Hokej.net Logo
MAJ
3
MAJ
7

Valtonen: Praca z kadrą? Będę ją miło wspominał

Valtonen: Praca z kadrą? Będę ją miło wspominał

O rozstaniu z reprezentacją Polski, zawodnikach, którzy zrobili największy postęp oraz o planach na przyszłość porozmawialiśmy z Tomkiem Valtonenem, byłym już selekcjonerem biało-czerwonych.

HOKEJ.NET: – Po dwóch latach zakończyła się Pana przygoda z reprezentacją Polski. Oficjalny komunikat głosi, że nie udało się Panu porozumieć z szefostwem Polskiego Związku Hokeja na Lodzie. Co o tym przesądziło?


Tomek Valtonen, były już selekcjoner reprezentacji Polski: – Rozmowy były bardzo dobre, ale od samego początku zaznaczałem, że prowadzę rozmowy z zagranicznym klubem i nie będę mógł na stałe zamieszkać w Polsce, a nawet spędzać tutaj więcej czasu niż dotychczas. Przez ostatnie dwa lata pracowałem bez przerwy. Była liga, potem zgrupowanie reprezentacji i na dobrą sprawę zapomniałem, że odpoczynek też jest ważny.


Związek chyba nie mógł zaoferować zbyt dużo, zwłaszcza jeśli chodzi o finanse. Bo w myśl decyzji ministerstwa sportu kwota maksymalna, przeznaczona na pensję selekcjonera wynosi 9 tysięcy złotych brutto.


– Gdyby chodziło mi wyłącznie o kasę, to pewnie nie pracowałbym ani w Podhalu, ani w reprezentacji Polski. Z naszych rozmów nie wyjawiała się wspólna wizja. W dużym uproszczeniu chodziło mi o to, by wiedzieć co robimy, jak robimy, z kim robimy i jakie są nasze cele.


A fakt, że rozpadł się sztab z którym pracował Pan w poprzednim sezonie też miał wpływ na ostateczną decyzję? W trakcie sezonu wyjechał Risto Dufva, a GKS Katowice nie przedłużył umowy z Tommim Satosaarim, którzy mieli być Pana oczami w Polsce.


– Na pewno też miało to wpływ. Owszem możemy teraz rozpocząć rozważania typu „co by było gdyby”, ale decyzji już nie zmienimy.


Prezes Minkina wspominał, że byłoby łatwiej dla dwóch stron, gdyby pracował Pan w Polsce. Nie miał Pan propozycji od naszych klubów?


– Nie, nie było takich ofert. Na obecną chwilę wiem tyle, że będę pracował poza granicami Polski. Mam kilka propozycji, zobaczymy, co przyniosą najbliższe dni.


Poza tym doskonale wiecie, że nie mogę zaangażować się w pracę z kadrą, dopóki moja przyszłość klubowa nie będzie jasna.


Do jakiego klubu chciałby Pan trafić? Media informują, że jednym z nich jest choćby Barys Nur-Sułtan z KHL.


– Chciałbym trafić do stabilnego klubu, z którym mogę coś zbudować i coś wygrać.


Mam na karku dopiero czterdzieści lat i jeszcze nie nadaję się do tego, by siedzieć na miejscu i oglądać mecze z trybun.


Nowy klub to też sporo pracy „na już”.


– Jasne. Gdy przychodzisz do nowej drużyny, to musisz wszystko dokładnie poznać. Zawodników, swoich współpracowników i szefostwo klubu. Bez tego ani rusz.


Moja rodzina znów zostanie w Finlandii i chcemy wykorzystać przerwy międzynarodowe na to, by się spotkać. Trochę ze sobą poprzebywać. Ostatnio bardzo mi tego brakowało.


Odchodzi Pan w poczuciu, że Pana misja nie została w pełni zrealizowana? Bo nie udało się wywalczyć awansu na zaplecze elity i zagrać w finałowym etapie kwalifikacji olimpijskich, do którego wywalczyliście przepustkę.


– Oczywiście, ale los okazał się kapryśny. Naprawdę fajnie dogadywałem się z chłopakami i żałuję, że to się skończyło. Wielokrotnie powtarzałem, że polscy gracze są niezwykle pracowici i chcą się uczyć. Tego będzie mi brakowało najbardziej.


Szkoda, że tegoroczne mistrzostwa świata się nie odbyły. Mieliśmy fajną drużynę, ale cóż…


A Tallin i tamtejszy czempionat nie odbija się Panu czkawką?


– Byliśmy najlepszą drużyną na tym turnieju i graliśmy najlepszy hokej. Zabrakło nam skuteczności. Mieliśmy wiele szans, nawet w dogrywce, ale przegraliśmy mecz z Rumunią 2:3.


Minęło już trochę czasu od tego spotkania, więc zapytamy: czy można było wtedy zrobić coś lepiej?


– Nie mogę zarzucić zespołowi nic jeśli chodzi o pracę na lodzie i zaangażowanie. Wydaje mi się jednak, że my – jako sztab szkoleniowy – mogliśmy dokonać kilku innych wyborów. Ale na tym w tym momencie poprzestańmy.


Nie da się ukryć, że Rumunii wygrali mecz z nami, jak i całe mistrzostwa, bo świetnie grały ich formacje specjalne, czyli te odpowiedzialne za rozgrywanie przewag i bronienie osłabień.


– Zgadza się. Dodam tylko, że ten zespół miał dwóch wyrównanych bramkarzy.


Podczas Pana pracy wielokrotnie słyszeliśmy o strukturze gry. Powtarzaliście to słowo jak mantrę.


– Nie lubię słowa system gry. Struktura jest znacznie lepszym określeniem, które wiele wyjaśnia. Każdy zawodnik wie, co musi robić w konkretnej sytuacji i na określonym „terenie”.


OK, prosimy zatem o więcej szczegółów.


– Zacznijmy od tego, że strefa obrony to „work zone”, neutralna – „speed zone”, a ofensywna – „fun zone”. W defensywie trzeba mocno pracować, maksymalnie utrudniać życie rywalom.


Tercję neutralną trzeba jak najszybciej opuścić, a w ofensywnej pokazać swoją kreatywność, ale też spryt.


Na wideo oglądałem sporo meczów Polskiej Hokej Ligi z sezonu 2019/2020 i kilka zespołów grało właśnie w ten sposób. Ale tak właśnie wygląda nowoczesny i globalny hokej.


Jakie drużyny miał Pan na myśli?


– Choćby Unia Oświęcim i GKS Katowice z początku tego sezonu. Do kadry powoływałem zawodników, którzy rozumieją na czym to wszystko polega.


Ja wierzę w tę metodę i ona się sprawdza. Hokej pędzi do przodu, ewoluuje. Już teraz nie jeździ się po lodzie i bezsensownie goni krążek. Trzeba myśleć. Każda drużyna z czołowych lig ma swoje jasne zasady. Dzięki nim Finlandia, mając słabszych zawodników od Kanady, pokonała ją na mistrzostwach świata.


Zresztą jak trenowałem Podhale Nowy Targ, to w półfinale byliśmy bardzo blisko wyeliminowania GKS-u Tychy. Mieliśmy słabszą drużynę, składającą się z zaledwie trzech piątek, a rywale dysponowali pięcioma pełnymi formacjami. Jeśli zawodnicy są zaangażowani i grają swoją strukturę, to możesz wygrać z silniejszym rywalem. Gdybyśmy grali inaczej, to ten półfinał skończyłby się już po czterech meczach.


Kolejny przykład: pamiętny mecz z Kazachstanem, który wygraliśmy razem. Trzymaliśmy się razem i wygraliśmy. Świetnie bronił też John Murray, był zaje*****. Nie da się jednak ukryć, że każdy kazachscy zawodnicy mieli wyższe umiejętności od naszych graczy. Mimo to pokonaliśmy ich zaangażowaniem i serduchem.


I tu dochodzimy do kolejnych Pana słów. Na początku twierdził Pan, że reprezentacja Polski ma być jak wataha wilków.


– To kolejne fajne porównanie. Hokej jest grą zespołową, każdy ma swoje zadania, ale trzeba je wykonywać z sercem. A Polacy mają ogromne hokejowe serducha.


Pokusimy się o stwierdzenie, że zaszczepił Pan do naszej gry trochę fińskiego hokeja i tychże wzorców.


– Na pewno było mi łatwiej to zrobić, bo moi byli podopieczni z Nowego Targu, wiedzieli, czego od nich wymagam. Zresztą, gdy w Katowicach trenerem był Risto Dufva, to też dobrze to wyglądało. To było płynne przechodzenie z klubu do kadry. Zawodnicy nie mieli z tym żadnego problemu.


Zresztą praca w Polsce spowodowała, że poznałem wielu wspaniałych ludzi. W Nowym Targu mam wielu przyjaciół i zamierzam ich odwiedzać.


Widzimy, że Pana telefon cały czas wibruje. Od kogo te wiadomości?


– Głównie od moich byłych podopiecznych. Jest to bardzo miłe, chyba będą mnie dobrze wspominać (śmiech).


Skoro jesteśmy już przy zawodnikach kadry. To którzy z nich wykonali największy postęp?


– Na pewno Dominik Paś i Oskar Jaśkiewicz. Systematyczne postępy robili też Filip Komorski, Krystian Dziubiński, czy Marcin Kolusz, który zaczął świetnie grać na obronie. Fajnie wyglądali też Szymon Marzec, Maciej Urbanowicz i Martin Przygodzki. Wydaje mi się, że każdy z tych chłopaków rozwinął się jako zawodnik i to mnie cieszy.


Spójrzcie na Patryka Wajdę. Podczas pracy w Nowym Targu nawet nie myślałem, że powołam go do reprezentacji. Tymczasem podczas turnieju w Kazachstanie był jednym z naszych najlepszych defensorów. To był prawdziwy żołnierz do zadań specjalnych. Świetnie bronił osłabienia, potrafił skutecznie przeszkadzać rywalom. Dobrze funkcjonował też w drużynie, potrafił zrobić dobrą robotę w szatni. Świetny człowiek.


Wiemy, że był Pan jedną z osób, która wystawiła pozytywną rekomendację Marcinowi Koluszowi. Czy będzie dalej Pan starał się przecierać szlaki polskim zawodnikom?


– Oczywiście! Urodziłem się w Polsce, mieszkałem tu trochę czasu i utwierdziłem się w przekonaniu, że polscy zawodnicy lubią pracować i chcą się doskonalić. To niesamowicie ważne. Pracę z kadrą będę miło wspominał.


Co Wam mogę powiedzieć? Może jeszcze jeden z polskich graczy trafi wkrótce Finlandii, ale nie do Liigi tylko do Mestis. A może ktoś będzie też zawodnikiem mojego przyszłego klubu? Zobaczymy, co czas pokaże.


Rozmawiali: Sebastian Królicki i Radosław Kozłowski.

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • KuzynKSU: Jest gdzieś transmisja reprezentacji?
  • narut: Tatar Regenda Nemec - mają jeszcze zasilić Słowaków.. co do Łotwy też bym się nie łudził..
  • Jamer: 10 min… :)
  • Arma: Brawo Linus, kozak bramkarz, naprawdę dobra informacja
  • Jamer: Jest Linus więc emeryt śpi spokojnie :)
  • unista55: Linus, brawo !
  • BOBEK: japier.... pin-pong
  • Simonn23: Przede wszystkim zdrowia dla Linusa, bo o umiejętności nie ma co się martwić
  • Paskal79: Simon zdrowia dla każdego..... Zawodnika
  • KuzynKSU: Linus dziękuję
  • uniaosw: Oby teraz następni byli Dot i Sadłocha
  • KubaKSU: I Mark :)
  • jastrzebie: KuzynKSU

    https://www.icehockeyuk.tv/
  • Simonn23: Płonka jako numer 2 i dać mu chociaż z 10 meczów w zasadniczym zagrać
  • Paskal79: Myślę że teraz Linius nabierze super pewności po ostatnim sezonie!,i będzie jeszcze pewniejszy
  • emeryt: no mosz,Linus zdrówka
  • KubaKSU: Jutro następny ? :D
  • PanFan1: Rawa proszę o gorący raport z wydarzeń meczowych.
  • emeryt: Linusa często można spotkac w Lidlu na osiedlu,zamienić słowo
  • KuzynKSU: Dziękuję Jastrzębie. Ale 15 funtów to trochę duzo
  • MartiN2122PL: Siema jest gdzies transmisja z meczu reprezentacji Polski ??
  • jastrzebie: Ja za 75 zl
  • MartiN2122PL: To wole w NHL sobie pograć ale dzieki za szybką odpowiedz
  • MartiN2122PL: TTV_MartiN21222pl jak cos wpadajcie na Twitch robie live z NHL 24 COD MW III i jeszcze kilka innych miłego piątku hejka
  • PanFan1: Ostatni raz ograliśmy Brytyjczyków w 2017 roku towarzysko w Nottingham, hattricka w tamtym meczu ustrzelił Damian Kapica
  • narut: z tej tekstowej relacji wynika, że raczej oni na nas siedzą.. i mamy sporo szczęścia.. ale dziś Kalaber ze składem to zaeksperymentował nieźle..
  • narut: tj. z ustawieniem
  • Paskal79: No Angole nam wyjątkowo nie leżą , myślę że to jest spowodowane ich stylem gry , typowy kanadyjski....
  • Paskal79: Z wielkich z hokeja wpadki zdarzają się chyba najczęściej Amerykanom, choć w tym roku wyjątkowo będą mieć mocny skład,i to dopiero będzie jazda!... Takie Angolę to w porównaniu z Amerykancami to grają z trzy razy wolniej...!
  • emeryt: ale że do Olimpii Lublana ..
  • hanysTHU: Ostatni sezon Kalabera w kadrze.
  • Darek Mce: ale czemu tak piszesz ?
  • narut: dajcie spokój z tymi ostatnimi sezonami... jeszcze turniej się nie zaczął już ... ostatni sezon w kadrze...
  • emeryt: jak można psioczyc na Kalabera,jak można biadolić po towarzyskich nic nie znaczących sparingach...
  • narut: niedawno na Kamila Wałęgę m. in. psioczono..
  • szop: jak widac mozna..... 1-1
  • emeryt: jesteście niektórzy jak dzieci z dziwno manio wyższości...sukces dekady Polskiego hokeja,gramy w elicie a tu takie pitolenie
  • krych: 1:1 już wszyscy kochają Kalabera ;)
  • szop: szkoda
  • hanysTHU: Kto mu te składy rozpisuje? Chwałka?
  • Darek Mce: Kalaber to najlepsze co trafiło się kadrze w ostatnich latach
  • hanysTHU: Zobaczycie na mistrzostwach. A raczej po.
  • szop: eme manią :)
  • Darek Mce: Hanys pamiętasz lanie z Austrią 0:11?
  • Darek Mce: za Płachty
  • Darek Mce: porażkę z Rumunią za Valtonena
  • narut: no to zobaczymy po mistrzostwach ale po co teraz się raczyć takimi kwasami..
  • Darek Mce: to były katastrofy
  • szop: przepraszam nie doczytalem
  • Darek Mce: wczoraj Słowenia wygrała 3:0 z Francją
  • emeryt: hanysTHU pomyśl moze o małym odpoczynku od sb...
  • Darek Mce: zobaczymy, bez napinki
  • szop: Mce spokojnie w Polsce wszyscy narzekaja i cudow oczekuja
  • narut: no właśnie i to we Francji grając, w ogóle bardzo dobry mecz obu drużyn, w szybkim tempie.. a Słoweńcy klasa
  • emeryt: bo my Polacy wiecznie niezadowoleni,wieczni malkontenci aż sie mdło robi
  • Darek Mce: ja pamiętam za małego, w latach 80-tych jak graliśmy jak bumerang między grupą A I grupą B, też byliśmy skazywani na pożarcie, ale duma zawsze byla
  • hubal: prawda jest taka , że my i angole to najsłabsze ekipy w elicie , jeśli któraś się utrzyma to będzie wielka niesodzianka , ja stawiam na naszych
  • szop: ja wierze ze sie utrzymaja
  • hubal: DM w latach 70tych też tak było ale wtedy w elicie grało chyba 8 ekip
  • narut: oj mdło Szanowny Emerycie, mdło... tymczasem za nasz reprezentacyjny hokej nie powinny się brać osoby oczekujące cudów.. a wprawcie taki cud przeżyłem w 86 i 88 roku ale to były cuda jak meteor..wspomnienia piękne zostały ale realia były jakie były.. gramy od 92 r. raz na 16 lat w elicie uśredniając..
  • Darek Mce: ja się cieszę że gramy w elicie, co będzie to będzie
  • narut: dokładnie - ja także się bardzo cieszę z tego powodu..
  • emeryt: cieszy juz sam udzial w elicie po tylu latach posuchy,cieszy ze tylu kibiców z Polski pojedzie na MŚ
  • emeryt: najlepiej Kalabera zwolnić bo sparingi przegrywa,ludzie kochani...
  • narut: otóż to (!)
  • Darek Mce: niech to będzie iskra na przyszłość, nawet jak spadniemy, jak dzięki temu iż zagramy w elicie, coś się ruszy medialnie, pojawią nowi młodzi zawodnicy, może za rok U18 awansuje wyżej, już będzie super
  • Darek Mce: młodzi U18 umieli jeździć na łyżwach, grali składnie, a ostatnimi czasy były porblemy z utrzymaniem się na łyżwach
  • Paskal79: Panowie utrzymać będzie bardzo ciężko, każdy to wie ,teraz to będzie święto dla naszych zawodników zagrać z najlepszymi, są dwie,trzy drużyny co możemy powalczyć o jakieś pkt, cieszymy się tym bo kto wie,kiedy będzie taka okazja....
  • hanysTHU: Przypominam o niewiernych emerytach...
  • hanysTHU: A odpocząć to może ktoś kto tu siedzi cały dzień i nic innego nie robi tylko klepie spoconymi paluchami w ekran smartfona.
  • hanysTHU: Moje zdanie: tym składem nic nie ugramy i tyle.
  • hanysTHU: Otwórzcie oczy, bo wyżej wspomniane wyniki mogą zostać pobite.
  • Paskal79: Chyba wszyscy najlepsi powołani są,my jesteśmy ,,Kopciuszkiem'' na tym balu możemy tylko marzyć o otrzymaniu, choć czasem marzenia się spełniają....
  • emeryt: ale żeś mi doyebal hanysie hmmm
  • Paskal79: To będzie chyba najmocniej obsadzone MS Elity od lat,chyba właśnie ostatnio w Czechach były takie mocne składy,tylu zawodników z NHL...
  • Paskal79: Panowie taki sprawdziany sprawdzian czeka nas z Dania,bardzo solidna drużyna już ta forma Polaków meczowa powinna być bliska tego optimum , którą przygotuje trener i zawodnicy....
  • narut: 2019 jeśli idzie o USA, 2015 jeśli idzie o Kanadę i Rosję, nieco słabiej Szwecję..
  • Paskal79: Prawdziwy sprawdzian:-)
  • narut: tymczasem Szwajcaria Łotwa 5-1...
  • Paskal79: Szwajcarię można zaliczyć to tych drużyn co depczą tym top drużyna po piętach....
  • narut: Paskalu - mecz z Danią to już będzie to o czym piszesz, już skład i zestawienia poszczególne będą wykrystalizowane i zgrywane,
  • Paskal79: Choć do Danii też nam brakuję, Ale to będzie taki papierek lakmusowy,czy możemy nawiązać walkę z tymi teoretycznie,, najsłabszymi'' w naszej grypie Francją, i Kazachstan
  • Paskal79: Mam nadzieję że nasi pojadą tam bez presji,bo na pewno są skazywani przez wszystkich na spadek.... Mogą tylko wygrać.... ( Utrzymanie) O się dobrze,, bawić ''
  • Tellqvist: Trza liczyć na cud z Francją mamy jakieś szanse. Łotwa poza zasięgiem.
  • Paskal79: Wie ktoś po ile bilety na Danię są?
  • Andrzejek111: Piszesz hanysie że tym składem nic nie ugramy. Nie mamy w Polsce takiego składu, którym byśmy coś w elicie ugrali. Spodziewam się trzech dwucyfrówek.
  • Darek Mce: Ciura dzisiaj kiepsko
  • Paskal79: Andrzejek może nie będzie tak źle, chociaż pewnie to w dużej mierze zależy ,jak te topowe drużyny podejdą do Polski i czy przy prowadzeniu kilkoma bramkami będą forsować tempo, i utrzymają koncentrację,bo to jednak turniej, choć niczego nie można wykluczyć.....
  • szop: trzymajmy cisnienie do mistrzostw jeszcze troche
  • PanFan1: ... i dup jeeeeest !
  • Darek Mce: uznali?
  • Darek Mce: heh
  • wpv: Uznali ;)
  • PanFan1: Team GB też widzę testuje paru nowych
  • PanFan1: To wszystko dlatego że w Leeds hala za mała, nam lepiej na większych obiektach idzie, jutro rozd...ymy - że tak Ferdkiem Kiepskim zajadę - Team GB w Nottingham 😉 - robić screen-y
  • 1946KSUnia: Panowie jak się spisuje nasza wschodząca gwiazda-Krzysiek Maciaś? Jest szansa na Ostrave?
  • Młodziutki: Fajne te kursy na Polaków na mistrzostwach
  • PanFan1: U18 Łotwa vs U18 Słowacja 5:3 - U18 Czechy vs U18 Kanada 0:6 NO COMMENT
  • PanFan1: W Europie najlepiej na hokeju znają się Finowie ❗
  • PanFan1: Sergei Bobrovsky - po prostu magik 👇

    https://youtu.be/zcs0-GNETkE?si=jS0PzHifaLnbgKd7
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe