MŚ Dywizji IB: Garść statystyk po czterech kolejkach
Przed nami ostatnie mecze Mistrzostw Świata Dywizji IB. Po nich dowiemy się, kto awansuje na zaplecze elity, a kto spadnie do dywizji IIA. Tymczasem przyjrzyjmy się statystykom.
Na razie liderem tabeli są Rumuni, którzy mają na swoim koncie 10 punktów. Takim samym dorobkiem mogą pochwalić się reprezentanci Polski, ale od razu trzeba zaznaczyć, że mamy od Rumunów gorszy bilans bezpośrednich spotkań. Jeśli chcemy awansować, musimy zgromadzić od nich więcej „oczek”.
Przejdźmy do szczegółowych statystyk. Hokeiści z kraju Drakuli najlepiej rozgrywają przewagi – 50 procent i świetnie bronią się w osłabieniach – 100 procent. A jak w tych elementach radzą sobie Polacy? Krótko mówiąc – słabo. Nasz power play wynosi – 9,1 % (najgorszy w turnieju), a penalty killing – 69,2 % (drugi od końca).
Przejdźmy teraz do indywidualnych dokonań. Zacznijmy od tego, że liderem głównych klasyfikacji jest... Damian Kapica. 26-letni skrzydłowy strzelił najwięcej bramek (6), zdobył najwięcej punktów (8), a także może pochwalić się najlepszym bilansem w klasyfikacji plus/minus (+10).
Najwięcej asyst – 5 zgromadził ukraiński wieżowiec Andrij Michnow, z kolei najlepszym procentem wygranych wznowień – 66,7 % mogą pochwalić się Japończyk Go Tanaka i Dmytro Danyłenko.
Najczęściej karanym zawodnikiem jest Japończyk Yushiroh Hirano. Sędziowie nałożyli na 23-letniego napastnika aż 16 minut karnych.
Na razie najlepszym bramkarzem turnieju jest Patrik Polc, naturalizowany przez Rumunów Słowak. Broni on ze skutecznością oscylującą w granicach 93,8 procent i wpuszcza średnio 1,95 bramki na mecz.
A jak radzą sobie nasi golkiperzy? Skuteczność Johna Murraya wyonsi 90,7 (2,5 bramki na mecz), a Przemysława Odrobnego tylko 86,7 procent.
Komentarze