Raszka: – Zabrakło chłodnych głów
– Myślę, że nie zagraliśmy złego meczu. Mogliśmy wykorzystać kilka błędów rywala, wtedy gra i wynik mógłby wyglądać inaczej – powiedział Ondřej Raszka, bramkarz Tempish Polonii Bytom. Jego zespół rozpoczął półfinałową rywalizację z GKS Tychy od porażki 0:3.
O tym spotkaniu niebiesko-czerwoni starają się już nie pamiętać. Ich celem jest zwycięstwo w dzisiejszym meczu.
– Przegrywamy dopiero 0:1 w serii. Teraz musimy dać z siebie wszystko, żeby dziś wyrównać stan rywalizacji – zaznaczył Raszka, który był jedną z jaśniejszych postaci swojego zespołu w pierwszym meczu. Obronił 26 uderzeń rywali, a przy straconych bramkach nie miał żadnych szans.
Gdy zapytaliśmy go o powody porażki, odpowiedział: – Zabrakło nam trochę chłodnych głów, bo od samego początku graliśmy zbyt nerwowo. W kluczowych momentach naszym mankamentem była też skuteczność, dlatego w meczu numer dwa musimy wykorzystać wszystkie dogodne sytuacje. Dopiero wtedy możemy myśleć o zwycięstwie z tyszanami– przyznał 26-letni golkiper.
Starcie numer odbędzie się dziś o 18:00. Areną zmagań ponownie będzie Stadion Zimowy.
Komentarze