Hokej.net Logo
MAJ
7

Puchar Caldera po raz pierwszy dla Toronto. Sukces byłego kolegi Dantona (WIDEO)

Puchar Caldera po raz pierwszy dla Toronto. Sukces byłego kolegi Dantona (WIDEO)

51 lat czekało Toronto na tytuł mistrzowski w zawodowym hokeju. Tej nocy naszego czasu zespół Toronto Marlies po raz pierwszy zdobył Puchar Caldera dla najlepszej drużyny zaplecza NHL. To wielki sukces dawnego przyjaciela Mike'a Dantona.


Poprzednio z mistrzostwa kibice cieszyli się w Toronto w 1967 roku, gdy po swój 13. i ostatni do dziś Puchar Stanleya sięgali gracze Maple Leafs. Tej nocy filialny klub "Klonowych Liści" Marlies po raz pierwszy sięgnął po Puchar Caldera za zwycięstwo w AHL, pokonując w decydującym siódmym meczu finałowym Texas Stars 6:1 w obecności 8 818 widzów. To największa liczba fanów oglądających mecz Toronto Marlies przed własną publicznością w historii.


Ekipa z Teksasu, która jest z kolei filią Dallas Stars, w środę wygrała mecz numer 6 w Toronto i doprowadziła do pierwszego od 15 lat siedmiomeczowego finału, a wczoraj spróbowała zrobić coś, co jeszcze nikomu się nie udało, tzn. zdobyć Puchar Caldera wygrywając dwa ostatnie spotkania finału na wyjeździe. Goście mieli jednak pecha, bo w tym finale zespoły wygrywały na zmianę. Marlies mecze nieparzyste, a Stars parzyste. Na nieszczęście dla przyjezdnych 7 jest liczbą nieparzystą.


Właściwie obraz gry był podobny do meczu numer 6, bo to Marlies cały czas atakowali i znacznie częściej strzelali na bramkę "Gwiazd". Wtedy jednak zatrzymał ich bramkarz rywali Mike McKenna, który obronił 43 z 45 strzałów. Wczoraj w jego stronę poleciało tyle samo uderzeń, ale cudu już nie dokonał. Jako pierwszy w 11. minucie pokonał go rzucając się na lód Szwed Andreas Johnsson, który wykończył ładną akcję ataku tzw. "Szwedzkich Klopsów" ze swoim rodakiem Carlem Grundströmem i... Finem Miro Aaltonenem. A tuż przed końcem pierwszej tercji swojego gola dołożył Mason Marchment.


Obaj później trafili jeszcze po razie w trzeciej części meczu i skończyli go z dwoma golami każdy. Johnsson dorzucił także asystę przy trafieniu Grundströma na 3:0 w 44. minucie. Dopiero po tej bramce po raz pierwszy i - jak się okazało - ostatni na listę strzelców wpisał się gracz gości. Trudno jednak stwierdzić, w jaki sposób Austin Fyten zdobył gola, bo w ogromnym zamieszaniu podbramkowym wydawało się z powtórek, że krążek nie przekroczył linii bramkowej. Sędziowie jednak po analizie wideo zaliczyli gola. Na szczęście dla gospodarzy ta kontrowersyjna decyzja już nie zmieniła losów finału. Dla Marlies w 58. minucie trafił jeszcze Ben Smith. Wtedy McKenny nie było już w bramce, bo trener gości Derek Laxdal wycofał go próbując zmniejszyć straty.


Bramkarz Stars przegrał już drugi finał z rzędu. Przed rokiem stał między słupkami Syracuse Crunch w przegranej rywalizacji o puchar z Grand Rapids Griffins. W ekipie Marlies znalazło się z kolei trzech graczy, którzy wcześniej zdobywali trofeum w innych barwach. Ba, Chris Mueller zrobił to przed czterema laty jako zawodnik Texas Stars, a tym razem pokonał swoich byłych kolegów. Mistrzami AHL byli już wcześniej także Colin Greening i Vincent LoVerde.


Andreas Johnsson, z kolei, dwa lata temu sięgnął po podwójną koronę w barwach Frölundy Göteborg, zdobywając z tym zespołem mistrzostwo Szwecji i wygrywając Hokejową Ligę Mistrzów. Rok wcześniej był z 11 golami najlepszym strzelcem pierwszej edycji tych rozgrywek. Teraz zdobył 24 punkty i wygrał klasyfikację punktową play-offów AHL. Zaliczył także najwięcej asyst (14) i zapracował na nagrodę im. Jacka Butterfielda dla najbardziej wartościowego gracza play-offów. - Wiedzieliśmy, jak ważny dla nas w tym siódmym meczu będzie pierwszy gol, więc cieszę się, że udało mi się go strzelić. A później przyszły kolejne - skomentował. - W tym zespole jest tak dużo dobrych graczy. Nawet kiedy ktoś doznawał kontuzji, to od razu ktoś inny potrafił go zastąpić. Johnsson ma już podpisany kontrakt z Toronto Maple Leafs i jesienią będzie poważnym kandydatem do składu drużyny na nowy sezon w NHL. Zwłaszcza że jego wczorajszy znakomity występ z trybun oglądał trener "Klonowych Liści" Mike Babcock.


Do tytułu mistrzowskiego drużynę z Toronto poprowadził 37-letni szkoleniowiec Sheldon Keefe. Kiedyś przyjaciel znanego polskim kibicom z gry w Sanoku Mike'a Dantona. Obaj znali się jeszcze z dzieciństwa, gdy grali razem w dziecięcej drużynie Toronto Young Nationals, którą prowadził David Frost. Ten sam, za zlecenie zabójstwa którego Danton trafił później do więzienia. Frost był agentem obu w czasach juniorskich, gdy z dwoma innymi graczami tworzyli tzw. grupę "złych chłopców" z miasta Brampton. Danton z Keefe'em grali razem w juniorskich zespołach Toronto St. Michael's Majors i Barrie Colts. Obecnie jednak podobno ich relacje nie są najlepsze.


Keefe stara się pracować nad zmianą złego wizerunku. Właśnie został najmłodszym trenerem, który zdobył Puchar Caldera od 15 lat, gdy po to trofeum sięgnął z Houston Aeros Todd McLellan, obecnie prowadzący Edmonton Oilers. Co ciekawe, tamten finał był ostatnim do wczoraj rozstrzygniętym w siódmym meczu. Keefe jest uważany za kolejnego trenera, który po sukcesie w AHL może objąć posadę pierwszego szkoleniowca w NHL. Obecnie do obsadzenia jest na 100 % tylko stanowisko w New York Islanders, a tam prezydentem klubu ds. hokejowych i generalnym menedżerem jest Lou Lamoriello, który zna młodego szkoleniowca, bo wcześniej pracował w organizacji Toronto Maple Leafs.


Wczoraj jednak Keefe cieszył się z sukcesu swojego zespołu, który w trakcie play-offów miał serię 10 zwycięstw w ogóle i 12 kolejnych wygranych w rozgrywkach o Puchar Caldera u siebie, licząc jeszcze od końcówki sezonu 2016-17. - Ten zespół osiągnął tak wiele. Co prawda gdy dochodzi do meczu numer 7, to nigdy nie wiesz, co się wydarzy, ale ja miałem przeczucie, że będzie świetnie, bo dla mnie oni przez cały sezon byli mistrzami - skomentował trener Marlies. - Widziałem, jaki wysiłek w to wkładają, jakie są relacje między nimi, jak działa "starszyzna" drużyny i jak rozwijają się młodzi gracze. To zwycięstwo jest taką wisienką na torcie. Nigdy nie byłem częścią grupy, która bardziej by na to zasłużyła.


Toronto Marlies - Texas Stars 6:1 (2:0, 0:0, 4:1)

1:0 Johnsson - Grundström - Aaltonen 10:41

2:0 Marchment - Moore - Mueller 19:42

3:0 Grundström - Johnsson 43:35

3:1 Fyten - Flynn - Mangene 51:01

4:1 Johnsson - LoVerde 56:14

5:1 Smith - LoVerde 57:50 (pusta bramka)

6:1 Marchment - Nielsen - Brooks 59:04

Strzały: 45-30.

Minuty kar: 2-2.

Widzów: 8 818.

Stan rywalizacji: 4-3. Toronto Marlies mistrzami AHL.


Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Oświęcimianin_23: Jamer, no to czekamy na te strzelby:)
  • Paskal79: Jedna piątka,🇫🇮jedna,🇸🇪to 10 będzie niedźwiedź 🐻....:-)
  • Oświęcimianin_23: Czyli co, 1 SWE, 2 FIN, 3 i 4 mix międzynarodowy?:)
  • Paskal79: 3 piątki będą piekielnie mocne,a i czwarta mocna, namawiające ciotki ,kolegów siostry ,braci .kochanki i kochanków sąsiadów i sąsiadki by kupowali karnety...i wchodzili do klubu 100,.by dołożyć do pieca.....:-)
  • Jamer: 4 piątka ma być także mocna…
  • Oświęcimianin_23: Ja mam wniosek przygotowany do Klubu 100, tylko zeskanować i wysłać:)
  • Paskal79: Jamer będzie mocna, Ale 3 pierwsze będą piekielnie mocne....
  • Oświęcimianin_23: Nie pompujcie balonika:)
  • emeryt: sezon ogórkowy można pompować
  • Luque: Narut popatrz ile klubów hokejowych obecnie praktycznie nie istnieje...
  • Jamer: Paskalu79: to zweryfikuje lód… :) ale na papierze na pewno…
  • emeryt: kocham ten czas,podobnie jak sparingi i nowi grajkowie
  • Jamer: Mam nadzieje że bramkarz numer 2 to będzie wybór Zupy…
  • Paskal79: No wiadomo na papierze... myślę że lód też to potwierdzi.... choć jak zwykłe czasem potrzeba czasu....by to zaskoczyło, choć w tym roku praktycznie od razu musi być dobrze....
  • Paskal79: Jamer przypuszczam że to też mógł być jednen z kilku warunków Zupy.... Ale to moje przypuszczenia
  • Jamer: Eme: Zawsze nowe twarze w drużynie budzą emocje, BARDZO duża praca Zupy przy kontraktowaniu nowych… dlatego na 10 trafiamy 9…
  • Paskal79: No w tamtym roku dostał takich zawodników jakich chciał,w sensie takie profile co chciał ofesywnch obrońców czyli Vatola i Acered plus szybkich i technicznych Finów i dalo to efekt
  • narut: Luque - rozwałka.. a było tego troszkę jak sięgam pamięcią, było..
  • Oświęcimianin_23: In Zupa We Trust i tyle w temacie:) Jeżeli TYLKO i WYŁĄCZNIE Zupa będzie maczał palce w transferach to będzie dobrze:)
  • Jamer: Paskal79: Podpis pod kontraktem to już kwestia Zupy… Mam nadzieje ze w trakcie sezonu Zupa nie będzie musiał „rzucać bidonami” On ma taki styl jaki ma i tego nikt nie zmieni…
  • Jamer: Paskal79: Tak zgoda, dostał jakich chciał… ale nie wszystkich :) Mam nadzieje ze teraz będzie w 100% tak jak on chce… budżet na to pozwoli…
  • Paskal79: Ja wiem jaki ma styl, choć ma jedną słabą stronę, już niee raz tu o tym pisałem, choć robotę w tym kierunku wykonuje nasz kapitan...i majster jest po tylu latach....
  • emeryt: Surykatki tak majo....obserwujo teren bo kochajo swoje potomstwo
  • Jamer: Paskal79: Nic dodać nic ująć… :)
  • Oświęcimianin_23: Jamer, skąd taki budżet? Re-Plast więcej sypnął? Czy nowi się pojawili?
  • Jamer: eme: Byłem na kilku treningach i widziałem jak długo i dużo tłumaczy zawodnikom pewne schematy gry… on jest świetny taktycznie… W boksie się zmienia bo nie lubi się powtarzać… :)
  • Paskal79: Jako warsztat trenerski najwyższa półka, przygotowanie fizycznie też dobre, choć wiadomo na sucho odpowiada p Annia
  • Jamer: Pojawili się nowi oraz obecni dają więcej… Ile dał RE-PLAST nie wiem. Oprócz RE-PLASTU Nasza siłą są Ci mniejsi i lojalni… dlatego kolejny dzień im dziękujemy jednemu po drugim :)
  • Oświęcimianin_23: No i fajnie:) Dzięki nim wszystkim mamy tyle radości:)
  • Arma: Zrzutka się zaraz kończy w takim tempie, całkiem nieźle
  • born-for-unia: Bardzo dobre wiadomości. In Zupa we trust!
  • Paskal79: My kibice też możemy dorzucić do pieca karnety i klub 100 , choć to już jest wydatek ,ale z tego co wiem kilku doszło do klubu 100....:-)
  • emeryt: dla Unii pozostanie Zupy super sprawa natomiast dla rywali z thl niekoniecznie
  • Oświęcimianin_23: Ania stworzy Potwora 2.0 :)
  • emeryt: Zupa ma już rozpracowane kto i jak,wie gdzie drzemio rezerwy i co poprawić
  • Paskal79: Wychodzi na to że nowych twarzy będzie 3-5 zależy od obecnie trwających negocjacji...Jamer jak sądzisz...:-) ?
  • Oświęcimianin_23: Musi być więcej skoro jedna piątka ma być SWE :)
  • hubal: szykujcie się na sensację w MŚ
  • hubal: a o Unii odpocznijcie Zamostowi
  • hubal: od*
  • Paskal79: W sumie może 6 ....:-)
  • Jamer: Paskal79: Zarząd na nowy sezon założył że nowych twarzy będzie dokładnie 4 :) Ale założył także że z każdym którego chce pozostawić w drużynie podpisze kontrakt… a tutaj wypada Jasiek… wiec może być 5 :) Zobaczymy.
  • Oświęcimianin_23: hubalu, to jest miłość na 24/7:)
  • Paskal79: No hubal jake typujesz sensację.....?
  • Paskal79: Tak mi wyszło z analizy....ale życie piszę różne scenariusze,wiem że z niektórymi jest ciężko przedłużyć, choć próbują choć to nie jest łatwe....:-)
  • Jamer: Paskal79: Po weekendzie będę wiedział więcej… ;)
  • Paskal79: Jamer idziesz na grilla do Prezesa....:-)
  • Paskal79: No jutro na4 mecze 3 się super zapowiadają na Elicie....
  • hubal: Panowie sami obaczycie
  • emeryt: hubi utrzymamy sie w elicie?
  • Paskal79: Jutro jak może być sensacja jak grają cze -fin,szwe -usa, Szwa- nor,czy slow- niem czyli jutro bieda z sensacjami...
  • Jamer: Paskal79: Może nie do Prezesa ale coś w tym stylu… ;) Ps. Cały czas męczą mnie wysokości kontraktów w naszej lidze… drążę ten temat… :)
  • Paskal79: Uwierz mi z Tą Unia ,tak jak Ci pisałem przesadziłeś:-) i to ostro...:-) z kontaktami.....
  • Paskal79: Ale jakaś tolerancja błędu jest....., choć niektórzy wiedzą dużo....
  • Jamer: Paskalu79: Wierze ale jeszcze popytam… :) Ciekawe za jaką kasę chcieli u Nas grać Michalski i Krężołek skoro nie usiedliśmy do stołu negocjacji :)
  • emeryt: Radzie popraw sobie prosze 24 asysty Krzemyka,raczej min karne
  • hubal: eme nie odpowiem
    zbyt wiele spadków kadry przeżyłem
  • Paskal79: A Nie pytałem o Pasia,czy w ogóle jest jeszcze temat,jak był....
  • hubal: Paskalu ja o sensacji nie niespodziance
  • Luque: Hubi dla mnie najważniejsze, żeby Nasi tam pojechali grać w hokeja, jaki będzie wynik końcowy to się na lodzie okaże...
  • Paskal79: Sensacja cię masz na myśli ,jaki mecz....?
  • Luque: Paskal każdy wie jaki wynik w pierwszej kolejce będzie sensacją ;)
  • Paskal79: Panowie na utrzymanie jestem jakaś szansa, mamy dobry terminarz z drużynami co możemy powalczyć w tym temacie gramy zawszę po dniu przerwy to duży Plus....
  • hubal: Luqu mają się bawić i uczyć
    ja Rejtana po ewentualnym spadku nie odwalę :)
  • hubal: oj tam Paskalu przestań drążyć , obaczysz
  • Jamer: Paskal79: Temat Pasia rozegra się zapewne po MŚ… Mam nadzieje że Nasz Kapitan sprawdzi się także jako negocjator… ale nic na sile … chociaż atak: Mark - Dziubek - Paś wyglądałby fajnie :)
  • Arma: Zrzutka właśnie przekroczyła 100%. Brawo dla wszystkich
  • Luque: Hubi pierwszy mecz, mamy siły czemu nie powtórzyć meczu z Kazachami czy Białorusinami? Ze Szwedami nikt się nie będzie czepiał jak Nam nie pójdzie
  • unista55: Brawo, zrzutka przekroczyła 5000, teraz wymienić na jednogroszówki i zawieźć do PZHLu
  • Paskal79: Pierwszy mecz to pierwszy mecz... każdemu może nie wyjść.... może właśnie Łotwa nas zlekceważy i słabo zagra bramkarz....
  • Prawdziwy Kibic Unii: Jamer pierwszy ataka kamil dziubek mark wolabym osobiscie
  • Paskal79: unista55 z tymi jednogroszówkiami super pomysł niech liczą.....:-)!!!
  • Paskal79: Dobra kończę pozdro....
  • hubal: Luqu ja już przeżyłem takie wejścia smoka naszych 6-4 z rusami , 2-1 z Czechosłowakami i spadki
  • Jamer: Prawdziwy Kibic Unii: a może Kamil - Dziubek - Paś :) Myśle że będzie cieżko podpisać kontrakt z Kamilem… oczywiście trzymam kciuki, ofertę dostał także czekamy…
  • Arma: Ciekawe czy Kamil ucieszył się że Zupa zostaje... : )
  • Jamer: Arma: W PO Zupa zaufał mu i dał do pierwszej piątku a Kamil super to wykorzystał wiec może nawiązała się dobra chemia… :)
  • narut: Luque - ja śledzę nasz hokej od 86, też pamiętam mecz z Czechosłowacją, 2-1 ale niestety nie pamiętam abyśmy się kiedykolwiek utrzymali a w grupie A, czy elicie.. są tutaj zapewne tacy kibice ale to już sa bardzo bardzo stare dzieje..to byłoby niesamowite..
  • narut: poprawce mnie - kiedy ostatni raz się utrzymaliśmy - 75 r.?
  • narut: jedyne co to regularnie graliśmy na IO do 92 r....
  • Paskal79: Kurde ja nie pamiętam takich czasów, że nasi się utrzymali może teraz...:-)
  • Luque: Ja się interesuję hokejem dzięki Mariuszowi i Krzyśkowi, więc wiecie trzeba kibicować następnemu Krzyśkowi ;)
  • kłapek: Dobrze Narut piszesz jedyny raz utrzymaliśmy się w 75r
  • hubal: w latach 70 XX w przez kilka lat chyba 3/4 byliśmy w elicie , elicie 8 zespołowej
  • narut: nawet chyba i 6 się utrzymywaliśmy ..
  • narut: i jak hubal pisze - przez 3 albo 4 lata z rzędu i to były najlepsze czasy naszego hokeja... niestety czy stety nie pamiętam..
  • Luque: W 72 awansowali, a w 76 spadli, amen ;)
  • hubal: narucie najlepsze lata były przed II wojną , byliśmy w czołówce światowej
  • Zaba: Paradoksalnie... 18 miejsce na świecie w 2023 rok dało nam awans do elity, a 7 miejsce w '76 dało nam spadek po MŚ u siebie
  • Luque: Żaba ale ile drużyn było wtedy, a ile jest teraz...
  • Zaba: no jasne :)
  • Luque: Rozpad ZSRR i Czechosłowacji to już zrobiło swoje... Szwajcarzy, Niemcy, Austriacy zrobili krok naprzód, a Nasi z polityką rozkradania wszystkiego zostali w czarnej...
  • Zaba: w 76 toku ówczesną grupę C stanowiły zespołu, które w tym sezonie albo będą grał w elicie, albo do niej awansowały :)
  • Zaba: Zapomniałes o Duńczykach, Norwegach czy Finach...
  • Zaba: w tamtych latach w MŚ nie brała też udziału Kanada
  • Zaba: wrócili do grania dopiero w 77
  • Luque: A ta "czarcia" RP taka cudowna... chyba w złodziejstwie, bo raczej nie w budowaniu czegokolwiek sensownego
  • Oświęcimianin_23: Jamer, Loraine będzie się wliczał do tej pełnej piątki SWE? :)
  • KOS46: Ostatni raz utrzymaliśmy się w elicie w... 1975 roku. Potem w Katowicach (1976) mimo zwycięstw nad ZSRR (6-4) i NRD (5-4), zostaliśmy zdegradowani, bo 21 sekund przed końcem straciliśmy bramkę z RFN (1-2) a remis dawał nam utrzymanie. W 2002 utrzymalibyśmy się po zwycięstwach z Włochami (5-1) i Japonią (5-2), ale regulamin sprawił, że musieliśmy ustąpić miejsca w elicie niżej sklasyfikowanej w MŚ Japonii.
  • zakuosw: https://sportacentrs.com/hokejs/pc_2024/09052024-pirma_pretiniece_polija_kurvitis_lielakaj

    Analiza łotewskich mediów. Translator daje radę
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe