Gościński: Trzeba się skupić na następnym spotkaniu
GKS Tychy w ćwierćfinałowej rywalizacji z MH Automatyką Gdańsk prowadzi 1:0. Tyszanie wygrali na własnym lodzie 5:0, a ich zwycięstwo przypieczętował po przepięknej koronkowej akcji przypieczętował Mateusz Gościński.
Drużyna trójkolorowych bardzo dobrze weszła w mecz, strzelając bramkę w już 32. sekundzie spotkania. Pierwsza tercja nie wyglądała jednak najlepiej, jednak tyszanie lepiej zaprezentowali się w kolejnych dwóch odsłonach.
– Przeważaliśmy przez cały mecz. Byliśmy lepszym zespołem, drużyna gości nastawiła się na grę z kontry. Cały zespół ciężko pracował na dobry start w play-offach. Trzeba o tym meczu zapomnieć i skupić się na następnym meczu w Gdańsku – stwierdził zawodnik mistrza Polski.
Od ostatniego meczu o stawkę minęło sporo czasu. Dla zawodników był to czas przygotowania się przed najważniejszym okresie w sezonie, jaką niewątpliwie jest faza play-off.
– Trzy tygodnie to długa przerwa. Musimy się teraz skupić nad rzeczami, które trzeba poprawić. Do wygrania pozostało jedenaście meczów – powiedział 22-letni napastnik
Przed mistrzami Polski wyjazd do Gdańska, gdzie odbędzie się kolejny mecz fazy play-off. Warto zaznaczyć, iż gdańszczanie są bardzo groźni przed własną publicznością.
– Gdańsk to bardzo ciężki teren. Tam na pewno rywale będą grali wysokim pressingiem. Jeśli utrzymamy obecną formę to powinniśmy ten mecz wygrać – podsumował Mateusz Gościński.
Komentarze