Pokaz żonglerki przed bramką. Cyrkowy gol specjalisty od sztuczek [WIDEO]

To była lekcja żonglerki na lodzie. Specjalista od hokejowych sztuczek okrutnie zabawił się z bramkarzem i popisał cudownym golem, po którym aż pytano go, czy na pewno właśnie to chciał zrobić.

Drużyna Washington Capitals ostatniej nocy pokonała w szalonym meczu NHL Carolina Hurricanes 7:6 po rzutach karnych.

Po obu stronach byli gracze, którzy popisali się hat trickiem. Sebastian Aho zanotował swojego dla "Huraganów", a Sonny Milano dla "Stołecznych".

To gol tego ostatniego z 35. minuty zachwycił wszystkich. Po wznowieniu w tercji ataku Milano dostał przed bramką krążek, podrzucił go sobie kijem i z powietrza spokojnie, delikatnie przerzucił nad bramkarzem rywali Piotrem Koczetkowem.

Po meczu jeden z dziennikarzy zapytał go czy chciał to zrobić właśnie tak, czy miał zamiar uderzyć krążek po raz trzeci.

- To, co się stało, jest tym, co próbowałem zrobić - odpowiedział spokojnie skrzydłowy Capitals. - To jest dla mnie w tym momencie całkiem naturalne, bo często to trenuję. Więc kiedy widziałem toczący się krążek, taka była moja decyzja.

Milano jeszcze przed rozpoczęciem kariery w NHL był znany był ze swoich sztuczek, które można było podziwiać w internecie. Jak np. w tym filmiku zamieszczonym przez NHL w 2014 roku, niedługo przed wybraniem Amerykanina z numerem 16 draftu przez Columbus Blue Jackets:

 Przez lata jednak nie do końca miało to przełożenie na grę w najlepszej lidze świata.

- Jeśli ktoś śledzi Sonny'ego Milano, to wie, że on takie rzeczy robi od kiedy był dzieciakiem. Te filmiki na YouTube, to wszystko... Będąc blisko niego mamy naprawdę dobry obraz jego koordynacji wzrokowo-ruchowej i tego, co potrafi - skomentował po wczorajszym meczu trener Capitals Spencer Carbery.

Milano swoim pierwszym hat trickiem w NHL pomógł drużynie w odniesieniu zwycięstwa i został wybrany pierwszą gwiazdą meczu, choć w decydującej o wyniku serii karnych zgubił krążek.

Karnego jako jedyny wykorzystał w piątej rundzie Dylan Strome, Connor McMichael i Aleksandr Owieczkin zanotowali z gry po golu i asyście, a dla stołecznej drużyny trafił także John Carlson.

Owieczkin wyśrubował już do 86 swój rekord NHL pod względem liczby niewykorzystanych rzutów karnych w seriach rozstrzygających o wyniku. Nie zamienił na gola 9 karnych z rzędu.

Dla Hurricanes, którzy zakończyli serię 5 zwycięstw, oprócz hat tricka Aho, gole strzelali: obrońcy Jaccob Slavin (także asysta) i Brady Skjei oraz napastnik Seth Jarvis. 3 asysty zaliczył za to Jake Guentzel.

Zespół z Karoliny Północnej jest na 2. miejscu w dywizji metropolitalnej. Capitals zajmują w niej 4. pozycję i mimo wygranej pozostają poza strefą play-off. W klasyfikacji "dzikiej karty" w konferencji wschodniej są bowiem na 3. miejscu ze stratą 1 punktu do zajmujących premiowaną awansem 2. pozycję Detroit Red Wings.

Wyniki piątkowych meczów NHL:
Washington Capitals - Carolina Hurricanes 7:6k.
Dallas Stars - Pittsburgh Penguins 4:2
Colorado Avalanche - Columbus Blue Jackets 6:1
Arizona Coyotes - Seattle Kraken 2:1d.