Kluby PHL chcą hokeistów Stoczniowca
Są już pierwsi chętni na wypożyczenie hokeistów MH Automatyki Stoczniowca 2014. O gdańszczan, którzy zakończyli już sezon w I lidze, pytają klubu z najwyższej klasy rozgrywkowej. Jakubem Stasiewiczem zainteresowane są: JKH GKS Jastrzębie, Zagłębie Sosnowiec i Nesta Mires Toruń. Nowych pracodawców mogą znaleźć też inni gracze. - Wszystko zależy od ich indywidualnych decyzji. Nikogo nie będziemy blokować, bo zwyczajnie opłaci nam się, aby byli w rytmie meczowym - mówi prezes gdańskiego klubu Bartosz Purzyński.
Sezon wI lidze MH Automatyka Stoczniowiec 2014 zakończył po zaledwie czterech spotkaniach, po których przypieczętował awans do ekstraklasy. Welicie zagrają jednak dopiero na jesień przyszłego roku, gdyż tam trwa jeszcze sezon zasadniczy, aplay-off zakończy się dopiero wmarcu.
Na szczęście przepisy przewidują możliwość wypożyczenia zawodników po zakończeniu sezonu wI lidze. Czas na to jest do 31 stycznia. Dzięki temu część gdańskich graczy może przedłużyć wyjątkowo krótki sezon ito grając znajlepszymi wkraju.
Z zespołu Stoczniowca największym zainteresowaniem cieszy się Jakub Stasiewicz. Kapitana gdańszczan widzą wswoim składzie zespoły JKH GKS Jastrzębia, Zagłębia Sosnowiec iNesty Mires Toruń.
- Na pewno dokończę sezon wPolskiej Hokej Lidze, aw jakim klubie, to się jeszcze okaże. Przestawienie się na najwyższy poziom rozgrywkowy polega przede wszystkim na dostosowaniu się do większej szybkości gry. Myślę, że nie będę jedyny, bo przynajmniej kilku naszych graczy poradziłoby sobie ztym wyzwaniem - mówi Stasiewicz.
Nesta Mires Toruń interesuje się także Oskarem Lehmannem. Propozycje zPHL mają także Tomasz Witkowski, Sebastian Wachowski iJan Steber. Włodarze gdańskiego klubu już wcześniej deklarowali, że chętnie wypożyczą swoich zawodników. Liczą przy tym, że jak największa liczba znich znajdzie czasowy angaż winnych klubach.
- Jest taka dziwne praktyka, że kluby rozpoczynają rozmowy wsprawie wypożyczenia od kontaktu zzawodnikiem, anie klubem. Nie jestem wstanie odpowiedzieć na pytanie kto do kogo dzwonił, ale nie da się ukryć, że jest zainteresowanie kilkoma naszymi hokeistami. Jesteśmy za tym, aby wypożyczyć jak najwięcej graczy, ponieważ będzie to obopólna korzyść. Zawodnicy będą mieli zapewniony tryb treningowo-meczowy, którego nie jesteśmy wstanie im dać. Poskutkuje to podniesieniem poziomu sportowego drużyny wkolejnym sezonie, to doświadczenie zaprocentuje. To wszystko to oczywiście kwestia indywidualna naszych zawodników idecyzje leżą wich gestii. Mają nasze pełne poparcie - mówi prezes Bartosz Purzyński.
Co ztymi, dla których zabraknie miejsca wPHL albo zdecydują się nie opuszczać Trójmiasta? Klub zadba oich formę wnajbliższych miesiącach, ale ustalenia wkwestii treningów jeszcze nie zapadły. Tym bardziej, że wGdańsku wnajbliższym czasie oczkiem wgłowie będzie zespół juniorów.
- Spotkamy się wgronie zarządu wponiedziałek ipostaramy się wypracować formę dalszych treningów dostosowaną do możliwości finansowych klubu. Chcielibyśmy by treningi ruszyły jak najszybciej. Musimy także pamiętać ośrodkach dla zespołu grającego wCentralnej Lidze Juniorów, około 70 tys. zł wzależności od tego czy uda jej się zakwalifikować do pierwszej ósemki po sezonie zasadniczym. Ta drużyna jest dla nas bardzo ważna, bo wniej są przyszli gracze pierwszego zespołu. Bez wychowanków, gdańszczan, sukces naszego projektu Stoczniowiec 2014 nie byłby możliwy - dodaje Purzyński.
Rafał Sumowski
Komentarze