Mecz z wieloma niewiadomymi
Ten mecz niesie ze sobą kilka zagadek. Przede wszystkim po nim się dowiemy, czy przegrana tyszan w Rydze była tylko wypadkiem przy pracy, czy też oznaką kryzysu? 4:5 po karnych oraz 7:3 - to wyniki hokeistów GKS-u Tychy w tym sezonie z Comarch Cracovią. Na inaugurację tyszanie przegrali w Superpucharze, ale kilka dni później w 2. kolejce ligowej nie dali żadnych szans „Pasom”.
4:5 po karnych oraz 7:3 - to wyniki hokeistów GKS-u Tychy w tym sezonie z Comarch Cracovią. Na inaugurację tyszanie przegrali w Superpucharze, ale kilka dni później w 2. kolejce ligowej nie dali żadnych szans „Pasom”. Niemniej każda potyczka między tymi drużynami jest niewiadomą i przynosi wiele zaskakujących wydarzeń. Oba zespoły przed tym występem znajdują się na dwóch różnych biegunach. Ekipa trenera Rudolfa Rohaczka przez tydzień miała okazję do wypoczynku, ale również, by mocno potrenować i przygotować się do tego występu. Natomiast tyszanie wrócili z Rygi w markotnych nastrojach po ćwierćfinałowym turnieju Pucharu Kontynentalnego.
Debiut Kolanosa
Hokeiści Tychów i Cracovii od lat rywalizują o tytułu mistrzowski w play offach, ale mecze w sezonie zasadniczym również dostarczają sporo emocji.
- Lubię te spotkania, bo są zacięte i nikogo nie trzeba mobilizować - uważa Filip Komorski. - Ważną rolę odgrywa psychika i od strony mentalnej w tym meczu każdy chce się pokazać z jak najlepszej. Tutaj nie ma miejsca na błąd, bo rywal potrafi to wykorzystać. Ponadto chcemy wszystkim pokazać, że ten pucharowy występ był zwyczajnym wypadkiem przy pracy.
Z Rygi białoruski obrońca Ilia Kazbadziei oraz napastnik Mateusz Bepierszcz wrócili z urazami. Ten pierwszy narzekał na kręgi szyjne, ale już trenował i zapewne wystąpi w dzisiejszej potyczce. Z kolei Bepierszcz ma uraz biodra i będzie dłużej pauzował.
Natomiast zanosi się dziś na debiut 38-letniego Kanadyjczyka Krysa Kolanosa, napastnika z przeszłością w NHL. Kanadyjczyk w ataku będzie partnerem dwóch innych hokeistów zza oceanu: Michaela Cichego oraz Aleksa Szczechury. Trener Andrej Gusow dysponuje obszerną kadrą i może sobie pozwolić na przetasowania.
Po wygraną
Komentarze