„Rysie” w końcu pokazały pazur (WIDEO)
Reprezentacja Słowenii przełamała serię dwóch porażek z rzędu i odniosła pierwsze zwycięstwo w Mistrzostwach Świata Dywizji I Grupy A. „Rysie” pokonały Węgrów 4:1.
Słoweńcy rozpoczęli ten turniej po prostu fatalnie, przegrywając z Wielką Brytanią (1:3) i Polską (2:4). Dziś wyładowali swoją sportową złość na gospodarzach czempionatu, których pokonali po naprawdę emocjonującym meczu.
Po pierwszej tercji więcej powodów do zadowolenia mieli podopieczni Kariego Savolainena. W 7. minucie sposób na Ádáma Vaya znalazł Aleksandar Magovac, który popisał się soczystym uderzeniem z wysokości prawego bulika.
Prawdziwą okrasą meczu było jednak trafienie Balázsa Sebőka. Lider reprezentacji Węgier przeprowadził kapitalny rajd niemal przez całą taflę i minął po drodze trzech słoweńskich zawodników. Na sam koniec ładnie przymierzył z nadgarstka i ucieszył 7 tysięczna widownię.
Ale to Słoweńcy byli tego wieczoru ekipą bardziej zdeterminowaną. W 30. minucie ponownie wyszli na prowadzenie za sprawą swojego kapitana Jana Urbasa. Taki wynik utrzymał się do końca ostatniej odsłony. Później „Rysie” potwierdziły swoją dominację strzelając dwa gole, których autorami byli Boštjan Goličič i Sabahudin Kovačevič. Ten drugi umieścił gumę w pustej bramce, bo trener Jarmo Tolvanen zdecydował się na grę bez golkipera.
Słowenia – Węgry 4:1
Sędziowali:
Minuty karne:
Strzały:
Widzów:
Słowenia:
Węgry:
Radosław Kozłowski. Korespondencja z Budapesztu.
Komentarze