Niepokonani, czyli kto podtrzyma zwycięską serię
Dziś poznamy zdobywcę Pucharu Polski! O to trofeum powalczą GKS Tychy i JKH GKS Jastrzębie, czyli dwie ekipy które w finale jeszcze nie przegrywały. Szykuje się solidna dawka sportowych emocji.
Przed finałowym spotkaniem nie brakuje szczegółowych analiz, opinii ekspertów i prognoz tego, jak potoczą się losy meczu. Wszystko to przestanie jednak mieć znaczenie, gdy zostanie rzucony na bulik pierwszy krążek. Zawodnikom obu drużyn pozostanie sześćdziesiąt minut regulaminowego czasu gry, aby rozstrzygnąć finał na swoją korzyść.
Pragmatyczny jak JKH GKS Jastrzębie
Półfinałowa batalia pomiędzy GKS-em Katowice a JKH GKS-em Jastrzębie pokazała, jak bardzo turniejowym DNA charakteryzują się jastrzębianie. Podopieczni Róberta Kalábera postawili na odpowiedzialną grę w obronie, cierpliwie wyczekując momentu kiedy będą mogli zadać uderzenie z kontrataku. Mając świadomość potencjału ofensywnego rywali, zespół nie zamierza toczyć otwartej gry, lecz cierpliwie trzyma się wypracowanego systemu gry.
Za jastrzębski spokój, w dużej mierze odpowiadają doświadczeni liderzy drużyny. Akcję po której padła wyrównująca bramka dla jastrzębian, została zainicjowana przez Marcina Kolusza, który w serii najazdów ze stoickim spokojem wymanewrował Johna Murraya.
GKS Tychy kluczu do zwycięstwa będzie z pewnością szukał w sile swojej ofensywy. Tyszanie dobrze czują się w rozegraniu krążka, z łatwością przychodzi im zdobywanie kolejnych partii lodu i zamykanie przeciwnika w ich własnej tercji. W momentach, w których tyszanom nie uda się przełamać jastrzębskiej obrony siłą kolektywu, mogą liczyć na indywidualne umiejętności Alana Łyszczarczyka, Bartłomieja Jeziorskiego bądź Filipa Komorskiego.
Skuteczność gier w przewagach
Niezwykle istotne w turniejowych potyczkach pozostają okresy gier w formacjach specjalnych. Każda, skutecznie rozegrana przewaga może okazać się na wagę złota. Zespoły występujące w Turnieju Finałowym Pucharu Polski zdają się mieć tego pełną świadomość, gdyż w obu półfinałach, sędziowie nałożyli tylko 12 minut karnych.
O ile w ostatnim czasie w tym aspekcie dobrze spisywali się tyszanie, którzy szybko rozgrywali krążek, zamykając przeciwnika głęboko we własnej tercji, czego zresztą dali przykład zdobywając bramkę już podczas pierwszego okresu gry w przewadze przeciwko Unii. O tyle jastrzębianie mają spore problemy w tym aspekcie. Ich skuteczność gier w przewagach na poziomie 12,79% jest jednym z najsłabszych wyników w ligowej stawce i nie daje powodów, aby upatrywać w niej atutu JKH GKS-u.
Siła ostatniej instancji
Obie ekipy nie mają powodów, aby zajmować sobie głowę dyspozycją swoich bramkarzy. Po obu stronach tafli między słupkami stają fachowcy w swoim fachu. Dodatkowym smaczkiem, będzie korespondencyjny pojedynek obu golkiperów o miejsce w kadrze. Statystyki przemawiają jednoznacznie za Tomášem Fučíkiem. Jednak również Maciej Miarka niejednokrotnie udowadniał, że w ciężkich momentach potrafi utrzymać swój zespół w grze. Zespół bazujący na tak odpowiedzialnej grze obronnej jak Jastrzębie, musi polegać na swoim bramkarzu.
Na nich warto zwrócić uwagę:
Marcin Kolusz (JKH GKS Jastrzębie)
– Tego zawodnika nie trzeba przedstawiać polskim kibicom. Jego walory są powszechnie znane i docenianie. To gracz, który może występować zarówno w linii ataku, jak i obronie. Świetnie radzi sobie podczas gier w formacjach specjalnych i w kluczowych momentach meczu. To as atutowy w talii Róberta Kalábera, co pokazał w wygrany 2:1 po rzutach karnych półfinałowym starciu z GKS-em Katowice. To on znakomicie dograł do Dominika Pasia, a w pomeczowej serii rzutów karnych wymanewrował Johna Murraya.
Wiktor Turkin (GKS Tychy)
– Białoruski środkowy może pochwalić się 605 meczami w białoruskiej ekstralidze, w których strzelił 154 bramki i zanotował 235 asyst. We wczorajszym meczu z Re-Plast Unią Oświęcim skompletował hat tricka zamknął usta tyskim kibicom, którzy często krytykowali jego grę i kwestionowali zasadność jego transferu.
34-letni napastnik dobrze radzi sobie po obu stronach tafli, wykonując często wiele czarnej roboty, niewidocznej dla oka przeciętnego kibica. Umie też popracować na bramkarzu rywali i stanąć we szranki z obrońcami.
Warto wiedzieć...
* Tyszanie są najbardziej utytułowaną drużyną w historii tych rozgrywek. Wygrali 9 z 25 dotychczasowych edycji (2001, 2006, 2007, 2008, 2009, 2014, 2016, 2017, 2022), a w finałach jeszcze nie przegrali.
* Jastrzębianie również nie zaznali porażki w meczu finałowym. Puchar Polski wznieśli czterokrotnie (2012, 2018, 2019, 2020) - pierwszy raz uczynili to pod batutą Jiříego Režnara, a trzykrotnie poprowadził ich do tego Róbert Kaláber.
* Kamil Górny, Mateusz Bryk i Szymon Marzec sięgnęli po Puchar Polski z obiema drużynami.
* Najwięcej strzałów z tyskich hokeistów w pierwszym meczu oddali Bartłomiej Jeziorski i Alan Łyszczarczyk - 4. Z kolei Maciej Urbanowicz oraz Jakub Ižacký oddali najwięcej strzałów przeciwko katowiczanom - 3.
* Obie ekipy w półfinałach wygrały, będąc wyraźnie słabsze na punktach wznowień.
* Alan Łyszczarczyk jest najlepiej podającym zawodnikiem TAURON Hokej Ligi. W 25 meczach zgromadził 28 kluczowych zagrań, a 19 z nich to asysty pierwszego stopnia.
* Rastislav Špirko to najstarszy gracz występujący w TAURON Hokej Lidze. W przyszłym roku skończy 40 lat, ale to on jest najlepiej punktującym zawodnikiem JKH.
* Na koniec kwestia regulaminowa. Gdy po regulaminowych 60 minutach nie poznamy zwycięzcy, sędziowie zarządzą pięciominutową dogrywkę w stanie 3 na 3. W przypadku braku rozstrzygnięcia będziemy świadkami konkursu rzutów karnych. Najpierw 5 serii, później będzie obowiązywać zasada nagłej śmierci.
* Spotkanie poprowadzą Michał Baca z Oświęcimia oraz Bartosz Kaczmarek z Bytomia. Na liniach zobaczymy Sławomira Szachniewicza i Michała Gernego, a obserwatorem spotkania będzie Zbigniew Wolas z Oświęcimia.
* Mecz rozpocznie się o godzinie 17:30. Transmisja w TVP Sport od 17:10.
Zdjęcia: Łukasz Sobala / gkstychy.info, Klaudia Baron, Magdalena Kowolik / jkh.pl
2023/24 - Puchar Polski: Faza Pucharowa
Ostatnie mecze
2023-12-30 | ||||
---|---|---|---|---|
2023-12-30 17:30 | GKS Tychy GKS Tychy | - | JKH GKS Jastrzębie JKH GKS | 3:2 d. (0:0, 2:0, 0:2, d. 1:0) |
Komentarze