NHL: Groźna kolizja na treningu Flyers (WIDEO)
Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło na wczorajszym treningu Philadelphia Flyers. W wyniku zderzenia się dwóch zawodników, zajęć nie dokończył Sean Couturier.
Przed zespołem Philadelphia Flyers dziś w nocy bardzo ważny mecz numer 4 ćwierćfinałowej serii z Pittsburgh Penguins. Zespół Sidneya Crosby’ego prowadzi jak na razie z „Lotnikami” 2-1, a zatem jeżeli hokeiści z „miasta braterskiej miłości” mają zamiar włączyć się do rywalizacji o awans do następnej rundy, to wielce ryzykownym będzie odnotowanie kolejnej porażki w starciu urzędującymi mistrzami NHL, bowiem wtedy rywale potrzebować będą już tylko jednej wygranej, by wyrzucić Flyers za burtę tegorocznej edycji zmagań o Puchar Stanleya.
Tymczasem sami hokeiści „Lotników” nie pomagają sobie w doprowadzeniu do korzystnego dla nich rezultatu, eliminując się z gry. Na wczorajszym treningu zespołu doszło do groźnie wyglądającego zderzenia Radko Gudasa z Seanem Couturierem, w wyniku którego 25-letni reprezentant Kanady na ostatnich MŚ elity, zjechał z lodu i nie dokończył zajęć.
Sytuacja wyglądała dosyć groźnie, bowiem jadący tyłem Gudas, nie zauważył swojego rozpędzonego partnera z zespołu i wpadł na niego „podcinając” go, po czym Couturier przekoziołkował, a następnie pełen nerwów, dał upust swoim emocjom wyrzucając z impetem kij. Aby mógł podnieść się i udać do szatni, konieczne było skorzystanie z pomocy kolegów i sztabu technicznego drużyny.
Jest trudno określić jakie będą skutki tego zdarzenia. Generalny menadżer drużyny, Ron Hextall powiedział – jak donosi oficjalna strona klubu – że nie ma żadnych nowych wiadomości, które mógłby w tej sprawie przekazać. Będący blisko całego zdarzenia Claude Giroux poinformował tylko, że nie wyglądało to dobrze.
Komentarze