Hokej.net Logo
MAJ
3
MAJ
7

I liga: Lider nokautuje, kibice robią wrażenie

I liga: Lider nokautuje, kibice robią wrażenie

W sobotnie mroźne popołudnie Legia Warszawa musiała uznać wyższość lidera I ligi MMKS Podhale Nowy Targ. Pierwsze spotkanie tego weekendu zakończyło się zwycięstwem gości 7:1.


Na zewnątrz panowała temperatura w okolicach -12 stopni, a warszawscy kibice hokeja najwyraźniej zdecydowali, że najlepszym sposobem na rozgrzanie się będzie gorący doping dla swojej drużyny i w komplecie stawili się na Torwarze. Doping rzeczywiście był gorący do ostatniej sekundy spotkania, a nawet dłużej. Spotkanie jednak nie ułożyło się po myśli hokeistów Legii Warszawa.

Pierwsza tercja była najprawdopodobniej jedyną tak wyrównaną w całym spotkaniu. W 3. minucie dobrą okazję do zdobycia bramki dla gości z Podhala zmarnował, bardzo aktywny w całym spotkaniu, Rafał Ćwikła. Dwie minuty później wynik mógł ulec zmianie za sprawą duetu Stypuła-Bryniczka, ale mocny strzał drugiego z wymienionych okazał się niecelny. Dobrze w obronie Legii spisywał się na tym etapie Gabriel Połącarz. W 6. minucie spotkania pierwszym gościem na ławce za uderzanie został Mateusz Solon, a grający w przewadze zawodnicy z Podhala wyraźnie przeszli do ofensywy. Pierwszy bramce Michała Strąka zagroził Sebastian Łabuz, który, nie po raz pierwszy i na pewno nie ostatni w tym spotkaniu, uderzył mocno spod niebieskiej. Po chwili ponad bramką Legii uderzył Bartłomiej Neupauer. Najpierw uderzając z dystansu wprost w bramkarza Legii trafił Tomasz Landowski, a po chwili wyczyn ten powtórzył Kamil Kapica. Do przebywającego na ławce kar Mateusza Solona dołączył Patryk Wąsiński, skazując tym samym stołeczną drużynę na grę w podwójnym osłabieniu. Po strzale Sebastiana Łabuza krążek znalazłby schronienie w bramce, ale na swojej drodze spotkał słupek. Dosłownie 20 sekund później nic już nie stanęło na drodze krążka skierowanego do bramki Michała Strąka przez Roberta Mrugałę, który wykorzystał spore zamieszanie pod bramką rywali i owocnie wykorzystał okres gry w podwójnej przewadze. Z minuty na minutę drużyna z Nowego Targu wyraźnie się rozpędzała. Dogodną sytuację miał w pewnym momencie Józef Istocy, ale z bliskiej odległości trafił wprost w bramkarza Legii. W 14. minucie ładną dwójkową akcją popisali się Filip Wielkiewicz oraz Konrad Stypuła, ale wynik nie uległ zmianie. W 17. minucie na ławkę za zahaczanie trafia kolejny zawodnik Legii Warszawa, tym razem Michał Porębski. Ponownie wzmogła się ofensywa Podhala. Bramkarza Legii próbowali zmusić do kapitulacji kolejno: Ćwikła, Mrugała oraz Kapica – wszyscy bezskutecznie. Legia starała się przejąć inicjatywę, ale Tomasz Rajski skutecznie zatrzymał najpierw Karola Wąsińskiego, a następnie strzelającego z bliskiej odległości Karola Szaniawskiego. Kiedy na zegarze zostało dosłownie 10 sekund do końca pierwszej tercji, świetnym podaniem popisuje się Istocy. Wykłada on krążek przed bramkę wprost do nadjeżdżającego Piotra Ziętary, który pewnym strzałem wyprowadza swój zespół na dwubramkowe prowadzenie.

Od początku drugiej tercji Podhale zepchnęło gospodarzy do defensywy. Dwa bardzo silne ciosy ze strony gości nastąpiły w 24. minucie spotkania. Bramkę numer trzy zdobywa Konrad Stypuła dobijając odbity krążek po strzale Filipa Wielkiewicza. Rafał Solon zostaje odesłany na ławkę, a 50 sekund po trzecim, Podhale zalicza trafienie numer cztery. Autorem jest Piotr Ziętara, a asystują mu Bomba i Istocy. Pierwszym zawodnikiem Podhala wysłanym na przymusowy odpoczynek jest Rafał Ćwikła. Grając w przewadze Legia była bliska zdobycia swojej pierwszej bramki, ale krążek wystrzelony przez Karola Wąsińskiego minimalnie chybił. Hokeiści Legii mieli duże problemy z przejęciem inicjatywy od wyraźnie szybszych i lepiej dysponowanych hokeistów z Nowego Targu. W 29. minucie trener Lubomir Witoszek prosi o czas. W grze gospodarzy nie następuje jednak wyraźna zmiana. Patryk Wąsiński, który od początku spotkania walczył zarówno w ataku, jak i w obronie, kiedy nadarza się okazja uderza krążek ponad bramką Rajskiego. W 32. minucie karę otrzymuje Istocy, a Legia ponownie ma okazję spróbować szczęścia w grze w przewadze. Patryk Wąsiński podaje do dobrze ustawionego przed bramką Rajskiego Karola Szaniawskiego, który jednak trafia prosto w parkan nowotarskiego bramkarza. W odpowiedzi samotnym rajdem popisuje się Istocy, ale w sytuacji sam na sam triumfuje Michał Strąk. W 39. minucie drogi do bramki gości szuka krążek wystrzelony z połowy lodowiska przez Połącarza, ale Rajski nie daje się zaskoczyć. W tej samej minucie za zahaczanie sędzia odsyła Marcina Pawłowskiego, który pod nieobecność Mateusza Wardeckiego pełni tymczasowo funkcję kapitana Legii. Pozwala to hokeistom z Podhala, podobnie jak to miało miejsce w pierwszej tercji, również i w drugiej strzelić bramkę do szatni. Tomasz Landowski bez problemu wykorzystuje fakt, że Michał Strąk nie zdążył się jeszcze podnieść po wcześniejszym strzale Kapicy i pewnie umieszcza krążek w bramce. Druga tercja kończy się wynikiem 0:5.

W trzeciej tercji w bramce Legii Krzysztof Zborowski zmienia Michała Strąka, który nabawił się urazu pachwiny. Zborowski wyraźnie nierozgrzany 20 sekund po rozpoczęciu trzeciej tercji musi uznać wyższość Neupauera, któremu udaje się zmieścić krążek w wąskiej przestrzeni między łyżwą Zborowskiego a słupkiem bramki. W 42. minucie ładnym i skutecznym strzałem z nadgarstka prosto w okienko popisuje się Damian Tomasik, który zdobywa ostatnią dla Podhala bramkę w tym spotkaniu. Asystują mu Bomba i Ziętara. Chwilę później na ławce melduje się Neupauer i Legia ma możliwość gry w przewadze. To jednak goście, a dokładniej Stypuła i Wielkiewicz, konstruują ładną dwójkową akcję, którą na szczęście dla gospodarzy zatrzymuje Zborowski. W 49. Minucie po karze dla Rafała Solona to Legia ponownie musi grać w osłabieniu. Jednak w tej części spotkania prawie wszystkie celne strzały Podhalan, m.in. Łabuza spod niebieskiej, pewnie lądują w rękawicy Zborowskiego. W 54. minucie Patryk Wąsiński ponownie zostaje odprawiony z przysłowiowym kwitkiem przez Rajskiego, który najwyraźniej zamierzał zakończyć dzisiejszy mecz z czystym kontem. Jednak w obliczu kary dla Kamila Kapicy, bramkarz z Nowego Targu musiał zaakceptować honorowe trafienie gospodarzy autorstwa Adriana Maciejki. Do końca spotkania, pomimo prób ze strony obu drużyn, wynik nie uległ już zmianie. Jedno, co również nie uległo zmianie, to nieustający doping warszawskiej publiczności. Jedno jest pewne. Gospodarze może i polegli na lodowisku, ale kibice zdecydowanie zwyciężyli na trybunach.

Powiedzieli po meczu:
Lubomir Witoszek, trener HUKS Legia Warszawa: - Bardzo źle. Okazało się jak doświadczona jest drużyna z Nowego Targu, że właściwie każdy nasz błąd ukarali bramką. Walczyliśmy, chłopcy naprawdę walczyli w tym składzie, który mieliśmy do dyspozycji. Do drugiej tercji wkładali w grę ogromne serce. W drugiej tercji wydaje mi się, że nie byliśmy przeciwnikiem, który zasłużył sobie , żeby przegrać takim wynikiem. Mamy niestety wielu kontuzjowanych zawodników: kapitan Mateusz Wardecki, Tomasz Wołkowicz, który dużo bramek potrafi strzelić, Paweł Popielarz. Graliśmy w okrojonym składzie. Na to jakie mamy warunki w porównaniu do Nowego Targu, to chłopcy pokazali, że potrafią. Niestety wynik jest taki, jaki jest, jutro powalczymy. Spróbujemy jutro zachować więcej dyscypliny, żeby nie łapać tylu kar, ponieważ w grze pięciu na pięciu nie było aż takiej przewagi Podhala.

Marek Ziętara, trener MMKS Podhale Nowy Targ: - W całym spotkaniu mieliśmy zdecydowaną przewagę i to nie ulega wątpliwości. W zasadzie od pierwszego do ostatniego gwizdka byliśmy drużyną zdecydowanie lepszą pod każdym względem hokejowym. Z drugiej strony cieszy fakt, że mimo sporych braków kadrowych, jakie dzisiaj miały miejsce w naszej drużynie – w zasadzie brakuje nam z podstawowego składu, z pierwszej i drugiej piątki, czterech zawodników, więc jest to dosyć mocne osłabienie dla nas - drużyna jednak zagrała, a zawodnicy, którzy dostali szansę na ich miejsce zagrali bardzo przyzwoicie i z tego mogę być zadowolony. Brak Sebastiana Bieli, Damiana Zarotyńskiego z pierwszej formacji, brak Daniela Kapicy oraz brak kolejnego napastnika Michalskiego, który ma złamany obojczyk. To są spore braki. Ci, którzy dostali szansę, wykorzystali ją znakomicie. To, co była dla mnie dzisiaj naprawdę niesamowitą sprawą to doping dla warszawskich hokeistów. Mimo ogromnej jednak naszej przewagi, warszawscy kibice nieustannie kibicowali drużynie. To jest naprawdę handicap mieć takich kibiców u siebie w domu. Duże słowa uznania. Oczywiście też w trzeciej tercji bardzo dobrze spisywał się Krzysztof Zborowski w bramce. W trzeciej tercji wyłapał wiele groźnych sytuacji. Co się tyczy jutrzejszego spotkania – my nie kalkulujemy, nie spekulujemy. Jesteśmy drużyną, która ma jeden cel: mamy grać, mamy wygrywać. Na pewno będziemy się starali grać na pełnych obrotach jutro również.

HUKS Legia Warszawa –MMKS Podhale Nowy Targ 1:7 (0:2,0:3,1:2)

Bramki:

0:1 – Mrugała (Ćwikła, Łabuz) 7:09’ 3/5
0:2 – Ziętara (Istocy, Łabuz) 19:50’
0:3 – Stypuła (Wielkiewicz F.) 23:05’
0:4 – Ziętara (Bomba, Istocy) 23:58’ 4/5
0:5 – Landowski (Kapica K.) 39:19’ 4/5
0:6 – Neupauer (Łabuz, Ćwikła) 40:24’
0:7 – Tomasik (Bomba, Ziętara) 42:00’
1:7 – Maciejko (Grzesik) 54:21’ 5/4

Składy:

HUKS Legia Warszawa: Strąk - Zborowski, Porębski, Grzesik, Wąsiński P., Solon M., Szaniawski K., Połącarz, Solon R., Maciejko, Rostkowski, Wąsiński K., Pawłowski M., Kran, Vecher, Wolski, Stępski, Szaniawski M.

MMKS Podhale Nowy Targ: Rajski (Niesłuchowski), Łabuz, Mrugała, Ćwikła, Neupauer, Olchawski, Kapica K., Landowski, Stypuła, Bryniczka, Wielkiewicz F., Talaga, Tomasik, Istocy, Bomba, Ziętara, Gaczoł, Wojdyła, Szal

Strzały: Legia – 32, MMKS Podhale – 66
Kary: Legia – 14, MMKS Podhale – 8
Sędziowie: M. Baca (główny), W. Zień – D. Pobozniak (liniowi)
Widzów: 700

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • KuzynKSU: Jest gdzieś transmisja reprezentacji?
  • narut: Tatar Regenda Nemec - mają jeszcze zasilić Słowaków.. co do Łotwy też bym się nie łudził..
  • Jamer: 10 min… :)
  • Arma: Brawo Linus, kozak bramkarz, naprawdę dobra informacja
  • Jamer: Jest Linus więc emeryt śpi spokojnie :)
  • unista55: Linus, brawo !
  • BOBEK: japier.... pin-pong
  • Simonn23: Przede wszystkim zdrowia dla Linusa, bo o umiejętności nie ma co się martwić
  • Paskal79: Simon zdrowia dla każdego..... Zawodnika
  • KuzynKSU: Linus dziękuję
  • uniaosw: Oby teraz następni byli Dot i Sadłocha
  • KubaKSU: I Mark :)
  • jastrzebie: KuzynKSU

    https://www.icehockeyuk.tv/
  • Simonn23: Płonka jako numer 2 i dać mu chociaż z 10 meczów w zasadniczym zagrać
  • Paskal79: Myślę że teraz Linius nabierze super pewności po ostatnim sezonie!,i będzie jeszcze pewniejszy
  • emeryt: no mosz,Linus zdrówka
  • KubaKSU: Jutro następny ? :D
  • PanFan1: Rawa proszę o gorący raport z wydarzeń meczowych.
  • emeryt: Linusa często można spotkac w Lidlu na osiedlu,zamienić słowo
  • KuzynKSU: Dziękuję Jastrzębie. Ale 15 funtów to trochę duzo
  • MartiN2122PL: Siema jest gdzies transmisja z meczu reprezentacji Polski ??
  • jastrzebie: Ja za 75 zl
  • MartiN2122PL: To wole w NHL sobie pograć ale dzieki za szybką odpowiedz
  • MartiN2122PL: TTV_MartiN21222pl jak cos wpadajcie na Twitch robie live z NHL 24 COD MW III i jeszcze kilka innych miłego piątku hejka
  • PanFan1: Ostatni raz ograliśmy Brytyjczyków w 2017 roku towarzysko w Nottingham, hattricka w tamtym meczu ustrzelił Damian Kapica
  • narut: z tej tekstowej relacji wynika, że raczej oni na nas siedzą.. i mamy sporo szczęścia.. ale dziś Kalaber ze składem to zaeksperymentował nieźle..
  • narut: tj. z ustawieniem
  • Paskal79: No Angole nam wyjątkowo nie leżą , myślę że to jest spowodowane ich stylem gry , typowy kanadyjski....
  • Paskal79: Z wielkich z hokeja wpadki zdarzają się chyba najczęściej Amerykanom, choć w tym roku wyjątkowo będą mieć mocny skład,i to dopiero będzie jazda!... Takie Angolę to w porównaniu z Amerykancami to grają z trzy razy wolniej...!
  • emeryt: ale że do Olimpii Lublana ..
  • hanysTHU: Ostatni sezon Kalabera w kadrze.
  • Darek Mce: ale czemu tak piszesz ?
  • narut: dajcie spokój z tymi ostatnimi sezonami... jeszcze turniej się nie zaczął już ... ostatni sezon w kadrze...
  • emeryt: jak można psioczyc na Kalabera,jak można biadolić po towarzyskich nic nie znaczących sparingach...
  • narut: niedawno na Kamila Wałęgę m. in. psioczono..
  • szop: jak widac mozna..... 1-1
  • emeryt: jesteście niektórzy jak dzieci z dziwno manio wyższości...sukces dekady Polskiego hokeja,gramy w elicie a tu takie pitolenie
  • krych: 1:1 już wszyscy kochają Kalabera ;)
  • szop: szkoda
  • hanysTHU: Kto mu te składy rozpisuje? Chwałka?
  • Darek Mce: Kalaber to najlepsze co trafiło się kadrze w ostatnich latach
  • hanysTHU: Zobaczycie na mistrzostwach. A raczej po.
  • szop: eme manią :)
  • Darek Mce: Hanys pamiętasz lanie z Austrią 0:11?
  • Darek Mce: za Płachty
  • Darek Mce: porażkę z Rumunią za Valtonena
  • narut: no to zobaczymy po mistrzostwach ale po co teraz się raczyć takimi kwasami..
  • Darek Mce: to były katastrofy
  • szop: przepraszam nie doczytalem
  • Darek Mce: wczoraj Słowenia wygrała 3:0 z Francją
  • emeryt: hanysTHU pomyśl moze o małym odpoczynku od sb...
  • Darek Mce: zobaczymy, bez napinki
  • szop: Mce spokojnie w Polsce wszyscy narzekaja i cudow oczekuja
  • narut: no właśnie i to we Francji grając, w ogóle bardzo dobry mecz obu drużyn, w szybkim tempie.. a Słoweńcy klasa
  • emeryt: bo my Polacy wiecznie niezadowoleni,wieczni malkontenci aż sie mdło robi
  • Darek Mce: ja pamiętam za małego, w latach 80-tych jak graliśmy jak bumerang między grupą A I grupą B, też byliśmy skazywani na pożarcie, ale duma zawsze byla
  • hubal: prawda jest taka , że my i angole to najsłabsze ekipy w elicie , jeśli któraś się utrzyma to będzie wielka niesodzianka , ja stawiam na naszych
  • szop: ja wierze ze sie utrzymaja
  • hubal: DM w latach 70tych też tak było ale wtedy w elicie grało chyba 8 ekip
  • narut: oj mdło Szanowny Emerycie, mdło... tymczasem za nasz reprezentacyjny hokej nie powinny się brać osoby oczekujące cudów.. a wprawcie taki cud przeżyłem w 86 i 88 roku ale to były cuda jak meteor..wspomnienia piękne zostały ale realia były jakie były.. gramy od 92 r. raz na 16 lat w elicie uśredniając..
  • Darek Mce: ja się cieszę że gramy w elicie, co będzie to będzie
  • narut: dokładnie - ja także się bardzo cieszę z tego powodu..
  • emeryt: cieszy juz sam udzial w elicie po tylu latach posuchy,cieszy ze tylu kibiców z Polski pojedzie na MŚ
  • emeryt: najlepiej Kalabera zwolnić bo sparingi przegrywa,ludzie kochani...
  • narut: otóż to (!)
  • Darek Mce: niech to będzie iskra na przyszłość, nawet jak spadniemy, jak dzięki temu iż zagramy w elicie, coś się ruszy medialnie, pojawią nowi młodzi zawodnicy, może za rok U18 awansuje wyżej, już będzie super
  • Darek Mce: młodzi U18 umieli jeździć na łyżwach, grali składnie, a ostatnimi czasy były porblemy z utrzymaniem się na łyżwach
  • Paskal79: Panowie utrzymać będzie bardzo ciężko, każdy to wie ,teraz to będzie święto dla naszych zawodników zagrać z najlepszymi, są dwie,trzy drużyny co możemy powalczyć o jakieś pkt, cieszymy się tym bo kto wie,kiedy będzie taka okazja....
  • hanysTHU: Przypominam o niewiernych emerytach...
  • hanysTHU: A odpocząć to może ktoś kto tu siedzi cały dzień i nic innego nie robi tylko klepie spoconymi paluchami w ekran smartfona.
  • hanysTHU: Moje zdanie: tym składem nic nie ugramy i tyle.
  • hanysTHU: Otwórzcie oczy, bo wyżej wspomniane wyniki mogą zostać pobite.
  • Paskal79: Chyba wszyscy najlepsi powołani są,my jesteśmy ,,Kopciuszkiem'' na tym balu możemy tylko marzyć o otrzymaniu, choć czasem marzenia się spełniają....
  • emeryt: ale żeś mi doyebal hanysie hmmm
  • Paskal79: To będzie chyba najmocniej obsadzone MS Elity od lat,chyba właśnie ostatnio w Czechach były takie mocne składy,tylu zawodników z NHL...
  • Paskal79: Panowie taki sprawdziany sprawdzian czeka nas z Dania,bardzo solidna drużyna już ta forma Polaków meczowa powinna być bliska tego optimum , którą przygotuje trener i zawodnicy....
  • narut: 2019 jeśli idzie o USA, 2015 jeśli idzie o Kanadę i Rosję, nieco słabiej Szwecję..
  • Paskal79: Prawdziwy sprawdzian:-)
  • narut: tymczasem Szwajcaria Łotwa 5-1...
  • Paskal79: Szwajcarię można zaliczyć to tych drużyn co depczą tym top drużyna po piętach....
  • narut: Paskalu - mecz z Danią to już będzie to o czym piszesz, już skład i zestawienia poszczególne będą wykrystalizowane i zgrywane,
  • Paskal79: Choć do Danii też nam brakuję, Ale to będzie taki papierek lakmusowy,czy możemy nawiązać walkę z tymi teoretycznie,, najsłabszymi'' w naszej grypie Francją, i Kazachstan
  • Paskal79: Mam nadzieję że nasi pojadą tam bez presji,bo na pewno są skazywani przez wszystkich na spadek.... Mogą tylko wygrać.... ( Utrzymanie) O się dobrze,, bawić ''
  • Tellqvist: Trza liczyć na cud z Francją mamy jakieś szanse. Łotwa poza zasięgiem.
  • Paskal79: Wie ktoś po ile bilety na Danię są?
  • Andrzejek111: Piszesz hanysie że tym składem nic nie ugramy. Nie mamy w Polsce takiego składu, którym byśmy coś w elicie ugrali. Spodziewam się trzech dwucyfrówek.
  • Darek Mce: Ciura dzisiaj kiepsko
  • Paskal79: Andrzejek może nie będzie tak źle, chociaż pewnie to w dużej mierze zależy ,jak te topowe drużyny podejdą do Polski i czy przy prowadzeniu kilkoma bramkami będą forsować tempo, i utrzymają koncentrację,bo to jednak turniej, choć niczego nie można wykluczyć.....
  • szop: trzymajmy cisnienie do mistrzostw jeszcze troche
  • PanFan1: ... i dup jeeeeest !
  • Darek Mce: uznali?
  • Darek Mce: heh
  • wpv: Uznali ;)
  • PanFan1: Team GB też widzę testuje paru nowych
  • PanFan1: To wszystko dlatego że w Leeds hala za mała, nam lepiej na większych obiektach idzie, jutro rozd...ymy - że tak Ferdkiem Kiepskim zajadę - Team GB w Nottingham 😉 - robić screen-y
  • 1946KSUnia: Panowie jak się spisuje nasza wschodząca gwiazda-Krzysiek Maciaś? Jest szansa na Ostrave?
  • Młodziutki: Fajne te kursy na Polaków na mistrzostwach
  • PanFan1: U18 Łotwa vs U18 Słowacja 5:3 - U18 Czechy vs U18 Kanada 0:6 NO COMMENT
  • PanFan1: W Europie najlepiej na hokeju znają się Finowie ❗
  • PanFan1: Sergei Bobrovsky - po prostu magik 👇

    https://youtu.be/zcs0-GNETkE?si=jS0PzHifaLnbgKd7
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe