KALH: Liga na półmetku. Podsumowanie pierwszej rundy spotkań
Mamy za sobą komplet pierwszej rundy spotkań debiutanckiego sezonu KALH. O ile z oceną ligi od strony organizacyjnej nie warto się spieszyć i poczekamy z nią do końca sezonu, warto przyjrzeć się bliżej poziomowi sportowemu rozgrywek i pokusić się o podsumowanie pierwszej części sezonu i postawy każdej z uczestniczących drużyn.
Kto zawiódł, kto sprostał oczekiwaniom, kto pozytywnie zaskoczył? Postaramy się toocenić izastanowimy się, jaki jest najbardziej prawdopodobny scenariusz narundę rewanżową rozgrywek.
Faworyci (Niedźwiedzie Sanok, Koguty Sanok, TH Cheeloo Dębica)
Ciężko było przed inauguracyjnym sezonem wskazać murowanego faworyta ligi, alewiele wskazywało nato, żeliczyć będą się drużyny zSanoka iDębicy. Wskładach tych drużyn grają bowiem doświadczeni, obyci nataflach zawodnicy odobrych umiejętnościach technicznych. Dlatego porażka usiebie wmeczu zCzartami musiała wywołać burzę wszatni Dębiczan, alei pozytywnie wstrząsnąć zespołem, bo odtego momentu TH Cheeloo nie przegrała już żadnego meczu, jeden remisując itrzy kolejne wygrywając.
Drużyna Niedźwiedzi konsekwentnie dąży domistrzostwa wygrywając niemal mecz zameczem ichyba tylko przez rozprężenie wmeczu zDębicą (mecz zakończył się remisem 7:7, choć Niedźwiedzie prowadziły już 6:3) nie ma nakoncie kompletu punktów.
Zespół Kogutów mimo czteropunktowej straty dolokalnego rywala, oMistrzostwo Ligi będzie zapewne walczył dokońca tak jak wpierwszym pojedynku derbowym (Koguty "goniły" wtedy wynik imimo stanu 0:6 przegrały tylko 6:7). Dużo będzie zależeć odwyniku rewanżu - Koguty muszą go wygrać, jeśli chcą nawiązać walkę zNiedźwiedziami.
"Runda wyjazdowa" (SHK Krosno)
Dla drużyny SHK Krosno pierwsza runda spotkań okazała się "wyjazdową". Krośnianie wszystkie swoje mecze rozegrali bowiem nalodowiskach rywali. Wydaje się, żenie wyszło im tona dobre, spoglądając natabelę izerowy dorobek punktowy SHK.
Oile rozegranie pierwszych trzech spotkań rundy nataflach rywali było zakładane, tomało łaskawa aura (utrzymujące się mocno dodatnie temperatury) itrwające prace przy dostosowaniu lodowiska wKrośnie dorozgrywek hokeja (m.in. założono siatki ochronne izamontowano dodatkowe oświetlenie) zmusiły dozamiany gospodarza irozegrania dwóch kolejnych spotkań nawyjeździe.
Mimo samych porażek, niesprawiedliwym byłoby nazwanie drużyny zKrosna outsiderem ligi, bo niemal wkażdym meczu nawiązywała walkę zrywalem, przynajmniej póki starczyło jej sił, bo ambicji iwoli walki zawodnikom SHK odmówić nie można.
Zpewnością drużyna SHK zapłaciła frycowe zamałe obycie zlodem ibraki wregularnych treningach przed startem ligi. Rzeszowski "zaciąg" obcokrajowców wzmacnia drużynę, aleto odformy ipostępów młodych chłopaków zKrosna zdaje się zależeć przyszłość drużyny ijej siław rundzie rewanżowej, gdzie opunkty przeciwnikom będzie znacznie trudniej niż dotej pory.
Sanockie fatum (Czarty Kraków)
Tak, jak wPLH drużyna Comarch Cracovii nie może przełamać się izwyciężyć wtym sezonie zCiarko Sanok, tak wKALH krakowskie Czarty pobardzo dobrym początku (niespodziewane zwycięstwo winauguracyjnym meczu zDębicą) nie mogą spotkań zsanockimi drużynami zaliczyć doudanych.
Początek rundy krakowianie zaczęli wyśmienicie, zwyciężając wDębicy, apóźniej kontynuując zwycięską passę wmeczach zKrosnem iOświęcimiem. Wygrane zawdzięczają przede wszystkim dobrej postawie dwóch rywalizujących ze sobą bramkarzy, niezłej organizacji gry wobronie (wpierwszych trzech meczach Czarty straciły łącznie tylko pięć bramek) oraz skuteczności pierwszej piątki zespołu (12 z16 zdobytych bramek w1. rundzie).
Zimny prysznic spadł nakrakowian wmeczu usiebie zNiedźwiedziami, aporażka 1:10 sprowadziła Czarty naziemię. Choć wyjazdowy mecz zKogutami był już trochę lepszy wwykonaniu krakowian, tozakończył się porażką inie daje powodów dosatysfakcji.
Owynikach Czartów wrundzie zadecyduje zapewne nadal postawa bramkarzy (szczególnie wmeczach ztrudnymi rywalami, kiedy podkrakowską bramką będzie gorąco) oraz wyciągnięcie konstruktywnych wniosków zostatnich porażek.
Bez żądła (Szerszenie Oświęcim)
Największy zawód dotej pory sprawiła ekipa Szerszeni, która poinauguracyjnym zwycięstwie zSHK nie sprostała kolejnym przeciwnikom. Oświęcimianie mają jednak młodą, perspektywiczną drużynę inie ukrywają, żepierwszy sezon ligi traktują jako przetarcie, awyniki są "zaprogramowane" naprzyszłość iprzyjdą wefekcie regularnej pracy natreningach.
Ci co "robią różnicę"
Spójrzmy także naklasyfikację kanadyjską. Wysuwa ona zawodników, którzy decydują olosach spotkań io widowiskowości meczów, zaś absencja któregoś znich jest dużym osłabieniem dla zespołu. Nie dziwi fakt, żenajlepiej punktujący tozawodnicy drużyn, które strzelają najwięcej bramek wlidze, czołówkę klasyfikacji zajmują najlepsi ich strzelcy.
Najskuteczniejszym strzelcem, azarazem najlepiej punktującym zawodnikiem jest jak dotądRadosław Wojnarowskizdrużyny sanockich Kogutów, mający naswoim koncie16 punktów(10 bramek i6 asyst). Tuż zanim ze zdobyczą 14 pkt. plasuje sięJacek Szwedzekipy TH Cheeloo Dębica (9G, 5A). Kolejne miejsca zajmują dwaj snajperzy zespołu Niedźwiedzi Sanok:Mariusz Wójcik(7G, 4A) iPiotr Krokis (8G, 2A).Regularnie punktuje równieżKrzysztof Wielguszdrużyny Dębiczan (6G, 4A).
Sprawa walki ozwycięstwo wklasyfikacji kanadyjskiej 1. sezonu KALH jest więc nadal otwarta, awiele wskazuje nato, żenajlepszy zawodnik przekroczy 30 punktów.
Komentarze