Tyszanie bez zwycięstwa. Na koniec porażka z Kazachami
Zakończyła się przygoda GKS Tychy z Pucharem Kontynentalnym. Wicemistrzowie Polski w swoim ostatnim meczu przegrali z Bejbarysem Atyrau 2:4.
Podopiecznym Jiříego Šejby nie udało się powtórzyć sukcesu z poprzedniego sezonu i awansować do turnieju finałowego. We Włoszech trójkolorowi przegrali wszystkie trzy mecze.
Dziś zmierzyli się z Kazachami, którzy stanowili największa zagadkę turnieju. Początek spotkania należał do ekipy dowodzonej przez Aleksandra Istiomina, która pod koniec pierwszej odsłony objęła prowadzenie, a na początku drugiej zdobyła drugiego gola.
Tyszanie kontakt z rywalem zdobyli w 39. minucie, po bramce autorstwa Patryka Koguta. W 52. minucie wyrównał Jaroslav Kristek, popisując się genialnym uderzeniem z wysokości bulika.
Ostatnie słowo należało jednak do drużyny z dalekiego Kazachstanu. Rywale najpierw wzięli czas i strzelili trzeciego gola, a później posłali krążek do pustej bramki GKS, przypieczętowując swoją wygraną.
GKS Tychy – Bejbarys Atyrau 2:4 (0:1, 1:1, 1:2)
0:1 - Maksim Korobow (19:14, 4/5),
0:2 - Nikita Cyruljow - Roman Smirnow (21:39),
1:2 - Patryk Kogut (38:14),
2:2 - Jaroslav Kristek - Mateusz Bryk (51:43, 5/4),
2:3 - Michaił Pańszyn (58:22),
2:4 - Albert Wiszniakow - Tomáš Vak (59:26, do pustej bramki)
Sędziowali: Jimmy Bergamelli, Miroslav Štefík (główny) – Piero Giacomozzi, Federico Stefenelli (liniowi).
Minuty karne: 0-18.
Strzały: 29-37.
GKS Tychy: Žigárdy – Zatko, Kotlorz; Bepierszcz, Galant, Kolusz – Kuboš, Ciura; Vitek, Komorski, Jeziorski – Górny, Bryk; Vozdecky, Kristek, Kogut – Horzelski, Pociecha; Bagiński, Rzeszutko, Witecki.
Trener: Jiří Šejba
Bejbarys: Svoboda – Čakajík, Makarow, Baranow, Maliuszkin, Vak – Cyruljow, Smirnow; Korobow, Spiridonow (2), Wiszniakow (2) – Stiepanow (2), Ryżik; Sherbatov, Płotnikow, Pańszyn – Gułakow, Deriabin; Żurun (12), Zubkow, Szarifianow.
Trener: Aleksandr Istiomin.
Komentarze