4. półfinał play-off: Szóstka Hokej.Netu
Rafał Radziszewski (Comarch Cracovia), Bartosz Ciura (GKS Tychy), Mateusz Rompkowski (Comarch Cracovia), Jakub Witecki (GKS Tychy), Kasper Bryniczka (TatrySki Podhale Nowy Targ), Błażej Salamon (Tempish Polonia Bytom) – to szóstka najlepszych graczy 4. meczu półfinału play-off wybrana przez dziennikarzy portalu HOKEJ.NET.
Bramkarz:
Rafał Radziszewski (Comarch Cracovia) [*5]
- Kolejny dobry mecz w wykonaniu "Radzika". Doświadczony golkiper walnie przyczynił się do czwartego w serii zwycięstwa z TatrySki Podhalem Nowy Targ, broniąc 35 z 36 uderzeń rywali i zachowując wyśmienitą 97-procentową skuteczność. W porównaniu do ćwierćfinału z Unią Oświęcim, jego forma wyraźnie poszła w górę.
Obrońcy:
Bartosz Ciura (GKS Tychy) [*3]
- W wygranym 3:1 spotkaniu z Tempish Polonią Bytom zaprezentował się z dobrej strony. W klasyfikaji plus/minus, z której w pierwszej kolejności powinno rozliczać się defensorów, wypadł na +1. Dobrze radził sobie w destrukcji, a na dodatek zaliczył asystę przy trafieniu na 2:0, autorstwa Josefa Vitka.
Mateusz Rompkowski (Comarch Cracovia) [*4]
- Spotkanie z TatrySki Podhalem Nowy Targ rozpoczął od pięknej asysty, wystawiając gumę jak na tacy Damianowi Kapicy. Nie popełnił też większych błędów w defensywie. Może śmiało zapisać ten mecz po stronie udanych.
Napastnicy:
Jakub Witecki (GKS Tychy) [*3]
- Już w 61. sekundzie spotkania otworzył wynik spotkania z Tempish Polonią Bytom. Filipa Landsmana pokonał ładnym "one timer'em", czyli uderzeniem bez przyjęcia. W całym spotkaniu bardzo aktywny, świetnie rozumiał się zwłaszcza z Radosławem Galantem.
Kasper Bryniczka (TatrySki Podhale Nowy Targ) [*3]
- Przez całe spotkanie z Comarch Cracovią sumiennie pracował po obu stronach tali. Najlepiej świadczy o tym fakt, że w 35. minucie zdobył wyrównującego gola w meczu z Cracovią i poderwał "Szarotki" do walki. Ostatecznie jego zespół przegrał 1:3 i zagra o brązowy medal.
Błażej Salamon (Tempish Polonia Bytom) [*5]
- Szukał gry, walczył i nie bał się wziąć ciężaru gry na własne barki. Często sprawdzał czujność tyskich defensorów i bramkarza Štefana Žigárdy'ego. Po jego akcji bytomianie zdobyli jedynego gola w czwartym meczu półfinału play-off.
Komentarze