Kolejne kłopoty Polonii
Czarne chmury znów zebrały się nad seniorską drużyną Polonii Bytom. Pozyskanie sponsora tytularnego, którym została firma Węglokoks Kraj, nie przełożyło się aż w takim stopniu na poprawę klubowych finansów, jak pierwotnie zakładano – informuje „Katowicki Sport”.
Wydawało się, że drużyna niebiesko-czerwonych w końcu zyskała finansowe oparcie i nie będzie musiała drżeć o to, czy uda jej się dokończyć rozgrywki w tym sezonie. Tymczasem wbrew wcześniejszym zapowiedziom pomoc jest mniejsza niż wcześniej negocjowano.
– Trudno będzie nam przeżyć do końca sezonu. Szukamy mniejszych sponsorów, by wyrwę budżetową zasypać. Już teraz wiem, że nie uzupełnimy, a tym bardziej nie wzmocnimy zespołu, bo nie posiadamy takich środków. Z pozostałymi klubami nawet nie mamy co się równać – mówi Andrzej Banaszczak, prezes Polonii.
Niebiesko-czerwoni na razie rozegrali 10 spotkań, w których zdobyli 8 punktów. Taki dorobek daje im na razie 11. miejsce w tabeli. Niżej jest tylko drużyna Kadry PZHL.
W porównaniu do zeszłego sezonu z drużyny odeszło kilku ważnych zawodników, jak choćby Sebastian Owczarek, Tomasz Pastryk, Michał Działo czy Mateusz Danieluk. Nie ma też czeskiego bramkarza Filipa Landsmana.
– Ich miejsce zajęli juniorzy i jest jak jest. 19-letnie chłopaki potrzebują czasu, by zaadaptować się do gry w seniorskiej drużynie. Kłopoty organizacyjne nie są wielką tajemnicą i one miały również wpływ na kompletowanie składu – zaznaczył Banaszczak.
Komentarze