mimo że Senators zablokowali 16 kolejnych uderzeń. Drużyna ze stolicy Kanady blokuje strzały najczęściej w NHL. Wczoraj udało jej się nawet obronić wszystkie 3 osłabienia, choć w tym elemencie jest z kolei najgorsza w całej lidze. Na nic się to jednak zdało. To był fatalny wieczór dla gospodarzy, bo nie tylko przegrali mecz, ale także z powodu urazów stracili swojego najskuteczniejszego gracza Matta Duchene'a i Bobby'ego Ryana. Podopieczni Guy Bouchera są wciąż ostatni w dywizji atlantyckiej. Canadiens mają 33 punkty i zajmują w niej czwarte miejsce.


Szczęśliwy gol Brendana Gallaghera po rykoszecie od łyżwy bramkarza



Calgary Flames we wtorek strzelili aż 9 goli Columbus Blue Jackets, a wczoraj tylko 2 wystarczyły do pokonania Minnesota Wild. Oba strzelił Elias Lindholm, który dał swojej drużynie zwycięstwo 2:0. Przy obu trafieniach Szwedowi asystowali Johnny Gaudreau i Mark Giordano. Ten ostatni z 26 asystami awansował na pierwsze miejsce w ligowej klasyfikacji najczęściej podających przy golach obrońców. Lindholm już 5 razy w tym sezonie decydował o zwycięstwach swojej drużyny i jest pod tym względem współliderem NHL. W żadnych poprzednich rozgrywkach tak często nie zdobywał zwycięskich goli. Z kolei Mike Smith obronił wczoraj 31 strzałów i po raz drugi w tym sezonie, a 38. w ogóle w NHL nie dał się pokonać. To już jego piąte zwycięstwo z rzędu. A Flames wygrali czwarty raz z rzędu i z 38 punktami prowadzą w dywizji Pacyfiku. Wild mają 32 "oczka" i zajmują piąte miejsce w dywizji Pacyfiku. W ich bramce Alex Stalock rozegrał swój setny mecz w NHL.


Washington Capitals utrzymali prowadzenie w dywizji metropolitalnej dzięki pierwszemu zwycięstwu od trzech meczów. Obrońcy Pucharu Stanleya na wyjeździe pokonali Arizona Coyotes 4:2. Matt Niskanen strzelił dla zwycięzców gola i zaliczył asystę, André Burakovsky zdobył bramkę zwycięską, trafił także Jakub Vrána, a Aleksandr Owieczkin ustalił wynik strzałem do pustej bramki na 3 sekundy przed końcem. Było to jego 32. trafienie do pustej bramki w NHL. Z obecnie występujących w lidze zawodników nikt nie zdobył więcej takich goli. Liderem wszech czasów od sezonu 1933-34, gdy NHL zaczęła notować takie statystyki, jest Wayne Gretzky z 56 golami. We wczorajszym meczu miała miejsce dość nietypowa sytuacja, bo obie drużyny wykonywały rzuty karne w regulaminowym czasie. I obie ich nie wykorzystały. Richard Pánik po stronie Coyotes spudłował, a Vránę zatrzymał bramkarz rywali Adin Hill. Dopiero trzeci raz w historii ligi oba zespoły w jednym spotkaniu nie wykorzystały rzutów karnych. Capitals mają 35 punktów. W ich składzie zabrakło Toma Wilsona, kontuzjowanego po ostrym wejściu Ryana Reavesa w meczu z Vegas Golden Knights. "Kojoty" przerwały serię 4 zwycięstw i z 28 "oczkami" są na szóstym miejscu w dywizji Pacyfiku.


Prowadzący w konferencji zachodniej Nashville Predators niespodziewanie przegrali z jednym z jej outsiderów Vancouver Canucks 3:5. Jak strzelać rzuty karne mógłby Vránie i Pánikowi pokazać wczoraj Elias Pettersson. Najskuteczniejszy debiutant sezonu po serii pięknych zwodów wykorzystał swojego pierwszego karnego w regulaminowym czasie meczu w NHL. Do tego zaliczył asystę, a identyczny dorobek punktowy uzyskali: Bo Horvat i Jake Virtanen. Bramki dla zwycięzców zdobyli także: Alexander Edler i Loui Eriksson. Pettersson w tym sezonie strzelał także dwa rzuty karne w seriach decydujących o wyniku po dogrywkach, ale żadnego wówczas nie wykorzystał. W całych rozgrywkach ma na koncie 14 goli i 11 asyst. Jego drużyna przerwała serię 4 porażek i wygrała zaledwie 2 z ostatnich 14 meczów. 27 punktów daje jej przedostatnie miejsce w dywizji Pacyfiku. Predators zagrali bez kontuzjowanych: najlepszego strzelca Filipa Forsberga, czołowego obrońcy P.K.'a Subbana i gwiazdy ataku Viktora Arvidssona. Wczoraj Pekka Rinne po wpuszczeniu 4 z 25 strzałów w trzeciej tercji ustąpił w bramce miejsce Juuse Sarosowi. 39 punktów nadal jednak daje drużynie z Nashville pierwsze miejsce w konferencji zachodniej.


Efektowny rzut karny Eliasa Petterssona



Trwa dobra passa Vegas Golden Knights i fatalna Chicago Blackhawks. Finaliści ostatnich play-offów pokonali "Czarne Jastrzębie" 4:3 i odnieśli 7. zwycięstwo w ostatnich 8 meczach, a ich rywale przegrali po raz 6. z rzędu. Kluczowym fragmentem meczu były dwa gole strzelone przez Jonathana Marchessaulta i Alexa Tucha w odstępie zaledwie 12 sekund w trzeciej tercji, które zmieniły wynik z 2:3 na 4:3 dla "Złotych Rycerzy". Marchessault zaliczył także asystę, Reilly Smith zdobył pięknego gola po podrzuceniu sobie krążka nad kijami bramkarza i obrońcy, a także dwukrotnie asystował. Dodatkowo po raz pierwszy w tym sezonie na listę strzelców wpisał się obrońca Deryk Engelland, który ostatnio znacznie złagodniał i ma w obecnych rozgrywkach zaledwie 6 karnych minut. William Karlsson asystując zdobył swój setny punkt w barwach Golden Knights. Drużyna trenera Gerarda Gallanta ma 33 punkty i zajmuje czwarte miejsce w dywizji Pacyfiku. Z trzecimi San Jose Sharks przegrywa większą liczbą rozegranych meczów. Blackhawks z 23 "oczkami" są przedostatni w dywizji centralnej.


Piękne zagranie Reilly'ego Smitha przy golu




W meczu najgorszych drużyn konferencji wschodniej i zachodniej New Jersey Devils wygrali w Los Angeles z tamtejszymi Kings 6:3, przerywając serię 6 porażek. Kyle Palmieri strzelił dla "Diabłów" 2 gole, Will Butcher i Travis Zajac zaliczyli po bramce i asyście, trafił też Nico Hischier, a Blake Coleman ustalił wynik w końcówce strzałem do pustej bramki. Trzykrotnie asystował z kolei Taylor Hall. Gol przypisany Butcherowi był właściwie samobójczym obrońcy "Królów" Diona Phaneufa, który w powietrzu zmienił tor lotu krążka i skierował go do własnej bramki. Co ciekawe, Kyle Palmieri jest jednym z zaledwie dwóch zawodników, którzy w tym sezonie NHL zdobyli bramki na wszystkie 7 notowanych przez NHL sposobów - z nadgarstka, z "klepy", z backhandu, po rykoszecie, po zmianie toru lotu krążka w powietrzu, po objechaniu bramki i tzw. "snap shotem". Drugim jest Joe Pavelski. 25 punktów Devils, mimo zwycięstwa, daje im ostatnie miejsce w konferencji wschodniej. Kings z dorobkiem 21 pozostają ostatni w całej lidze. W drugiej tercji anulowany został gol Jake'a Muzzina dla gospodarzy, którego zaliczyli sędziowie na lodzie. Analiza wideo pokazała jednak, że krążek trafił w poprzeczkę i wyszedł w pole. Inny obrońca Kings Drew Doughty został samodzielnym liderem klubowej klasyfikacji wszech czasów w asystach wśród obrońców.


"Samobójczy" gol Diona Phaneufa


WYNIKI MECZÓW NHL

TABELE
Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Oświęcimianin_23: Jamer, Paskal, krążek mówiliście?:)
  • Beta: https://www.facebook.com/polskihokej.eu
  • Paskal79: Panowie muszę kończyć,do wieczora pozdro 🏒
  • Oświęcimianin_23: Paskalu, a Beta?:)
  • Luque: Panie się nie liczą? Wstyd Paskalu, wstyd ;)
  • uniaosw: Eme no i wyprzedziłeś
  • Passtor: Zbierać puszki i butelki towarzystwo z łoświecimia żebyście mieli czym rzucać podczas meczu
  • Passtor: Nonszalancja dywanów pozwoliła wam ugrać majstra, ten sezon was zweryfikuje
  • Oświęcimianin_23: Zbieraj butelkę, żeby móc się nią palnąć w łeb:) Może zmądrzejesz:)
  • Passtor: Co może źle napisałem?
  • emeryt: Passtorzu jak musisz tutaj pisac to przynajmniej zdejmij gumofilce
  • Passtor: 🤣🤣🤣🤣 a ty naucz poprawnie pisać czyiś nick 🤣🤣🤣
  • Passtor: Co za gamon madakra
  • emeryt: Passtuchu wracaj do lasu pod Kobiórem😂😂😂
  • Luque: Na CHL będą w Oświu butelki z zakrętkami czy bez? Bo goście z innych krajów mogo się trochę zdziwić...
  • PanFan1: "orenżada" będzie wyłącznie we woreczku 😉
  • Passtor: Oj zaszczypalo he he i dlatego zawsze będziecie wsią łoßwiecim z rufem hoszuf 🤣🤣👀
  • emeryt: 😂🐏
  • Oświęcimianin_23: NAAAASZA UNIA NAJLEPSZA W POLSCE JEST!;)
  • Zaba: Luque... a Ty bywasz gdzieś w o ogóle poza Tychami? Naprawdę nie spotkałeś się nigdzie z tym, ze na imprezach sportowych czy kulturalnych sprzedaje się napoje w butelkach otwarte i bez nakrętek?
  • Luque: U Was to norma, więc nie tłumacz się ;)
  • Zaba: no to zastanów się co jest normą... ;)
    Widocznie my żyjemy w cywilizowanym świecie i dlatego to co jest normą na świecie jest u nas stosowane... Wybierz się kiedyś gdzieś na jakiś koncert czy inna imprezę sportową to zobaczysz co jest normą... :)
  • Luque: My wszyscy wiemy czemu tak jest ;)
  • Zaba: Lekko mnie zaskoczyłeś tym, że jesteś zdziwiony, że na imprezach masowych sprzedaje się napoje w otwartych butelkach bez nakrętek... i jeszcze masz z tego polewkę ;)
  • Oświęcimianin_23: W Krakowie jest tak samo na imprezach masowych, a to chyba dużo większe miasto niż Oświęcim i Tychy:)
  • Luque: Oj kiedyś sprzedawali z nakrętami u Was ;)
  • Zaba: kiedyś u Was bili murzynów...
  • Zaba: Luque... niestaty zmartwię Cie, ale jeśli w Tychach sprzedają gdzies napoje w butelkach to niestety (dla Ciebie) też w otwartych i bez nakrętek ;)
  • Passtor: Żaba pogrążasz się
  • Zaba: kolejny obieżyświat ;)
  • PanFan1: Macklin Celebrini - lat 17 ❗ - jedynka w tegorocznym drafcie
  • hanysTHU: Uwaga włączyli internet niektórym. Ale to chwilowe uniesienie, bo trzeba zaraz lecieć na smarowanie. A i o maść coraz trudniej...
  • hanysTHU: Bez zakrętki szybko wietrzeje...
  • hanysTHU: Podobno.
  • Oświęcimianin_23: 18 zawodników z NHL w Szwecji... Panie, miej w opiece naszych hokeistów, żeby nie było dwucyfrówki...
  • Hokejowy1964: pastor zostałeś poczęty pod dywanem.....i tak ci zostało że mózg niedotleniony odpowiednio to i nie pracuje głowa jak trzeba....żal mi cię....ciężki przypadek...
  • Oświęcimianin_23: Hokejowy, szkoda czasu:)
  • PanFan1: O23 kadra Stanów też cała z NHL: Gudrou, Zegras, Werenski ... Składali Nasi chłopcy szumne deklaracje po Nottingham że życzą sobie przeciwników z NHL, no to życzenie się spełniło;)
  • PanFan1: ... Petry, B. Tkachuk, Jones ... oj będzie tango 😁
  • narut: Fanie ale Smith, Leonard oraz Augustine nie są.. :) .) nie jest tak źle jak piszesz.. że to niby wszyscy są z nhlu.. :) .)
  • narut: niestety Nelson, Boldy, Caufield oraz Hughes już są i to z całkiem fajnymi tegorocznymi liczbami.. oczywiście liczby to nie wszystko.. ale o czymś jednak świadczą..
  • PanFan1: ufff Narut ulżyło mi ... dzięki
  • narut: bardzo proszę Fanie.. :)
  • Oświęcimianin_23: PF1, nawet u buka nie można postawić domu na zwycięstwo USA lub Szwecji :D
  • emeryt: brak Linusa w kadrze na MŚ...tym sposobem Szwecja marnuje szanse na wygranie tego turnieju
  • Oilers: Prawda to ze spod lodowiska w Óświęcimiu ma codzinnie kursować bezpłatny autokar do Ostrawy?
  • emeryt: 19:46
  • MKaczmar: Udostępniam zrzutkę dla Krystiana Dziubińskiego. Jeśli możecie udostępnijcie dalej w mediach społecznościowych
    https://zrzutka.pl/myee6m
  • szop: nie zrzucam sie mi nikt za mandaty nie placi
  • Passtor: Hokejowy64 że tak zapytam ilu z Twojej uni zawodników będzie na MS ? Nie będę się zniżał do twojego poziomu i szkoda mi czasu umizgi [****]a🤣🤣🤣
  • unista55: A ilu wychowanków Gieksy jedzie na mistrzostwa? Na prawdę nie sztuka mieć najwięcej kasy w lidze i pościągać sobie Polaków ;)
  • m1chas: Tylko Dizubek, ale za to będzie parę bucow z obu [****]kaesów szybki w[****] i do domu
  • emeryt: ale ze Hokejowy64 z Unii...
  • Prawdziwy Kibic Unii: Ilu zawodnikow ? 100% wiecej niz z druzyny Legii do kadry pilkarskiej przy budzecie kosmicznym ;) fakt jeden ale to nadal 100% wiecej
  • Arma: To było czuć już od dawna. Nie wiedział jak poprosić o szalik, te zaczepki to po to by kibice klubu który tak kocha w końcu z nim porozmawiali.
  • emeryt: widać że Passtuch na sb tylko przejazdem...niemniej jednak Hokejowy64 witamy
  • PanFan1: Czasy się zmieniają EME, taki Tusk niegdyś robił za konserwatywnego liberała, a Kaczyński twierdził że im mniej ingerencji państwa w codzienne życie obywateli tym lepiej, zobacz co dziś z tego zostało, Tusk czerwony lewak, a Kaczyński socjalista, jedno i drugie odrażające ! ;)
  • Andrzejek111: PF1 wytykałeś Unii, że ma tylko jednego reprezentanta a tymczasem mistrz Szwecji nie ma żadnego, Słowacji jednego. Amerykanie i Kanadyjczycy nie mają w swoich składach żadnego mistrza kraju 😁
  • rawa: A jak Jankesy i Kanadziory maja ich mieć jak Vegas dopiero co odpadło. Poza tym rycerze bardzo chorowite są;)
  • PanFan1: Ale tak obiektywnie patrząc Andrzejek111, wkład Unii w Reprezentację jest wprost nikczemnie niski, jeden zawodnik i to jeszcze wychowanek Podhala ... i nie "wytykałem" tylko widziałem że EME się panicznie nudzi ;)
  • PanFan1: ... bo im halny pod zbroją duje Rawa
  • rawa: PF1 będziesz miałczył w nocy czy będziesz zaś skrót oglądoł? :)
  • PanFan1: Ooo przyjacielu nie żaden skrót tylko ewentualnie na NHL66 całość z leciuteńkim opóźnieniem 😉
  • PanFan1: Mam na 0400 do roboty, za moment się kładę, szefowa ma swoje potrzeby, nie zdzierżysz Bracie
  • Arma: Z tym wkładem w repre to trochę Ci się rozjeżdza idea sportów drużynowych. Każdy klub jest inny, ma inny pomysł na siebie, ludzie którzy kierują klubami mają inny temperament i można tak wymieniać dalej. W piłce to widać doskonale. Jakby każdy klub wyglądał jak Tychy pod względem budowy składu to ta liga była by cholernie nudna
  • omgKsu: Wielkie dzięki dla fanów Podhala NT oraz Gks Katowice którzy wpłacili na zrzutke dla Dziubka.
  • rawa: To zaś będę mongolskie kocie monologi prowadził na nocnym eSBeku:)
    No chyba, że Dzidzio wesprze.
  • rawa: Nie dziękuj tylko daruj se nasyępnym razem te cygańskie dosrywki.
  • PanFan1: dajcie ten link na Dziubka jeszcze raz, miałem kliknąć, a przysypalismy pierdołami
  • emeryt: rawie a Ty zaś z Fanem pornusy po nocach...
  • Arma: https://zrzutka.pl/myee6m#
  • emeryt: zrzutka kibiców na kare to chyba ewenement w skali kraju,trzeba by to nagłośnić ,niech sie pzhl wstydu naje....a jest na to szansa bo MŚ w tv
  • fruwaj: no cóż kara za mówienie prawdy - oto Polska właśnie...
  • PanFan1: ... nie tylko Polska fruwaju
  • omgKsu: Fanie thx 👌🤝
  • omgKsu: Juz ponad 15oo zl :)
  • hubal: a Dziubek honorowo uzbieraną kasę powinien przekazać na oprawę LM
  • fanhookeja: Larionovs witamy
  • fruwaj: Danila Larionovs nowym zawodnikiem GKS Tychy - czyli dalej idziemy drogą szukania wśród zespołów rywali...
  • hokej_fan: https://zrzutka.pl/myee6m
  • Oświęcimianin_23: W Tychach nowe twarze:)))
  • unista55: A ta zrzutka jest w jakikolwiek sposób zweryfikowana? Czy ktoś sobie ot tak stworzył ?
  • Alex2023: fruwaj@ Rozliczaj po sezonie. Całą drużynę myślisz , że ściągną z innego kraju ? Bądźmy poważni. Ważne , że będą to zawodnic, którzy będą zdyscyplinowani taktycznie i będą grać , to czego oczeujod nich trener.
  • Oświęcimianin_23: Ta zrzutka to najbardziej idiotyczny pomysł jaki widziałem. Zróbcie zrzutkę na chore dzieci, a nie na Krystiana, który sam sobie opłaci "mandat" bo go stać...
  • unista55: O_23, chodzi o danie pstryczka w nos PZHL-owi, który się ośmiesza takimi karami, a nie o to, czy go stać, czy nie
  • omgKsu: Zweryfikowana przelewem i dowodem osobistym zalozyciela
  • hokej_fan: O_23. Chyba nie zrozumiałeś sensu tej zrzutki
  • emeryt: 55 dokładnie...nagłośnić i ośmieszyć pzhl
  • Oświęcimianin_23: unista55, ale co to zmieni? Jaki pstryczek w nos? Coś się zmieni jak kibice zapłacą za Dziubińskiego? PZHL nagle się "naprawi"? Odpowiem Ci. Nie.
  • Oświęcimianin_23: Nic się nie zmieni przez jakąś zrzutkę. Sam wywiad powinien coś zmienić.
  • Oświęcimianin_23: Ja doskonale wiem po co została założona zrzutka, ale ona nic nie da.
  • Arma: Nie musi się zmienić. To nasz kapitan, swoich się nie zostawia. Ludzie chcą się dołożyć i chwała im za to
  • hokej_fan: O_23. Nie chcesz, to nie wpłacaj i po temacie.
  • MKaczmar: @unista55 Ja jestem założycielem zrzutki i jest ona zweryfikowana. Przekazanie środków dla Krystiana też będzie potwierdzone, żeby nie było żadnych wątpliwości.
  • fruwaj: @Alex2023 - z rozliczniem po sezonie się zgadzam ale póki co szukamy na rynku krajowym tak jak robiliśmy to dotychczas co jak wiemy sukcesu nie przynosiło... czekam na realne wzmocnienia, czyli takie które nie są skażone grą w PL
  • hokej_fan: GKS TYCHY widzę politykę transferową bez zmian.
  • J_Ruutu: Zrzutka jeśli już to na prawnika który pokaże "panom działaczom" gdzie raki zimują.
  • narut: niech najpierw pokaże a później się zrzucimy ew..
  • Passtor: Emeryt jestem tu od lat ale czasami naprawdę się nie da. Wasze komentarze niestety odzwierciedlają wasze zachowania butelkowo słonecznikowo monetowe na tym chasioku zwanym lodowiskiem
  • Arma: Ok, ale kto pytał ?
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe